Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdolowana znow szukająca

zwariuję bez pracy

Polecane posty

Gość zdolowana znow szukająca

no :( W dodatku mam odebrac ost.czesc pensji i znow sie boje, bo nie wiem po jaka kwote ide do banku...i jaki mi numer na koniec wykrecili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj w klubie bezroboli
ja juz 5 miesiac szukam pracy i nie mam juz nawet nadziei, ze jakokolwiek znajde. Ledwo wiaze koniec z koncem, a za tydzien musze zaplacic czynsz i niestety zabraknie mi do calosci. Nie wiem co robic, mam coraz czarniejsze mysli. Ciagle tylko klopoty i klopoty, zeby chociaz jakas praca byla to moze bym sie lepiej czula, a tak siedziec calymi dniami sama w domu... albo wysylam CV albo laze po miescie i roznosze. Ale i tak wiem, ze we wiekszosci miejsc te CV laduja w koszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowana znow szukająca
witaj w klubie bezroboli -a w jakim miescie jestes? Duzym , mniejszym? Bo ja Wawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowana znow szukająca
nie wiemm juz jak szukac, bo na kazde ogloszenie jest 100odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z wami
tez roboty nie mam i caly dzien w domu siedze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek dobra radaaaaa
w wielu firmach obecnie zwracają uwage na jęzuk ciała itd itd. tutaj masz napisane jak trzymac rece jakim tonem mówic i jak ukazac swoje zalety http://gourl.org/musson mysle ze to jest pomocne narzedzie. ja pracuje w duzej firmie i dzieki czemus takiemu awans poszedł pomyslnie :) zwłaszcza ze mieli przy rekrutacji psychologa i to własnie oceniał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowana znow szukająca
ja jestem chyba jakas niezaradna. Tam gdzie mnie wylali to ludzie pracuja podobno po 20-30lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana totalnie
A ja nie dość, że szukam pracy, rzuciłam studia, to jeszcze zakochałam się w facecie, który mnie nie kocha. Co gorsza poszłam z nim do łóżka i czuję się teraz strasznie. Nie mam już siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
jakie macie wykształcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SiostraMarilyn
Przed chwilą założyłam topik na ten sam temat :( Też szukam bezskutecznie pracy od dwuch miesięcy. Nie wiem jak to dalej będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szukałam pracy jakieś 2 lata, nawet ponad. Ale w między czasie się dokształcałam, różne kursy, kończyłam podyplomkówę, robiłam staż w urzędzie - zawsze to coś, a i parę groszy wpadło do kieszeni. Teraz mojej pracy nie zamieniłabym na żadną inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnvnnnvvvn
Głupoty gadacie. Rozumiem, że nie chcecie pracować za minimalne stawki, ale zamiast siedzieć w domu lepiej chyba zatrudnić się w spożywczaku i w tym czasie szukać pracy? Nie wiem skąd jesteście, ale tylko dzisiaj widziałam ze 3 ogłoszenia pracy na sklepach (piekarnia, monopolowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhvhgfchfjknmjk
a ja mam 32 lata i mialam jedna prace w ktorej rpzepracowalam rok potem 3 lata wychowawczego i do widzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnvnnnvvvn
jhvhgfchfjknmjk - nienawidzę takich "cwaniar", typowe POLACTWO. A potem "feministki" dziwią się, że pracodawcy niechętnie przyjmują baby do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnvnnnvvvn
A jak pracodawca poprosił o podpisanie umowy o "niezachodzeniu w ciążę", to wielka afera, oburzenie, komentarze typu "traktują mnie przedmiotowo", zaraz sprawa w telewizji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnvnnnvvvn
To już nawet nie chodzi o zerowe amibcje, bo w dupie mam czyjeś ambicje. Chodzi po prostu o nieuczciwość i zmuszanie pracodawcy do wyrzucania pieniędzy bez korzyści. Żałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowana znow szukająca
Imię i nazwisko zastrzeżone -gratuluję :) Mozesz uchylic rabka tajemnicy odnosnie tej pracy? Cokolwiek chociaz ...?😭:) Zdołowana totalnie -faceta odpusc, skoncentruj sie na szukaniu zatrudnienia SiostraMarilyn -zaraz zajrze bnvnnnvvvn-nie wiem czy wiesz, ale zdarza sie, ze znalezienie pracy ponizej kwalifikacji jest tak samo trudne jak znalezienie tej pracy, ktora sie chce wykonywac i ktora satysfakcjonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnvnnnvvvn
zdolowana znow szukająca - bez obrazy, ale ja znalazłam pracę z zerowym doświadczeniem. Oczywiście można mówić o szczęściu, ja po prostu potrzebowałam sobie dorobić. Więc nie wierzę, że ciężko jest znaleźć pracę poniżej kwalifikacji. Jeśli miałabym do wyboru siedzieć w domu i jęczeć, że nie mam za co opłacić rachunków to a) poszłabym do jakiejkolwiek pracy, b) napadałabym na bank. każdy chciałby pracę miłą, ciekawą i świetnie płatną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnvnnnvvvn
Imię i nazwisko - skończyłaś studia? Mogę zapytać, jakie kursy robiłaś? :) Też jestem zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spożywczak, piekarnia, i inne no jasne. Byłam, pytałam, prosiłam, ale nic, nie chcą ponieważ jak się przyznałam, że jestem po studiach, nie chcieli bo sama nie wiem. W kolejnych miejscach powiedziałam tylko o średnim, odp. ee nie, bo pewnie będziesz chciała tylko czasowo, pewnie na studia pójdziesz, a może już je masz, pewnie będziesz chciała lepszą pracę, ee dzięki. Na solariach osiedlowych - nie bo właśnie się kończy statut studentki, a nie będziemy płacić składek. W okolicznych kioskach czy salonikach tak samo. W urzędzie pracy - staży brak, bo powódź, ok, to jeszcze rozumiem, ale kursu nie mogę zrobić bo nic nie ma pode mnie, a ja bym poszła nawet na operatora czegokolwiek, ale stwierdzili, że i tak nie będę tego robić, więc nie opłaca im się we mnie inwestować. Dodatkowo okazało się, że ani ubezpieczenia nie mam ani nic. Jestem nikim w porównaniu z patologiamii, które stały w pobliżu po pieniądze, rewelacja. Rachunki nie popłacone od czerwca. W wielu biurach proponują mi pracę za darmo na próbny miesiąc lub dwa, bez gwarancji zatrudnienia, nawet bez kosztów dojazdów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończyłam studia :) Kursy to była raczej profilaktyka, a nóż dowiem się czegoś nowego, no i dowiedziałam. Kursy robiłam z programów graficznych i DTP + trochę teorii poligrafii, ale warto było. Teraz robię to co lubię i wiem, że jestem w tym dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuję w Urzędzie Miasta. Praca monotonna ale zmieniać jej nie chcę bo daje mi stabilizację i poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
I tak ludzie cieszcie się, żyjecie w lepszych czasach. Ja miałam absolutorium w 2001, kończyłam historię. Z 20 osób z mojej grupy na studiach po roku nikt nie miał pracy... Ww Poznaniu bezrobocie formalne było wtedy ponad 20%, co się działo w małych miasteczkach - nie warto wspominać. Też szukałam, wysłałam chyba z 900 CV, dostałam 3 zaproszenia na rozmowe, w tym jedno to była pomyłka... Składałam nawet do monopolowego - w najgorszej dzielnicy miasta, było chętnych na 1 miejsce 19 osób. Dawali 600 zł za etat wtedy... Na niektóre stanowiska - np. szukano sekretarki do pracy w wydawnictwie, zgłosiło się 2 tys. osób! Bez znajomości dostanie jakiekolwiek pracy było bez szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dostałam pracę bo na studiach w tym urzędzie miałam praktyki. Byli zadowoleni ze mnie i po ukończeniu stażu nie było problemu z zatrudnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowana znow szukająca
ja prace bym miala, ale nie wytrzymalam w klice. Mobbing i orzecznictwo z tym zwiazane nie ma w Polsce tradycji wiec nawet nie warto bylo sie sadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×