Po jakich studiach najtrudniej znaleźć pracę?

Problem ze znalezieniem zatrudnienia z pewnością będą miały osoby, które ukończą ochronę środowiska czy pedagogikę (już w chwili obecnej mamy do czynienia z przesytem absolwentów tych kierunków). Nie łatwo znaleźć zatrudnienie po kierunkach humanistycznych takich jak: socjologia, historia, administracja, politologia, historia. Ponadto trudno znaleźć pracę po „dziwny kierunkach , takich jak: rybactwo, etnologia, astronomia, lotnictwo i kosmonautyka

-pedagogika - turystyka i rekreacja - administracja -ochrona środoiska -dziennikarstwo i komunikacja społęczna -filologia polska -filozofia -socjologia -europeistyka -stosunki miedzynarodowe -zarzadzanie i marketing -kulturoznawstwo -etnologia -indianistyka

a architektura wnętrz?

prawo

Słuchajcie, mamy taką sytuację na rynku, że po każdym kierunku jest ciężko z pracą. Wszystko co nie jest medycyną, prawem czy tym co na politechnikach jest w tym momencie w jasnej dupie. Najgorsze co można zrobić to iść na studia dzienne. Takie czasy, że jak nie pracujesz na studiach to po studiach pracy nie znajdziesz...

po prawie nie jest łatwo o pracę

wszyscy tak demonizuja tą pedagogikę a tym czasem wszyscy moi znajomi po pedagogice maja pracę i wszyscy w zawodzie ( a mam tych znajomych sporo )

po ochronie środowiska jest kiszka jestem po ochronie...

architektury rolnictwa

Architektura wnętrz to akurat są świetne studia. Jak sie ma dobre plecy. ;)

Wszystko co związane z humanistycznymi + kawałek medycyny + studia ekonomiczne. Po ekonomicznych chętnie wezmą cie do banku za 1700zł. lub trzeba mieć szczęście. Ludzie skapnęli się że nie warto i zaczęli kończyć kierunki techniczne na politechnikach - efekt podobny, rynek przepełnił się takimi studia skończyli i mają 2 lewe ręce do roboty.

Pedagogika - to nie tylko praca w oświacie jako nauczyciel - większość myśli, że po pedagogice jest się nauczycielem. Jest wiele specjalności, które są ukierunkowaniem do konkretnych zawodów. Często specjalizacja na pedagogice jest bardzo ważna, gdyż czasem można zdobyć drugi zawód. Pedagogika jest bardziej konkretna (można pracować z dziećmi, młodzieżą, dorosłymi, osobami niedostosowanymi, z niepełnosprawnymi itd) niż np. socjologia, filozofia, archeologia, etnologia czy inne kierunki. Zresztą jak ktoś chce to znajdzie prace. A specjalności na pedagogice jest mnóstwo: Resocjalizacja, Pedagogika opiekuńczo-wychowawcza, Pedagogika wieku dziecięcego (przedszkolna i wczesnoszkolna), Pedagogika zdrowia, Pedagogika Medialna, Sądowa, Psychopedagogika, Specjalna - Oligofrenopedagogika, Surdopedagogika, Tyflopedagogika, Lecznicza, Społeczna, Animacja kulturalno-społeczna i całe mnóstwo innych... Każda specjalność jest ukierunkowaniem i po pedagogice czasem można być: Adragogiem, Familologiem, Doradcą zawodowym, Terapeutą pedagogicznym, Socjoterapeutą, Gerantologiem społecznym. Można zdobyć dodatkowe uprawnienia: nauczycielskie, trenerskie czy pracownika socjalnego łącząc pedagogikę - z pracą socjalną. A pracę można znaleźć w wielu miejscach w zależności od specjalności.

A co powiecie, tylko tak szczerze na temat takich kursów ? http://www.cosinus.pl/warszawa/oferta/kursy-zawodowe/ Czy Waszym zdaniem warto jest cos takiego dla siebie wybrac ?

Kto moze wiedziec co bedzie za 5 lat... mysle ze nie przewidzi sie tego czy teraz studiujesz czy uczysz sie w szkole policealnej. Czasy sie tak zmieniaja ze cięzko jest cokolwiek przewidziec.

Co do szkoły policealnej to z własnego doświadczenai polecam Cosinusa. Naprawde to jest jedyna z takich szkół w których nie musicie płacic za naukę. A wybór kierunków jest naprawde duży.

Miałam podobnie. Ale wiecie co zrobiłam... powiedziałam ze sama sobie poradze. Poszłam do policealnej Cosinusa na kosmetykę, w czasie szkoły zaczęłam pracowac i po 2 latach zaczęłam studia na kosmetologi. Mozna - mozna. I to bez pomocy rodziców.

Juz za kilka dni czeka nas znowu niemały stres. Ja teraz czuje sie troszkę pewniej, bo przygotowywałem sie na kursach w Cosinusie i jednak ta wiedze mam. A to dodaje tez pewnosci siebie.

dodam jszcze , ze po studiach w badziewiastej prywatnej uczelni,po jakims humanistycznym wodolejstwie na slabym poziomie,tam zreszta na ogol nie ma kierunkow tecnicznych. No bo co taki czlowiek potrafi? ma tylko papierek.Jesli kogos pzryjmuja tylko za papierek, to przez plecy wyłacznie, a w takim ukladzie po kazdych studiach pzryjma.

To ja zapytam czy myslicie ze pracodawcy patrzą jakoś inaczej potem na takie szkoły kiedy mamy je wpisane w CV ? Czy dla nich to zupełnie bez znaczenia ?

Jesli zaklad pracy czy firma jest na poziomie, zawsze bedzie patrzec na uczelnię. Logiczny ciag myslenia: jesli ktos poradził sobie z extra uczelnia, poradzi sobie takze w pracy. Dotyczy tych najlepeszych uczelni i kierunków.

Z aktualnych informacji to na pewno pedagogika nie ma sensu - tym bardziej w obliczu planowanych zwolnień w szkołach. Zresztą popatrzcie nawet po ofertach - http://www.gowork.pl/praca i spróbujcie znaleźć choć jedno miejsce pracy w publicznych placówkach... Nie ma na to najmniejszych szans.