Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiecznie niewyspana i wściekła

NIEZNOŚNE DZIECKO SĄSIADÓW...

Polecane posty

Gość fg55gf
stopery z pianki są g... warte- kup sobie woskowe i będzie po problemie chyba, że dzieciak zacznie wiercić dziury w ścianie albo wbijać gwoździe młotkiem od 8 do 22. rozwiązanie banalne i nie ma sensu tak dramatyzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety większośc ludzi
pracuje w dzień a śpi w nocy - dlatego cisza nocna jest w nocy a nie w dzień.... dziwne trochę, że będziesz miała dziecko a inne cię tak denerwują.... ok rozumiem matka opryskliwa, dzieciak nie wychowany... ale pomyśl że za kilka miesięcy twój dzieciak może np. mieć kolki i będzie wył kilka godzin w nocy, więc ja bym profilaktycznie z sąsiadami nie zadizerała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allelulyja
To moze zgłos gdzies, że jest w domu dziecko, które jest w wieku szkolnym, a do szkoły nie chodzi. Już tak nie przesadzajcie. Dzieciak ma prawo wydawać odglosy, ma prawo sie bawic, ale chyba mamunia mogłaby zareagowac, jak dobija sie sąsiadom do drzwi, wbiega im do mieszkania albo tłucze w poręcz. Wy pozwalacie swoim dzieciom tłuc w poręcz? Nie ma tu nic do rzeczy, ze nie ma wtedy ciszy nocnej - w poręcz sie nie tlucze NIGDY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie niewyspana i wsciekla
wszyscy obstaja w obronie jego.to niech ktoras madra sie postawi w mojej syt-od kwietnia praktycznie 0 spania,walenie roznymi ciezkimi rzeczami ,w tym porecz,wbieganie do mojego mieszkania,wolanie nas bez celu,tona zabawek w moich rzeczach.co do darcia i kolek mojego dziecka-6 latek jest bardziej rozumny niz dzieciak pare tygodni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie niewyspana i wsciekla
a pozatym matce tego chlopaka nikt nie dal prawa,zeby darla sie na mnie.poprosilam ja o reakcje,pelna kultura i normalny ton,a ona na mnie skoczyla jakbym conajmniej go uderzyla.bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy on nie jest chory? np. autystyczny albo uposledzony w sposob ktory uniemozliwia mu nauke w normalnej szkole? Jakis powod tego ze siedzi w domu musi byc. Jestes pewna ze ma 6 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allelulyja
Zresztą co ma do rzeczy, ze ona tez bedzie miała dziecko? ja tez jestem w ciaży, ale nie znaczy to, że bezkrytycznie akceptuję wszystkie zachowania dzieci, które swoja drogą tylko dlatego maja miejsce, że rodzice to olewają. Mam sąsiadow, ktrzy swoim dzieciom pozwalają bawic sie na ulicy. Tak - jade samochodem i muszę się zatrzymać i czekac, aż mamusia bedzie uprzejma sprzątnąć swoja pociechę ze srodka jezdni. Pociecha ma ładnych pare lat i na mój gust powinna od dawna byc uczona, że na jezdni NIE MA ZABAWY. Maja ogród, jak im mało - można pojsć albo podjechac samochodem, 100 m dalej jest ogromniasta łąka, gdzie mozna się bawic do woli. Ale po co - łatwiej na ulicy. A samochody - niech czekają. W końcu ulice są dla bachorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo kumam, co wg Ciebie ma robic dziecko miedzy 8 a 21 w ciagu calego dnia? ogladac telewizje, ksiazki czytac? moze faktycznie powinien wiecej przebywac np. na placu zabaw, wsrod dzieci, na spacerze- szkoda, ze mama go tam nie zabiera no ale nie mozna miec żalu, że ktoś w dzien nie kaze byc dziecku cicho... ??? wspolczuje, ze macie akurat taka prace, ale takie juz są uroki dnia, że sa halasy, jak nie dzieci, to z ulicy, jak nie z ulicy, to jeszcze inne... mnie np. codziennie budzi dozorczyni darciem mordy na cale podworko o 7 rano i slucham opowiesci, czego to ona na bazarze nie kupila- no ale co ja moge, skoro to juz jest PO ciszy nocnej... taki lajf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4456554456
stopery z pianki są g... warte- kup sobie woskowe i będzie po problemie dokładnie. Mam wieloletnie doświadczenie w tym i wyłącznie woskowe! A jakbyś jeszcze w nich założyła na głowę poduszkę, to cie armia szkotów grających na dudach nie obudzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie niewyspana i wsciekla
kiedys sam sie chwalil ze idzie do szkoly,jego ojciec to potwierdzil. Wiec wyglada na to,ze dopoki on nie pojdzie do szkoly-ja nie moge sie wyspac.autyzmu chyba nie ma,wyglada na okaz zdrowia,mowi i slyszy jak trzeba na jego wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety większośc ludzi
nie chodzi o to, żeby akceptować, tylko co zrobić jeśli to mieści się w normach społecznego współżycia? nota bene zabawa na ulicy się nie mieści - to jest narażanie życia dzieci, które powinny być pod opieką.... ale już bieganie i stukacie, cóż - ciężko to pod jakiś paragraf podciągnąć.... ja np kupę lat mieszkałam w bloku i pracowałam w domu na zlecenia (jako grafik), w bloku ciagle były remonty - czesto tak kuli, że własnych mysli nie słyszałam, nie wspominając już o dopasowaniu muzyki do animacji :O szlag mnie trafiał, ale co miałam zrobić? iść do sąsiada i zabronić mu wymiany kafelek :D remonty były w dzień i to ja miałam pecha, byłam mniejszością pracująca w domu, teraz mieszkam w domku 3 rodzinnym i mam świety spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allelulyja
narazanie zycia dzieci - oraz (a dla mnie jako kierowcy przede wszystkim) zakłócanie ruchu i narazanie kierowcy na to, że najedzie kiedys na takiego dzieciaka, który skądś wyskoczy, i będzie miec nieprzyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezcie sie leczcie ludzie
gdyby to dziecko chodzilo po domu to autorka nie robilaby problemu. dajcie spokoj, ja tez mam takiego sasiada nad soba. ma 4 lata i teraz juz na szczescie poszedl do przedszkola. a wczesniej to od 7 rano juz go bylo slychac. matce nie chcialo sie wychodzic z nim na dwor i biegal poprostu z jednego pokoju do drugiego. taka mial zabawe. albo jezdzil samochodzami po panelach. moze tak sie wam wydaje ale to naprawde slychac i to przeszkadza. ja wiem , ze to tylko dzieci, ale wystarczy sie nim zajac albo troche pomyslec. podlozyc koc na podloge i juz nie slychac tych samochodow jak szuraja albo zabrobic dziecku biegac po domu. biega sie na podworku a nie po domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety większośc ludzi
nie no zabronić biegać 4 latkowi? chyba żartujesz, ja mam 1,5 rocznego i biega non stop - mimo że dużo jest na dworze i zapewniam mu różne atrakcje - on ma ciągle mnóstwo energii - na szczęście my nie mieszkamy w bloku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allelulyja
a jak sie wie, ze sie nie da zabronic dziecku biegac - to nie można na przykład wyłożyc jakichś dywanów czy wykładzin, zeby troche wygłuszyc? Musi byc to nastawienie - po mnie chocby potop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety większośc ludzi
jakbym mieszkała w bloku i ktoś by mi zwrócił uwagę to pewnie bym coś wymyśliła, choć dywan to nie najlepszy pomysł, bo dziecko często coś rozlewa i rozsypuje - z podłogi łatwo zmieść/zetrzeć a z dywanem kłopot - na szczęście nie mam takich problemów :D ale rozumiem, ż emałe dziecko ciężko opanować, mój synek np głosno się drze jak mu czegoś zabraniam - tak jakby się ze mną kłócił :D w bloku to by na bank było słychać, ale czy z tego powodu miałabym dziecku na wszystko pozwalać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie wsciekla i niewyspana
on byl jakis czas u babci,jego rodzice po domu chodzili jak ludzie-spalam jak kamien,ona mogla prac,gotowac wszystko,zachowywala sie jak czlowiek. ale tu jest problem, bo on siedzi w domu, anjak wyjdzie to na kilka minut.i caly dzien od 8 do 20-22 jst bieganie po panelach z pokoju do pokoju przy okazji do lazienki. jest kolo domu gdzie mieszkam sa 2 parki jeden typowy zielony, 2 z boiskiem i z placem zabaw. ale oina trzyma go pod kluczem i przy okazji nam zycie umila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie wsciekla i niewyspana
czesto jest tak ze cos walnie w podloge i wydaje mi sie ze on skacze z lozka.albo wali czyms i to brzmi jak jakas drewniana deska upuszczana na podloge z duzej wysokosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakup
wielkie kapcie z jakims ulubionym bohaterem i podrzuc w prezencie. Jesli sie dzieciakowi spodobaja to przynajmniej biegania nie bedziesz slyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie wsciekla i niewyspana
zakup wcale nie taki glupi pomysl ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko jestem z toba i kuzwa wspolczuje ci bo wiem co czujesz.nad nami tez mieszka nieznosny bachor ktory tylko piluje ryja a rodzice oczywiscie nic bo klaps w UK jest nie do przyjecia.w ogole angielskie dzieci sa najbardziej rozpuszczone wredne bachorska nie wspominajac o rodzicach.oczywiscie sa wyjatki ale to naprawde wyjatki,ja na twoim miejscu bym sie wyprowadzila zeby miec swiety spokoj tym bardziej ze jestes w ciazy.ja sie wlasnie wyprowadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wal w sufit
Tak w ramach uświadamiania, co to hałas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie wsciekla i niewyspana
ci sa Polakami. ja dopiero mieszkam tu pd kwietnia , wsadzilalam w ten dom kupe kasy ale pomijajac to-dlaczego ja mam ustepowac rozpuszczonemu dzieciakowi wyprowadzajac sie lb zmieniac zmiane tylko dlatego ze on chce sie bawic ? uwazam ze tu matka sie powinna zajac zapewnieniem mu rozrywki tymbardziej ze ona nie pracuje, soedzi calymi dniami w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie wsciekla i niewyspana
walilam szczotka, to on mysla ze chyba chce nazwiazac kontakt z nim i biegal jeszcze gorzej... wiec w rezultacie sypiam po 4 godzinyu dziennie jesli mi sie to uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wal w sufit
Nie wiem, jak u Ciebie, ale w pl jest coś takiego, jak zakłócanie miru domowego. I nie ma znaczenia, czy jest cisza nocna, czy nie. Jeśli Ci gowniarz żyć nie daje, to notuj wszystkie przypadki - kiedy wali Ci po suficie, kiedy wbiega, kiedy rozrzuca rzeczy po Twoim mieszkaniu, a nastęnie użyj zgromadzonego materiału w porozumieniu z prawnikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie wsciekla i niewyspana
po wbieganiu do mojego mieszkaniua zwrocilam uwage ze sobie tego nie zycze po tym jak wylalam na siebie olej bo sie wyleklam wiec juz mi nie wpada jak bomba do srodka. ale zabawki w moich doniczkach, rower na wycieraczce i inne zabawki maraton 12 godzin po mieszkaniu to norma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunalamba
allelulyja chyba mieszkamy na tej samej ulicy ;-) U mnie tez bachory lataja po ulicy, graja w pilke a samochody musza sie zatrzymac, zeby gowniarstwo zlazlo na chodnik na chwile :O I tez 100 metrow dalej mamy park a raczej wielkie laki gdzie i plac zabaw jest i boiska. Angielskie bachory to najbardziej rozpuszczona dzicz na swiecie!!! Mialam starac sie o obywatelstwo UK ale odechcialo mi sie bo jak pomysle jaka przyszlosc na stare lata czekalaby mnie w kraju w ktorym doroslymi beda te durne dzisiejsze bachory... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co znajdziesz - zabieraj
na twojej wycieraczce rower? zabieraj.. w doniczce zabawki? zabieraj... nawet nie wiesz jak szybko sie dzieciak nauczy, szesciolatek to calkiem inteligentna bestia, wyciaga wnioski, jesli musi ;) i to calkiem trafne wnioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie wsciekla i niewyspana
moja praca polega na przygotowaniu i sprawdzeniu towaru dla pracownikow zmian dziennych,wiec tak sie sklada ze cala maszyna rusza dzieki zmianie nicnej na ktorej jestem. zawsze musze edzien wczesniej isc do pracy-swieta czy nie swieta po to zeby przygotowac dziennym towar.kiedy ja nocy pracuje-oni bycza sie w domu jeszcze 1 dzien duzej.. a w ciazy sypianie po 4 godziny na raty-z dlugo tak arzcej nie dam rady,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allelulyja
Dobre ci ktos radzi. Jak ci na wycieraczce zostawi swoje szpargały - zabieraj. I potem wywal na śmietnik. Szybko sie nauczy, ze u ciebie rzeczy giną. A jak mamusia przyjdzie z ryjem, to udaj glupa. Tak, bachory na ulicy...Raz jechalam, a tu smarkacz na swoim samochodziku. Czekam pół minuty, w końcu mamulka się przywlokła, odciagnęła go na chodnik, po czym zaczęła dlaej plotkować z inna babą, a ten z tym samochodzikiem sie toczy z powrotem na jezdnię, zanim w ogóle zdążyłam ruszyć. No to czekam dalej, a ze już sie wkurwiłam, to powiedziałam głosno coś w rodzaju "nosz do kurwy nędzy" (mieszkam w Niemczech, wiec nie zostało prawdopodobnie zrozumiene, jedynie ze jestem zła, po tonie :P) a mamunia się na mnie popatrzyła z takim zgorszeniem, jakbym jej tego gówniarza co najmniej po gębie wychlastała. No jak smialam sie zdenerwowac, w końcu jej bachor musi sie wybawić, a ze na ulicy, to juz trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×