Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natiii09

Problem ze stosunkiem

Polecane posty

Gość podstępna kuciapa
Tak mialam, musialam isc w koncu do ginekologa po masc przeciwbolowa i sie przespac po pol litra wodki :( wiedzialam ze moja mama jakby wiedziala kiedy to sie stalo (kilka miesiecy znajomosci), to by mnie wyzywaa od kurew, jak robila to mojej siostrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaaaaaaaa
to, albo się naciełaś albo troszeczkę chcesz za bardzo chcesz matkować ;). Z tego co napisałaś koleżanka jest o rok od Ciebie młodsza więc wiek jej wcale nie dyskwalifikuje. Moim zdaniem to jeszcze nie teraz dla niej powinna poczekać miesiąc, dwa zobaczyć jak potoczą się sprawy, nie musi od razu zakładać, ze nie zrobi tego aż do ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
natii09 a nie myslalas o tym, ze czasem nie warto poswiecac swoich marzen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
poprostu chcialam z kims szczerze porozmawiac, bez udawania, z kims obcym, kto mnie nie zna i bedzie mowil co tak naprawde mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaaaaaaaa
no to ja już nie rozumiem, do czego doszliśmy. natii Ty chcesz to zrobić dla siebie czy dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
Nie nacielam sie;) Tu nie chodzi mi o wiek, ale o staż zwiazku i podejscie autorki... Po jej postach ewidentnie widze, ze podswiadomosc ja blokuje, a podswiadomosc wyraza nasze prawdziwe pragnienia. o jej nie robcie ze mnie starej, skrzywdzonej, samotnej baby. Mam takie podejscie i tyle. Daje takie rady, a natii i tak zrobi jak zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
malinko przeciez ja jej mowie podobne rzeczy jak ty, zeby poczekala. Nie mowie ze do slubu, ale ze teraz nie jest gotowa ewidentnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
Chciałabym zeby bylo tak jak chcialam, ale co? Mam Go rzucic dlatego, ze on juz to robil i szukac sobie prawiczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
Jesli moge dodac cos z wlasnego doswiadczenia... To ja sobie mowilam tak samo jestem gotowa jestem gotowa;D ale jakby przyszlo co do czego to bym nie chciala. Az przyszedl pewien dzien i to byl taki impuls i wtedy serio poczulam ze chce!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaaaaaaaa
medeline staż tutaj akurat nie ma żadnego związku. Znam ludzi którzy wpadli przy pierwszym razie po paru miesiącach i są ze sobą do dziś już 10 lat, razem wychowują dziecko itd. Znam takich co się rozstali po pierwszym razie, znam mnóstwo różnych ludzi. Tu nie chodzi o staż tylko o gotowość i tylko i wyłącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
natiii zastanowic sie co jest dla ciebie w zyciu wazne... :) Daj sobie czas po prostu i zobacz jak wszystko sie rozwinie. Ja tylko moge dodac ze uczenie sie bliskosci z 2. osoba jest piekne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
Cce to zrobic dla Nas, bo tego chce, ale nie potrafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaaaaaaaa
natii to ja jeszcze raz : natii Ty chcesz to zrobić dla siebie czy dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Nic na siłę...natiii sama nie wiesz z czym tak naprawdę masz największy problem. Może to wszystko po trochu (podejście Twojej matki, przeszłość Twojego faceta, Twoje ideały...) a może to coś całkiem innego. Dojdź do ładu sama ze sobą i znajdź przyczynę dlaczego coś Cię blokuje..nie chodzi o to, że masz to zwalczyć, tylko o to, żebyś świadomie kierowała swoim życiem i wyborami i znała przyczyny swoich odczuć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
malinka jesli rozpatrujemy konkretny przypadek autorki to abstrahując już od stażu, wieku to ona i tak nie jest gotowa. Poczytaj troche forum o aborcji, o porzuconych kobietach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
Madeline...wiem, ze napewno jest piekne uczenie sie tego razem z kims od podstaw...ale tym mnie tylko zdolowalas, bo On sie tego ze mna uczyl nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
natiii kazdy zwiazek i kazda bliskosc i kazda relacja z czlowiekiem jest inna wiec nie mozesz powiedziec, ze sie calkowicie uczyc nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaaaaaaaa
masz rację na tych forach wiele można znaleźć, dosłownie wiele, różnych kobiet w różnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
dodam jeszcze ze milosc polega na pelnej akceptacji 2. czlowieka z jego zaletami i wadami, lepszymi i gorszymi wadami, z jego calą przeszłością, przyjmujemy go takim jaki jest, a jego dobro przekladamy nad nasze dobro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaaaaaaaa
natii o i właśnie to super napisała madeline, każdy jest inny więc zawsze w pewien sposób uczysz się od nowa, musisz to zaakceptować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
Dla nas , potwtorze po raz kolejny...pisalam wczesniej, ze w zyciu bym sie nie poswiecila i nie zrobilabym tego jesli bym nie byla w 100 procentach pewna...powiedzial, ze poczeka, ile bedzie trzeba, lecz jak jestesmy razem to samo jakos tak wychodzi..ostatnio wrocilismy z wakacji, myslalam ze tam sie uda, bo bylismy sami, nieograniczeni czasowo i bylo blisko, ale zrezygnowalam...bolalo...i wgl sie rozstroilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
I wgl dziekuje Wam dziewczyny za rozmowe...bylam zdolowana, ale sie lepiej czuje dzieki waszym slowom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
mimo, iż cały czas mam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
natiii nie przejmuj sie tym. Po prostu spróbujcie kiedy indziej, za miesiać za poł roku, za rok... I wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaaaaaaaa
natii jeżeli będziesz chciała zrobić to dla siebie i wątpliwości odejdą pod wpływem chwili to znaczy, że to ten czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
A i pamietaj tylko, ze 1. raz nie wyglada jak na filmach... Czasem chlopakowi uda sie tylko wejsc i tyle z jekow i piskow podczas 1. razu:D Serio, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
Z samym faktem, że mial inna jakos idzie sie pogodzic, ale nie moge zbolec, że zrobil to z nia na spontanie, po 2 miesiacach znajomosci...mowil, ze bardzo tego zaluje, ze to ona byla pierwsza, bo jak sie okazalo, zdradzala Go...moze teraz inaczej do spraw podchodzi...sprobuje poczekac, ale to bedzie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiii09
Zdaje sobie z tego sprawe, ze nawet kolejne beda kiepskie i bolesne, bo tak jak mowilam probowalismy, ale mnie strasznie bolalo i zrezrygnowalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
co się na tym świecie dzieje... 20letnie dziewczyny zdradzają, seks na spontanie brrr. Musisz zaakceptować jego przeszłość, pogodzić się z nią. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkaaaaaaaaa
natii powiem Ci, że zazwyczaj pierwszy raz jest na spontanie. Może żałować, ale zazwyczaj faceci żałują swoich pierwszych ;). Bolesne nie musi być wcale, zależy od człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×