Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość depeche_82

Tajlandia - warto ?

Polecane posty

Gość depeche_82

Czy ktoś z szanopwnych forumowiczów był kiedyś w Tajlandii ? Słyszałem że to bardzo ciekawe miejsce i nie kryję że mnie zafascynowało. Chcę polecieć w listopadzie na 3 tygodnie, czy 10.000 zł wystarczy na wszystko ? (nie mam w planach korzystania z płatnego seksu) Czy już teraz muszę zacząć wyrabiać wizy i załatwiać formalności? Czy jest tam bezpiecznie (kradzieże, pobicia itp) Jak z "gwiazdkami" w hotelach ? Jaką mają moc? Chętnie pogadałbym na gg lub mailowo z kimś kto zna dobrze temat :) moj numer gg 24384582

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super NUTA !!!!
Tych skośnych pierdolców to chętnie bym pociął!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam tylko jedno
PO CO jechać do tajlandii nie mając w planach seksu? To jakby iść do burdelu żeby zapalić fajkę i popatrzeć na roznegliżowane panny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
nie napisałem że jestem aniołkiem i wzorem wszystkich cnót, tylko że nie zamierzam po prostu za to płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
hej ... nikt nie napisze? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
Jakbym miał żone lub dziewczynę to bym przecież tam nie leciał na urlop tylko siedział z nią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zalezy od rejonu Tajlandii. W mniej zatłoczonych miejscach toczy się normalne zycie i bywają normalne kobiety, a Pattaja to wiadomo - wszystko tam jest prócz uczuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
interesują mnie szczególnie młode tajskie transy , łatwo ich złapać na noc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
Spadaj podszywaczu grrr :( Czy naprawdę nikt tam nie był ? Głównie chodzi mi o sprawę płacenia za seks co jest dla mnie nie do zaakceptowania, jestem dość przystojny i wysportowany ale nieśmiały. Nie ukrywam że w Polsce bardzo trudno mi kogoś poderwać , czy Tajki są bardziej wyrozumiałe dla nieśmiałych czy bez kasy nawet nie podchodzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto jak najbardziej
mieszkalam w Tajlandii. JEst bezpiecznie i zyczliwie, wg mnie o wiele bardziej niz w Polsce, mozesz bez problemu chodzic noca po ulicach. GwiaZdki w Hotelu maja nieporownywalnie wiekszą moc niz w Polsce , nie mowia c o Arabach .O wiele lepszy standart za nizsza cenę. Odradzam Pattaye i znane kurorty-tlok i czesto syf na plazy. Polecam wyspe Samui i KO Samet , takze polnoc ( zreszta, co kto woli). Tajlandia jest idealna dla turystow niezorganizowanych. jedzenie dostaniesz wszedzie, nawet w srodku dzungli.Noclegi tez. Biura turystyczne zdzieraja z naiwnych. Z sexu nie korzystaj, bo HIV bankowy. Mozesz isc w Bangkoku na Patpong, jak bardzo chcesz i pogapic sie, ale ile mozna tego ogladac i po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
Dzięki za cenne informacje :) To miło że jest bezpiecznie i hotele mają wysoki standard, własnie rozglądam się za jakimś konkretnym. Na pewno zwiedzę Bangkok bo to ojczyste miasto mojego idola - Krashana ze Zmienników :) Ale chciałbym też obejrzeć mniej znane rejony. Czyli odpuścić sobie bira podrózy i jechać na własną rękę? Jesli chodzi o seks to jest jednym z powodów mojej wyprawy, bo w Polsce pod tym względem idzie mi fatalnie, ale nie chodzi mi o tajskie prostytutki tylko normalne dziewczyny, które po prostu mają ochotę się zakochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie widzę zadnego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno kluczowe pytanie, czy 10.000 zł starczy mi na 3 tygodnie? Licząc z przelotem, wizą itp Więcej nie mogę przeznaczyć więc ewerntualnie skrócę sobie urlop jeśli to za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupaaaaaa
Wsadz se kilof w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marc_Almond
wystarczy spokojnie jeszcze zostanie na leczenie depresji po powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
ssam z połykiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
i wylizuję starannie odbyty męskie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto jak najbardziej
odpusc biura podrozy stad, na miejscu mozesz sobie zalatwic wszystkie wyjazdy, bilety, tanie, dokad chcesz. Na zarwanie Tajki na plazy czy ulicy raczej nie licz, bo gorąco i te lepsze raczej nie wychodz z klimatyzowanych samochodów. Nie ma, tak jak u nas, panienek defilujacych na luzie po ulicach i chichoczących. Jak juz, to uczennice w mundurkach i dzewczyny z biura obowiazkowo w kostiumach i rajstopach . Poderwac na plazy tam najwyzej Niemki albo Rosjanki mozesz, Tajki raczej nie chodza (nie wyoada im sie pokazywac w kostiumach kapielowych). Kąpia sie faceci, a dziewczyny jak juz,, to w Tshirtach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto jak najbardziej
wejdz w internet i zobacz jakie ceny i hotele cie interesuja. Na miejscu na ogol jest taniej. zywic sie mozesz b tanio np w barach w galeriach handlowych, na ulicy, jedzenie masz co krok. WiEc wydac mozesz b. roznie.Wstep do tych wszytkich przybytkow uciech na Patpongu jest darmowy,ale wypada ci zamowic piwo no i na bank sie panienka przyczepi ( zmurowanym HIVEM, to biedne dziewczyny ze wsi, naprawde budza litosc tym, co robią)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
dzieki za cenne info. na pewno zrobie dobre rozeznanie internetowe przed wyjazdem :) slyszalem ze wiele jest par polsko-tajskich , chyba nie sugerujesz ze oni wyszli za byłe prostytutki? aż taki tam deficyt normalnych kobiet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywam w tajlandii
i oto moje obserwacje: - dziewczyny latwe i glupie (malo kogo stac na szkole). Zreszta bylaw w jednej z tajskich szkol i to co widzialam to wola o pomste do nieba. - bida z nedza, szczegolnie na polnocy i w srodku kraju. - uwazaj gdzie i co jesz - dla nich higiena to pojecie abstrakcyjne - nawet w 5* hotelu jest brudno i kurz. tajki nie potrafia sprzatac. - 10 000 to kupa forsy - odwiedz phi phi wyspy i wyspy jamsa bonda - kup tylko bilet do bangkoku i tam szukaj hoteli i biur, sa za kazdym rogiem. wyjdzie ci taniej. - za 20E to dwie osoby jedza jak krol wiec jest tam smiesznie tanio - uwazaj na laski, dla nich kazdy obcokrajowiec to milioner - brudasy sa, syf, kila i mogila plus hiv -badz mily, ludzie tam zawsze sie usmiechaja - daruj sobie pattaya - tam tylko sex i dragi. prostytutki 15letnie ze starymi grzybami. az sie rzygac chce nie iwem co jeszcze- ogolnie czesto tam wracam, sama nie wiem czemu choc jest baaaardzo brudno, goraco i parnie. plaze tez sa raczej syfiaste, obsluga tajska czyli masakra, mozna za takie pieniadze jechac na rajska, naprawde rajska plaze (choc bylam na plazy z filme the beach, z di caprio). co mnie boli to fakt, ze to piekny kraj a te tumany i brudasy jeszcze z 10 lat i zrobia z niego wyspuisko smieci. np. taj wypije napoj, butelki nie wyrzuci do kosza tylko za siebie, nawet na wlasnym podworku. malo kto ma ladnie i czysto przed domem (mowie o normalnych ludziach a nie milionerach obcokrajowach). podworka, ulice to wysypiska smieci, jest tam straszny balagan w ruchu licznym tez, masakra... Pamietaj - ruch lewostronny i bajzel jak cholera, kazdy jezdzi jak potrafi, co mnie smieszy to na 100m przed zakretem wlaczaja migacz. juz nic mi nie przychodzi do glowy wiec zycze udanej podrozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera jędza1
A co do bezpłatnego seksu - często jest tak, że z panną pójdziecie do hotelu, bo "jej się spodobasz", po czym wpadnie: a) alfons po kasę b) starsi bracia, informując, że ona jest nieletnia i albo dasz im 1000$ albo dzwonią po policję. A jakoś nie chce mi się wierzyć, że marzysz o tajlandzkim więzieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooking vinyl
Wystarczy wybrać hotel który toleruje zapraszanie na noc kobiet (czyt: płaci haracze) i meldować je (za darmo), wtedy na pewno nic nie ukradną ani nie wywiną innej głupoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depeche_82
Dzieki kochani. Na pewno rady sie przydadzą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawarra
Ja bardzo lubię tajską kuchnię, przez poznawanie potraw zaczęłam się interesować też kultura tego niesamowitego kraju. Ostatnio dowiedziałam się, że w końcu zostaną zorganizowane targi poświęcone Tajlandii http://www.tajlandiaexpo.pl/. Fajnie po z programu wynika, że podeszli do tematu w kreatywny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artek73
Na pierwszy raz polecam z biurem podróży, ja byłem z Rainbow Tours i mam ogólny ogląd. Przede wszystkim jeśli ktoś nie jeździł wcześniej w tak dalekie rejony ciężko mu będzie, bo kultura jest zupełnie inna niż w Europie, można dostać policzek i nawet nie wiesz za co. Za 2 tygodnie fantastycznego objazdu wydałem mniej niż 10 tysięcy, a wiem już co i jak, więc mogę wrócić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×