Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grubasidłooooooooooooooo

wszystkie grubasy chca ważyć 55 kilo

Polecane posty

Gość grubasidłooooooooooooooo

ważą nawet 120 kilo ale jak się biorą za dietę to musi być od razu 55! Czemu nie na przykład 100 kilo na poczatek? albo 99?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo malo kto ma
250 cm wzrostu :) wiekszosc jak ich nazywasz "grubasow" maja 160-170 cm - wiec waga idealna to 55 kg. No i kiedy masz nadwage do schudniecia nie motywuje cie fakt ze badziesz wazyc 99kg za miesiac, lecz wyobrazenia sylwetki przy wadze 55... (nawet jesli osiagniecie takowej bedzie wymagalo roku staran)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie chciałam mieć takiej niskiej wagi :P Przy 65 posądzali mnie o anoreksję :P Wystarczy mi 72-76 i max 20% BF. Co do wagi do której się dąży to większość moich koleżanek wybiera sobie taką jaką ma jakaś inna kobieta której zazdroszczą. Nie ważne, że tamta jest o głowę niższa, ma drobniejsze kości itd. I potem taka mająca 175 cm dąży do wagi 49 kilo (w mim "otoczeniu" jest modna waga poniżej 50).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jak waże 55 kg
to wyglądam jak świnia, teraz mam 52 i zaczynam program treningowy połaczony z dietą, zeby zrzucic chociaż 3 kg Mam 35 lati i 160 cm wzrostu nie wiem jakiego trzeba byś wzrostu żeby dobrze wyglądać przy 76 kg, chyba coś koło 210 cm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, wystarczy mieć 180, duże cycki i sporo mięśni. Tobie się może nie podobać, facetom bardzo :P Jako że mam głęboko gdzieś opinię kobiet więc zrobię tak jak mi się podoba :P PS. Jeśli uważasz kobietę z max 20% BF za grubą to chyba coś z tobą nie tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edcgcdgcgcx
hehe wszystko zalezy od czego startujesz jak ktoś wazył duzo jak ja kiedys 100 kilo to przy wadze 70 kilo czuje sie jak anioł ale jak ktoś wazył 55 kilo i przytył nawet 3 kilo to juz jest tragicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jak waże 55 kg
pewnie nie masz tez brzucha, grubego tyłka i cellulitu.... Ja mialam 21 %BF ważąc swego czasu 64 kg, wyglądałam koszmarnie, wiec to dla mnie zaden wyznacznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie , nie mam grubego brzucha, celulitu nie miałam ważąc nawet powyżej 100 kilo. 18% BF miałam przy 73 kilo mierzone nie na wadze łazienkowej tylko profesjonalnie. Nawet mięśnie na brzuchu było widać. Ty lubisz kości ja lubię zdrową sportową sylwetkę. Odchudzaj się dalej i wmawiaj sobie że inne kobiety z większą wagą są brzydsze niż ty :P Skoro tak ci lepiej to proszę bardzo. Ja mam ciekawsze rzeczy w życiu do robienia się niż wieczne płakanie nad rozmiarem swojej dupy :P Mi wystarczy że jak patrzę w lustro to jestem zadowolona i mam powodzenie u facetów, swoje wagi na czole sobie wypisywać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejejjejejejej
hahah..koorvo co masz 35 lat....chooooojja wiesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejejjejejejej
NEIT,DOBRZE TEJ SZMACIE NAPISAŁAS:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubasidłooooooooooooooo tak glupio to tylko moze gadac osoba co sie odchudza a nie ma silnej woli by schudnac jeden kilos,co sie czepiasz kobiet co sa po roznych przejsciach zyciowycha teraz sie odchudzaja, przytyc moza przez operacje przez tarczyce, przez porod, lub zwykle geny,a ty tu bedziesz gulo jedna nas moralizowac, moralizowac to sobie mozesz swego meza jak sie da:-P I WYNOCHA Z NASZEGO FORUM;PRECZ BESZCZELNA BABICHO:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33445522
Neit zawsze chciałam wiedzieć jak to jest być wysoką :P. Twoja waga jest jak najbardziej ok do wzrostu. Ja mam standard - 165cm do tego mało mięśni i drobne kości, więc 55kg przy moim wzroście i budowie to naprawdę max. Ważąc 48kg czułam się najlepiej. Pewnie przy typowo sportowej sylwetce można wyglądać dobrze ważąc przy moim wzroście ok. 65kg U mnie z bf niższym niż 18 zanika miesiączka :O (bmi wtedy mam też poniżej 18.5=niedowaga więc to chyba faktycznie za mało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jak waże 55 kg
taaa.... banda grubasów znwou walczy o akceptację :O Pod wodzą 76 kilogramowej "rusałki" o sportowej sylwetce :):):):):) he he he he, na kafe mozna sobie zawsze poprawić humor:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje 3 groszeeeee
ta sportowa sylwetka to chyba coś ala Pudzian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrocznia...
to ładne co się komu podoba -nie ważne ile się waży, tylko czy dobrze się z tym czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja wiem czy Pudzian ma sportową sylwetkę? :P Ja preferuję zdrowy styl życia, bez "wspomagaczy" żadna baba takich mięśni nie osiągnie. Podstawowa wiedza z biologi się kłania :P Zawsze mnie ciekawi jakie ktoś musiał mieć ciężkie życie i jak musiało mu to zryć psychikę, żeby się oceniać kogoś przez pryzmat wagi. Mi szczerze mówiąc wisi czy ktoś waży 45 czy 145 kilo, lubię albo nie lubię i waga nie ma nic do rzeczy. Pewnie że przykro patrzeć jak ktoś przegina i sobie robi krzywdę (nadwagą czy niedowagą), ale życie różnie się układa. Znam osoby bardzo grube które chcą schudnąć i opornie im to idzie, tak samo znam takie z niedowagą które chcą przytyć i też mają problem. W żądną stronę nie jest łatwo, jestem tego świadoma. Owszem budowa ma sporo do rzeczy. Nie mam grubych kości (takie średnie są), ale jakoś wszystkie baby w mojej rodzinie (nawet te bardzo szczupłe) są dosyć ciężkie. Nieraz pisałam o tym że mam koleżankę mojego wzrostu o 15 kilo lżejszą która nie zmieści się w moje ciuchy. Jest różnica? Jest! Nie twierdzę że każda osoba mająca 180 cm wzrostu będzie dobrze wyglądać ważąc 76 kilo, ale są taki które nie tylko będą super wyglądać, ale o taką "dużą" wagę nikt ich nie posądzi. Wkurza mnie takie gadanie, że jak kobieta waży więcej niż np waga idealna (BMI to głupota) to jest gruba, potem wmawianie, że nieatrakcyjna, że żaden facet jej nie będzie chciał itd. A potem dziewczyny robią sobie krzywdę dążąc do jakichś debilnych ideałów (czyich? Bo bo na pewno nie większości facetów), ba większość się odchudza nie dla siebie, nie dla własnego faceta nawet, tylko dla koleżanek które rzucają durne komentarze. Jak by bez tego życie nie było dosyć skomplikowane. Nie jedna osoba dążąc do jakiejś abstrakcyjnej cyferki na wadze zaliczy z 20 razy jojo, wyłapie doła co skończy się zajadaniem i nieźle zrytą psychiką. A wystarczyłoby wierzyć że się wygląda dobrze i poczuć się super we własnym ciele przy jakiejś rozsądnej wadze. Lubicie dawać sobą rządzić? Pozwalać żeby jakaś banda nieudaczników wpisywała was w śmieszne tabelki? Droga wolna, ale potem nie jęczcie, że wasze życie jest takie ciężkie "bo dupa za ciężka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 35 latki o kurzym rozumku
słuchaj kobieto...twoja frustracja i jad, to jak widac juz ci uszami uchodzi, wspolczujemy smutnego zycia, w ktorym musisz pocieszac sie nawet takim byle gownem jak twoja waga :D sama waze 54 kilo wiec do grubasóew mi daleko, ale nie musze uskuteczniac pisaniny na kafe w celu poprawienia sobie humoru.. i oby jak najmniej w moim zyciu było takich wariatek frustratek jak ty...:D zalosna kobieto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×