Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolejna załamana N

Kocham go, ale on nigdy nie będzie mój.

Polecane posty

Gość kolejna załamana N

Jedyny czas jaki z nim spędzam to w pracy np rozmawiając. To już sie ciągnie dobry rok, doszło kiedyś do pocałunku, do zwierzeń, powiedział,ze jego dziewczyna go zdradziła, ale ją bardzo kocha i wybaczył. Codziennie z radością idę do pracy, bo wiem,ze go zobacze, wymienie kilka usmiechów, pogadam nawet o durnej pogodzie. Nie chce go zdobyć, oczarować, bo wiem,ze jest zajęty, nigdy nie bedzie mój. Moze podpowiecie mi jak zapomnieć, jak sobie radzić z tym przypływem emocji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfiwidgjirhj
dobrz,ze zdajesz sobie sprawe ze nie masz najmniejszych szans:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienic pracę
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwieraczdowina
po co rezygnujesz? moze warto powalczyc? jesli dziewczyna go zdradzila to zwiazek nie przetrwa mimo ze wydaje mu sie ze wybaczyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aby o nim zapomnieć musiałabyś pokochać innego, ale widać że tu jeszcze nic straconego, bo dziewczyna go już raz zdradziła to zdradzi i drugi a ty się nie poddawaj bo może wtedy spojrzy na ciebie inaczej? ale czy ty będziesz jeszcze go wtedy chcieć? albo wzbudź w nim zazdrość. w końcu to facet...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna załamana N
Ja nie widze tego co do mnie piszecie, chyba kafe zamula, bo wyswietla mi sie,ze są 4 opinie a nie mam zadnej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna załamana N
Nie mam szans, ciągle mówi o niej, jaka jest cudowna wspaniała:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapracowana75
Też mam coś takiego!Pracujemy razem chociaż na różnych stanowiskach,ale on nie jest moim przełożonym.Też rozmawiamy zazwyczaj o pracy,ale te jego oczy...Rozbraja mnie każdym spojrzeniem,każdym uśmiechem,uwielbiam być na tyle blisko niego by czuć jego zapach...Niby coś się dzieje,ale żadne z nas nie robi nic więcej...O wiele lepiej idzie mi się do pracy,gdy wiem,że go dziś spotkam...Czasem myślę,że ON pozostanie tylko moim marzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna załamana N
Już widze wszystko:-D On powiedział tak: ona mnie zdradziła, ale o tym nie wie,ze ja wiem, wybaczyłem jej po prostu, bardzo ją kocham , nie jestem romantyczny już tak bardzo jak kiedyś, ale w koncu to coś powaznego-coś w tym stylu. Wiec nawet nie robie sobie nadziei, mam czekać az sie pokłocą on ma 27 lat ja 25, jego dziewczyna tyle co on. Pewnie sie zarecza i beda zyli długo i szczęsliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem facetów, skoro taka cudowna to czemu go zdradziła? ty jesteś od niej wspanialsza tylko on tego jeszcze nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a was by nie zastanawiało
Świetnie, nie ma to jak radzić jedna drugiej jak faceta odbić :) A żeby się wam trafiło coś takiego, że na waszego się ktoś zasadzi! Autorka normalna dziewczyna i sama z siebie wie, że się związków nie rozwala, no ale wy? Żałośnie żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna załamana N
Dobra, ja uciekam, bo jestem w pracy, jeszcze go dziś nie widziałam, ale mam robote, w Wy jak mozecie to piszcie co mi radzicie. Bede pozniej Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za związek gdzie dziewczyna zdradza chłopaka i trzyma to w tajemnicy.... ciągła niepewność brak zaufania. ona boi się że się wyda a on boi się że ona znów go zdradzi. nie popieram takich związków bo i tak się same rozpadają, zazwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto walcz:)ja tez kiedys pracowalam z kolesiem,bylo identycznie tak u ciebie...tyle ze miedzy nami nie doszlo do pocalunkow...byly zwierzenia itp.ale on byl i nadal jest żonaty:( ale żona go tez zdradzila....ale jej niby wybaczyl choc czesto daje mi do zrozumienia ze gdybysmy poznali sie wczesniej byl by ze mną...takze skoro on tylko ma dziewczyne to ja bym walczyla i uwazam,że masz naprawde ogromne szanse aby z nim byc!!!!!!powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna załamana N
Już jestem:-) Co prawda on często do mnie sms-uje, uśmiecha sie, ten pocałunek wyszedł tak jakby z jego inicjatywy, on sie przyblizył, on sprowokował, nie rozmawialismy na ten temat. On potrafi w srodku tygodnia napisać mi smsa po pracy:co u Ciebie, jak wieczór. Ale ja muszę sie trzymać, bo jest zajęty, no zdradziłą go, ale to ich sprawa, musi ją naprawdę kochać, skoro wybaczył zdradę. Nie widziałam jej. Dziewczyny! On jest cudny, ja juz nie daję rady, wstaje rano i mysle w co sie ubrać, jak uczesac, a to wszystko jest pozbawione sensu... bo on ją kocha, a ja nie mam szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna załamana N
Nie chce go zdobyć w ten sposób, podrywac flirtować jeszcze tak, ale nie przez seks, nie daj Boze pomysli sobie,ze chce zostać jego kochanką, czy kolezanką do seksu, chce mu zaimponować. Choc uwazam ze jest dla mnie nieosiągalny bo ZAJĘTY:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna załamana N
No to co mam zrobic? On sam powiedział,ze ją kocha i tak zostanie, w nią ulokował swoje uczucia, co z tego,ze go uwiode czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz go odrazu uwodzić najpierw bądz kolezanką, rozmawiaj z nim dużo, słuchaj go mrugaj oczkami potem bądz przyjaciółką itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna załamana N
To juz nie wiem co robić, weszłam tu bo chciałam sie wygadać, zapomniec, odkochać sie a Wy mi radzicie walkę. Moze macie racje, bo widziecie to jakby "z boku" obiektywnie, a ja w centrum przekresiłam już swoje szanse DAWNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×