Wesele tylko z winem i piwem?

Jestem na etapie wybierania alkoholu na małe wesele. Niestety tu rodzi sie problem bo ja wodke pije sporadycznie a narzeczony tak ma, że od samego zapachu po 5-10minutach robi sie chory i jest mu niedobrze a tego oczywiscie chcemy uniknac na slubie. A slub jest maly, gosci malo i salka tez dostosowana do liczby gosci wiec nie ma opcji, ze on uchroni sie przed zapachem wodki. Co zatem myslicie o weselu tylko z winem i piwem? I ewentualnie jakiej marki powinno byc to piwo? (oczywiscie beczkowane)

czy goście będą zadowoleni z takiego rozwiązania bo jeśli większość z nich lubi wódkę to będzie bez niej kiszka... taka jest prawda, że wesele jest dla gości :) zapytaj najpierw czy taka opcja by im pasowała.

odpowiedz jest chyba prosta? macie postawic wodke na stolach bo lubia ja goscie a Pan Mlody ma sie po chwili pochorowac i miec zepsuty wlasny slub? to Wy goscicie swoich gosci i Wy wybieracie czym. marudzenia na weselach jest dla mnie karygodne. bo jak przychodzicie do kogos na urodziny to tez maurdzicie, ze wino nie takie a zamiast kotleta z piersi to lepsze udko? no blagam. takze winko i piwo jak najbardziej. jak macie male wesele to pewnie kazdy wie, ze Mlody od wodki choruje wiec nikt sie nie obrazi. a o wybor piw zapytajcie sie w hurtowni gdzie kupujecie alkohol albo w miejscu, gdzie bedzie wesele

a mi czołg jedzie:D:D:D ładną ci ścieme wali. niech nie wącha i po problemie.

znasz go lepiej niz ja? nie sadze.

hahaha co za zenda:O a kto kaze mu wachac? ???macie swoj stolik a na nim alkohol jaki chcecie. Chcecie piwo walicie piwo. Ale goscie na weselu chca wypic wodke. To chyba normalne. Swoja droga pewnie Twoj maz pic nie umie, wiec nie chcesz zeby pij wódzie;) A jesli faktycznie, to przeciez na waszym stoliku wodki nie bedzie, wiec nie widze problemu.

wesele jest na tyle male, ze stol bedzie jeden. nie potrzebuje waszej analizy jego zdrowia czy tez mozliwosci picia wodki bo znajomi juz wiele razy dociekali czy to prawda czy sciema i raz skonczylo sie to w szpitalu wiec darujcie sobie wszechwiedzace.

raz skonczylo sie to w szpitalu wiec darujcie sobie wszechwiedzace. cza było powiedzieć żeby nie chlał jak świnia to by go pogotowie nie zabrało ;) musiał chyba pić dużo za gówniarza

i watroba juz nie ta jak widac, szkoda chloa tak sie przepil, ze juz w ogole pic nie moze:)

nie rozumiem tego, jk mozna chorowac od zapachu wodki? juz pomijam to ze, nie wacha jej z kieliszka skoro nie pije a az tak zapach wodki sie nei roznosi po sali :o

wiesz co autorko pić tej wódki w ogóle nie musicie ale sorry jak piszesz że po wąchania czy wypiciu kieliszka o mało w szpitalu nie wylądował to myślisz że ci ktoś uwierzy? wstyd pisać takie głupoty na forum. Mogłabyś napisać, że nie lubicie pić wódki to ok ja też nie przepadam ale nie wiem co by to musiało być żeby mnie faktycznie skręcało chyba denaturat czysty

ja bym się faktycznie zastanowiła czy coś z twoim facetem jest w porządku chyba faktycznie wątroba przepita za młodu bo żadnemu zdrowemu facetowi na widok wódki nie robi się słabo czy niedobrze :D nie mówię tu o mega kacach gdzie ma się dosyć picia przez X czasu no ale zdrowy człowiek ci nie rzygnie ani nie zasłabnie od widoku tej bidnej gorzoły :D

Trochę mnie rozbawił ten argument o zapachu wódki ;) Czy on jest spokrewniony z psem, ze tak swietnie wyczuwa wódkę w powietrzu ?;) No ale jaki by nie był powód (ja na przykład widze taki, ze wódka goscie szybko sie spiją i zaczną się kretyńsko zachowywać) - wy wydajecie przyjęcie, jestescie gospodarzami i decydujecie, co bedzie do jedzenia i picia. Nie uważam, ze macie pytac gosci, czy im sie pomysł podoba, to nie referendum. Tak samo nikt nie pyta gosci, czy może być grzybowa zamiast rosołu albo pieczeń zamiast schabowego. Uwazam, zę jak najbardziej moze byc piwo i wino, ewentualnie moga byc jakies drinki (dla mnie to by było bardzo atrakcyjne), tylko do tego byłby ci potrzebny jakis barman

no po przechlaniu, moj facet przez kilka latnie pil wodki, nie uzywal perfum itd bo go mdlilo-jeszcze w czasach liceum to bylo, pozniej bylo spoko, a teraz nie pije alkoholu ale jakos nie umiera gdy ja pije czy jestesmyw towarzystwie. wiec ten twoj facet chyba sciemnia, to tak jakby ktos kto mial skaze bialkowo nie mogl siedziec obok osoby ktora pije mleko :o

A co do tego "goscie CHCĄ się napic wódki" - darowanemu koniowi w zeby sie nie zagląda. przychodzi się na wesele, jest sie zaproszonym, to albo sie spożywa to , co jest, albo się nie spozywa nic. Nie wyobrażam sobie, ze przychodzę do kogos na imprezę, np. na urodziny, i robie sceny, bo ja bym chciała zjeść pizzę, a solenizant postawił chili con carne. i prosze mi nie pisac o prezencie, bo prezent to prezent, a nie bilet wstępu.

kafe to naprawde zbior osob, ktore znaja cie lepiej niz Ty sama. ja drogie kafeteriowiczki nie bede sie smiala z autorki i jej narzeczonego bo sama mam 'alergie' na pewne nuty perfum do tego stopnia, ze jak je poczuje to najchetniej bym zwymiotowala i kilka razy tak sie stalo. niby wachac nie musze ale jednak zapach dolatuje a mi z zoladka podchodzi do gardla salatka z komunii. takze troche empatii bo alergie i dziwne reakcje mozna miec doslownie na wszystko. wina i piwo sa ok. ja bym dodala do tego drinki ale tu wlasnie potrzebny jest barman bo jak sami goscie zaczna robic to bedzie bajzel.

Jeszcze na zadnym weselu, na którym byłam, nie było drinków i BARDZO SZKODA, bo dla mnie by to była wielka atrakcja i jestem przekonana, ze dla prawie wszystkich innych kobitek tak samo. Z facetami to moze różnie byc, ale faceci też mniech chyba cudują niz kobiety, wiec zadowoa sie tym, co jest.

parasollina ja bylam na weselu z drinkami i barmanem ale niestety nie w Polsce. bardzo sobie chwale to wesele bo organizacja naprawde byla 1wsza klasa i drinki tez byly mila odmiana od wina i wodki.

No to samo mówię :) Na takiego drinka to aż przyjemnie popatrzyć, taki sliczny i kolorowy :)

a co do facetow to moj tez chetnie siega po drinka, chetniej niz po wodke. i ladniejsze i smaczniejsze :) niestety na takim tradycyjnym weselu w Polsce trudno mi sobie wyobrazic taki barek z drinkami. mam raczej wizje ludzi rzucajacych sie na niego bo mozna ochlac sie drinow za darmo :O smutne, ale chyba prawdziwe...

czy ty widzisz różnicę pomiędzy mdłymi/ostrymi/mocnymi perfumami które czuć na kilometr od kieliszka wódki?:D autorka ma wyobraźnię szałową, tylko jej pogratulować ;) a w temacie : piwa i wina mogą być, dlaczego nie.

nie widze bo wiem, ze niedobrze moze sie robic od roznych zapachow, rowniez od tej ukochanej polskiej wodki

hahahaha jasne, chyba nałogowy alko tak może o sobie powiedzieć :P albo taki co przeszedł strucie wątroby :P

a czy ktoś ci te kieliszki pod nos podstawia??? widocznie sama nocha wpychasz w ten kieliszek bo etanol jest bardzo lotny jak i jego zapach robicie z siebie delikatesów aż niedobrze się robi :O napisz mi jaka to wódka gdzie jej zapach roznosi się po całej sali tak że goście mdleją to ci przyznam racje

Nie wiem, po co dyskutować o tym, czy agrument autorki jest wystarczający, czy nie. Nie chce wódki - to nie i tyle Ona chce wiedziec, co sądzimy o weselu z piwem i winem oraz jakie to ma byc piwo

państwa z miasta - dupa z ciasta :D upadłe mieszczaństwo ;) lepiej wąchaj siebie czy ci z pachy nie jedzie albo z dupy bo to gorszy smród niż jakaś biedna wódka :D

Jacy "delikutaśni" jesteście, żałość. Ja za takiego delikatnego bym nie wychodziła :P

piwo??? przecież tam również jest etanol ;)

hahaha nie macie kasy nie róbcie wesela a nie pierdol od rzeczy! twój koles to jakis ewenement w skali swiatowej :)

chce. Jak z niektórych innych wypowiedzi jak to niby wódka "śmierdzi" :D może nie ma rewelacyjnego zapachu i smaku ale nie przesadzajcie