moja matka nie lubi mojego faceta i ciagle mi truje

Mam 24 lata mieszkam z mama, która nie lubi mojego faceta. Wczoraj jak zwykle sie pokłóciłysmy z tego powodu. W naszym zwiazku na poczatku srednio sie układało, a raczej nie było wielkich fajerwerków z racji tego, ze mój facet był po długim zwiazku i jak sie poznalismy to w zasadzie pomimo iz od rozstania z ex mineło ponad rok nie był gotowy na nowy zwiazek. Ale nic od ostatnich 3 miesiecy miedzy nami juz jest wszystko dobrze. Spotykamy sie codzien, jest dla mnie czuły, dobrze sie dogadujemy itd jest dobrze. Sam mówi o tym, ze przy mnie odzył, ze sie cieszy ze mnie poznał, ze dobrze mu ze mna,że sie zmienił przez ten czas. Co prawda nie usłyszałam jeszcze słów kocham, ale jakos z tym zyje. Ogólnie ejst miły dla moejje mamy, zawsze przychodzi do niej sobie pogadac, ostatnio pojechał po nią do innej miejscowosci, z zaskoczenia i przywiółż do domu, przyniosł jej grzybki ze swojego grzybobrania a Moja matka czepia sie np tego, ze mi kwiatów nie kupuje, ze prezencików, ze jak jeziemy na wesele..i przyjezdza po mnie jego szwagierka, która mieszka na naszym osiedlu i ze mna jedziemy po niego..to moja mamtka truje mi o beszczelnosci ze jak tak mozna, ze to prostak i sam powinnen po mnie przyjechac a nie jade po niego..ale skoro któs robi przysługe i mieszka 5 min ode mnie to czemu ma jechac przez poł miasta zeby jechac najpierw po niego, potem po mnie..skoro i tak bedziemy jecgac w druga strone. Ale dla mojej matki do nietakt ja nigdy o tym tak nie myslałam. Czepia sie ze jest nygus i nic by nie robił tylko zarł:O, ze robotnik. Mój facet fakt mieszka z matka, ale niezle zarabia, ma dobry samochód, pracuje duzo, poszedł na studia zeby sie dokszatłcic..itd Ale dla mojej matki najwazniejsze to to ze nie przynosi mi kwiatów i nie przyjezdza mnie zabrac na wesele to jest priorytet:O zenada

mama ma racje

mama nie ma racji

jeśli go nie lubi to wymyśli każdy powód żeby się doczepić. Musisz przestać zwracac na to uwagę po prostu.

wczoraj wróciłam z pracy z nia gadałam o nim..była miła normalna rozmowa..poszłam na specer wracam a ta gada ze wszystko sobie przemyslała..ze to dupek a nie facet i znowu o tych kwaitkach i tym podwozeniu..kurwa priorytet:O fakt nie ejst to typ romantyka..kwiatów nigdy nie dostałam..jasne ze bym chciała ale jakos przezyje..jak jestesmy razem zrobi mi sniadanko czy kolacyjke i to juz jest miłe dl mnie:P

przy moim pierwszym chłopaku słyszałam, że on jest przed wojskiem i na pewno nie traktuje mnie poważnie. Drugi był po wojsku i co usłyszałam? że po wojsku i na pewno traktuje mnie poważnie, więc lepiej dla mnie żebym dała sobie z nim spokój :D jesteś jedynaczką?

Regres ma racje:D, że mama nie ma racji:p

ona chyba faktycznie się do niego uprzedziła bo raczej powinna być mu wdzięczna za to ze ją odwiózł i w ogóle. a może boi się że jesteś dla niego tylko plastrem na ranę po poprzednim związku? spróbuj z nią pogadać poprosić by ci wyjaśniła co tak naprawdę w nim jej przeszkadza (jak zbijesz jej niedorzeczne argumenty to może wreszcie poda prawdziwy powód niechęci) a jak to nic nie da to olej, nic nie zrobisz

masz poje bana stara

Twoja matka nie mysli w zaden racjonalny sposob. Chce CIebie zostawic dla siebie. Sama kiedy sie zakochala to tez wziela sobie faceta, ktory byl przed wojskiem i nie traktowal jej powaznie albo po wojsku i traktowal ja powaznie. Byla w takiej samej sytuacji co Ty, ale ona CI prawi moraly, sama natomiast robila co chce. Ja mamy w takich sprawach nie slucham wgl. bo to jest moja sprawa.

Kobitko- masz 24 lata! Mam już dawno powinna schować klosz a ty dawno powinnaś układac sobie życie jak Tobie to pasuje. Mam z nim życ nie będzie:D

Ja sie zauroczylem w kolezance z pracy, mamma widziala jak ogladalem jej zdjecia, jej zdniem jest brzydka, ze ma skrzywiony zab, ze za niska, cala mase pwodow sobie znalazla, ale ja nie zamierzam tego sluchac ) jedynym teraz dla mnie zmartwieniem czy ona zechce mnie :)

powiedziałam jej ze wiecej nic jej nie powiem, bo wszystko wykorzystuje przeciwko jemu. Gada ze nie widzi ze nie ejstem szczesliwa, ze nie wiem co to prawdziwa miłósć..ze brakuje mi tego błysku w oczach itd ze ejst taki nijaki..ze ejst tylu fajnych facetów na swiecie. Dodam ze to mój pierwszy facet i zwiazek. Facetów z klasa z gestem itd...a mój to taki nijaki ale wiecie patrze na tych facetów moich kolezanek i jakos nie widze zeby ten mój facet odbiegał od normy wrecz twierdze ze w porównaniu do innych wydaje sie byc na prawde w porzadku:)

zazazdrosna zaborcza matka (samotna matka lub baba po rozwodzie) a co twoj tato na to>>

Tato na to jak na lato :) moj sie wgl nie interesuje :D

ale ja nie słucham mojej mamy, powiedziałam jej ze nie obchodzi mnie co sobie mysli, ze chyba mi zazdrosci ze układam sobie zycie kiedy ona jest sama jak palec, i ze cokolwiek na niego powie zawsze stane po jego stronie..cokolwiek by nie gadała. W dupie mam jej gadanie, ale troche mnie to boli, zwazywszy ze dla niej on jest np b. miły. I nigdy przy niej nie odezwał sie w spoób nie własciwy do mnie i nie zrobił nic co mogłoby ja w jakikolwiek sposób obruszyc. Jedynie moze zapomniał o moich imienich..a raczej nie wiedział dokłądnie kiedy sa, i nie uznaje tego swieta.....co moja matke oczywiscie zdenerwowałooooo. Fakt ze moja mamtka ma przeczucie do znajomych i chłopaków mojej siostry i zazwyczaj sie wszytsko pozniej rozpadało..i te oosby okazywały sie nie takie..

Fakt ze moja mamtka ma przeczucie do znajomych i chłopaków mojej siostry i zazwyczaj sie wszytsko pozniej rozpadało..i te oosby okazywały sie nie takie.. Sila sugestii, prawo przyciagania, jesli uwierzysz matce, to Twoj zwiazek sie rozpadnie bo bdziesz doszukiwac sie negatywnych cech u faceta Twego.

ja sie nie doszukam..bo znam jego wady..jak nam sie słabo układało to najlepsze jest to, ze dla niej własnie najwazniejsze sa takie szarmanckie gesty..a dla mnie to, ze np ma zawsze dla mnie czs, ze mnie odwozi do domu, ze moge mu ufac bo wiem ze jest to wierny typ który powaznie mysli o dalszym zyciu i układaniu sobie zycia....ale nie najwazniesze sa kwiatki i prezenciki. a co do jego ex..ja jje nigdy nie powiedziałam jak to naprawde było .... i ze jaki był np nasz kontakt z poczatku Ostatnio powiedział ze martwi sie o to ze on jest juz w takim wieku ze chciałby sobie załozyc rodzinke a wie ze ja jeszcze nie ejstem na to gotowa

Dobra teraz nie Jestes na to gotowa, ale przeciez mozesz byc po jakims czasie ;P

ktoś pogada??

nikt???????

nie przejmuj sie mama,ciekawe czy jej ktos wybieral faceta.

wczoraj do mnie tak lepiej sie pobrac z miłosci niz z rozsadku..wiec mówie a ty z tata z miłosci czy z rozsadku czy miłosci...no oczywiscie ze z miłosci wiec jak zlewka to i mówie to ja juz woel z rozsadku niz taka miłosc ze zescie sie przez 25 lat mało nie pozabijali

czyli twoi rodzice nie sa razem? Moze mama sie boi,ze jak sie ustatkujesz,to ona zostanie sama,i zebys przyprowadzila do domu ksiecia z bajki,to znajdzie cos niedobrego w nim...moze robi to ze strachu przed samotnoscia?

nie moja mam proprostu zqwsze sie do czegos przyczepi.... taki charakter. niby mówi ze chce naszego szczescia i chce zebym sie usamodzielniła a tata zmarł 3 lata temu

to po prostu nie zwracaj uwagi na jej docinki...Jesli ty jestes szczeslwa,to chyba to jest najwazniejsze. Z mama ewentualnie porozmawiaj,zapytaj,o co tak naprawde jej chodzi.

"Gada ze nie widzi ze nie ejstem szczesliwa, ze nie wiem co to prawdziwa miłósć.." bo jedyna prawdziwa miłość do miłość do mamusi, no i oczywiście mamusina do ciebie. każdy facet to świnia, a ty masz siedzieć do końca życia przylepiona do matki jak grzyb do ściany tak ja to widzę

upppppppppppp

Nie przejmuj sie matką, szuka dziury w całym.. żyj swoim życiem nie zwracaj na nia uwagi, bo przez to gadanie wam jeszzcze zw rozpierniczy.. co to za matka, powinna chciec Twojego szczescia, a nie caly czas prawic głupie morały