Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdaddda

TRAKTOWANIE W CIĄŻY

Polecane posty

Gość sdaddda

Mam pytanie do was . Jak traktują / zachowują się wobec was wasi mężowie w okresie ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarówno w pierwszej ciąży, jak i teraz raczej normalnie. Ciąża to nie choroba i nie uważam że wymaga się specjalnego traktowania. Aczkolwiek przy pierwszej oboje byliśmy jakby bardziej przejęci. Teraz już znamy ten stan. Oczywiście pomaga mi (zresztą jak zawsze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tylko narzekał..Tak jakby to on byl w ciazy:-o Codziennie rano tylko mnie pytał:PO CO TY K..WSTAJESZ DO TEJ ROBOTY? NIE MOZESZ WZIAC SOBIE WOLNEGO? Ale ja nie potrzebowałam,dobrze się czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze ja nie chce pamietac
moj wlasny mąż dwa li pół roku po ślubie traktował mnie okropnie nie chciało mu się mmnie nawet podwieźć na ostatnie badanie w 8 miesiącu musiałam chodzić na nogach on miał to w dupie jeszcze mówił że nic nie robię..... wychodził sobie sam raczej rzadko ze mną..... nawet jak rodziłam to przyjechał 3 godziny po porodzie ................ gnój.... do tej pory nic się nie zmieniło ja ciągle z dzieckiem ma w dupie mnie nie ma szacunku na szczęscie już niedługo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój traktował mnie całą ciążę raczej normalnie, ale teraz w 9 miesiącu kiedy mogę w każdej chwili urodzić wszędzie mnie wozi jak coś muszę załatwić, sprząta, robi mi kolację, dzwoni po kilka razy dziennie z pracy pytać jak się czuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wożeniem też nie ma problemu, ale jak chce sobie pochodzić po sklepach to wolę się przejechać metrem czy autobusem, a on mnie potem najwyżej odbiera... bo zakupy z nim to masakra, marudzi jak stara baba, i tylko tupie nogą żeby szybciej... więc wole tego unikać i sama chodzę po sklepach, chyba że spożywcze to razem, albo on sam z kartką w ręku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????
Mój od samego początku traktuje mnie wspaniale, nie pozwoli mi za duzo robic czegokolwiek, a gdy tylko źle sie poczuje to kładzie mnie w łozku i pielegnuje jak małe dziecko. Chodze co 2 tyg do ginekologa i on jest zawsze ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj traktuje mnie tak smao jak przed ciaza :) ostatni mc mnie wkurza bo ciagle gada zebym jzu w koncu urodzial bo jestem nieprzydatna do zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozazdrościć tym, ktore są tak pielęgnowane przez mężów :) Ja jeszcze nie planuję nic, ale ciekawe jak mój się spisze hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×