Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anuśśka

Siedzę i płaczę

Polecane posty

Gość Anuśśka

Wy też macie w ciąży takie wachania nastrojów? Wmawiacie sobie rzeczy których nie ma a potem rozpaczacie godzinami? Czy tylko ja tak mam? Najczęściej wszystko dotyczy mojego chłopaka że mnie zdradza itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie.Miewam takie dni ze rycze i sama niewiem czemu -:) Niestety najgorsze ze w takie dni nie ma kto mi wybic tego z głowy. Ostatnio sie popłakałam bo zadnej kurtki dopiąc nie moglam a juz musialam wyjsc z domu a zimno masakra na polu, zdarza mi sie wtedy "pogadac" do brzucha- mowie mu o o tym jak okropnie sie czuje i zawsze to troche pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaaa38
opanuj sie i pomyśl odziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuśśka
mój chłopak dorabia w wesołym miasteczku jako operator karuzeli i często zapoznaje dziewczyny w różowych obcisłych sukienkach. ja za to muszę dorabiać wieczorami trzepaniem dywanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuśśka
do podszywacza wyżej... dobrze się bawisz??;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amberrrrr
po co siedzisz i płaczesz? teraz sobie trochę postój i popłacz :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko ty masz przejebane
ludzie w koło ciebie też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuk21
prawdę mówiąc to każdy ma swoje problemy, a twoje gówno wszystkich obchodzą. a w którym wesołym miasteczku twój facet pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to potrafiłam rozpaczać;) zwłaszcza na poczatku ciąży, wyłam 2 godz z byle powodu a potem śmiałam się z tego;) Chłop straszył że będę rodzić w psychiatryku jak tak dalej pójdzie;) Ale jakoś mi te wachania mineły, nie przejmuj sie autorko, popłacz sobie, nic dziecku nie będzie;:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrr....
To nie siedź. Wyjdź z domu albo zajmij sie czyms. Wahania nastrojów sa normalne, ale trzeba sobie radzić. Po porodzie też tak będzie i niestety nie będzie czasu na użalanie sie nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh te hormony ciążowe :D Ja co jakiś czas płakałam, że mąż mnie nie kocha tak jak ja jego i nie cieszy się na dzidzię ( co jest bzdurą). Ostatnio miałam jechać na urodziny siostry i płakałam, że w nic się już nie mieszczę, albo o to, że brzuchem strąciłam patelnię z jedzeniem :) W ciąży to normalne zachowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np siedziałam i nagle zaczynałam płakać i mówiłam do męża że pewnie mnie nie kocha itp:) teraz się z tego śmieje ale wtedy nie było mi do śmiechu. Miałam różne odpały w ciąży ale na szczęście po porodzie wszystko przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×