czy facet nie potrafi sypiac tylko z jedną kobietą??

czy kazdy facet zdradza bądz marzy o zdradzie? czy są w ogole faceci którzy nie wyobrazają sobie zdradzic swojej partnerki, są jej wierni i nie pieprzą sie po kątach z innymi? bo ja juz powoli trace wiare. chcialabym zeby wypowiedzieli sie panowie, tylko szczerze.

Ja taki nie jestem,jeżeli będzie to coś między nami.

mój mąż to ideał drugiego takiego z świecą szukać

jestem kobietą, ale powiem tak - nie ma takich! a szkoda, wiele tracą.

kiedyś sobie nie wyobrażałem że mogę zdradzić, ale wtedy potrafiłem się jeszcze zakochać, teraz to wszystko mi obojętne; chociaż z drugiej strony pewnie nie chciałoby mi się tak ściśle z jakąś wiązać, żeby mi mogła robić jakieś awantury że ją zdradzam

nie potrafia

zawsze myslalam ze moj facet to ideał. nie mam zadnych podejrzen o zdrade itp ale jak tak czytam i widze co sie dzieje dookoła, jakimi swiniami potrafia byc faceci - w domku kochajacy maż nikt by go nie posadzil o nic zlego a na boku pieprzy sie jak krolik:O zaczynam sie bac..

a kobiety to święte ? w końcu to one dają dupy i chyba wiedza komu czy żonaty czy wolny

ale np dziwka w burdelu ma to gleboko w dupie czy facet jest zajety czy wolny.

Mój facet taki jest, znam go i głowe dałabym sobie uciąć,że nigdy by nie zdradził kobiety. Nawet jak jego kumple wynajmowali sobie laski do towarzystwa to nigdy z nimi nie chodził. On jest raczej typem romantyka, mówi że trzeba coś do siebie czuć ,żeby uprawiać seks. Już prędzej ja bym chyba była skłonna do zdrady, chociaż mi to przez myśl nie przychodzi, bo go kocham i jest cudowny w łóżku ;] Zresztą, jestem pewna siebie, wiem ,że jestem atrakcyjna i dobra w łóżku, otwarta na wszystkie propozycje ( z wyjątkiem seksu w trójkącie) więc czemu miałby mnie zdradzić ;]

w odpowiedzi na pytanie-zdaje się,że nie potrafi:O.... tak wiec my kobiety wyciągajmy z tego wnioski..... mój pierwszy mąż mnie zdradzał co w finale doprowadziło do rozstania:O Kurwa drugi zrobił mi to samo!!!!!!!:O:O:O:O:O No brak słów:O:O co i rusz słyszę historyjki o zdradach,podwójnych życiach naszych panów:O ostatnio uraczyła mnie taką opowiescią kolezanka-jej mężulek 4 lata żył "na dwa"domy. Myślcie jak sobie chcecie,ale ja nie wierzę w wierność.

do ----a_ja_mam_kota mój pierwszy mąż juz długo po naszym rozstaniu wpadając do mnie potrafił męczyć mnie o seks....potrafił wyciągać swojego fiu..ta pierdoląc,ze lepszej w łóżku nie miał i zapewne mieć nie będzie! a i tak wcześniej mnie zdradził:O wiec to nie dokońca tak,ze jak ma z Tobą wszystko to nigdzie nie pójdzie. dla drugiego podobna byłam zbyt dobra w te klocki i za często chciałam,potrafił mówić-lecz się nimfomanko,albo idz sobie do sąsiada a i tak kurwa poszedł do innej........

nie, nie istnieje facet, ktory odczuwalby pozadanie tylko do swojej zony przez okres np. 10 lat. Nawet jesli fizycznie nie zdradzi, to zrobi to w myslach. Faceci nie sa monogamistami i trzeba sie z tym pogodzic.

życie :D

a ja mam kota, nie badz taka pewna. Zonki zazwyczaj dowiaduja sie ostatnie, a faceci, ktorzy otwarcie mowia jak to brzydza sie zdrada sa zazwyczaj tymi, ktorzy to robia. A fakt bycia atrakcyjnym nie ma tu nic do rzeczy. Mozesz byc boginia w lozku, ale nigdy nie bedziesz jednym - CZYMS NOWYM, NIEZNANYM, a to o to w tym wszystkim chodzi.

tak mam.zjebane przez tych debili:O ale spoko:)jestem teraz naprawdę silna.żaden mnie już chociaż nie zbałamuci:D ktoś dobrze napisał,że Ci ktorzy tak się zdrady brzydza są pierwsi na liscie by to zrobić-moj drugi taki był.dureń! To był taki chodzący ideał,do rany przyłóż.a kim się okazał?

ja pierdole dziewczyny te wasze historie mnie przerazają :O sa jakies sposoby zeby sprawdzic czy nie zdradza? moj facet narazie nie daje mi powodow do podejrzen ale kto wie, moze tak dobrze gra? ja pierdole co za cyrk :O

potrafi, ale wtedy musi się masturbować i wyobrażać sobie, że uprawia seks z inną

sposoby??chyba detektyw:D z reguły mamy do czynienia z takimi,że złapiesz go za rękę a on powie,ze to nie jego:O

podziwiam Was ze po zdradzie i takim upokorzeniu (bo dla mnie to chyba najgorsze upokorzenie jakie istnieje) zyjecie normalnie. ja chyba wydrapalabym oczy - doslownie:O podejrzewam ze nie umialabym nad sobą zapanowac.

onnn34nnnn - ty sie kretynie w ogole nie wypowiadaj!mam nadzieje ze wyrzuty sumienia za to co ronisz beda cie gnebic do konca zycia!!

ze zdradą jest problem wtedy gdy żona się dowie i ma o to pretensje czy nie lepiej więc udawać że nic sie nie wie i mieć święty spokój ?

po co o tym myslec - jestes facetem prawda?

nadinn trzymaj mnie bo mnie trzęsie jak czytam taki ywpowiedzi.. siedze na tmy forum ponad rok.. i przez to forum nie ufam wogole facetom, więc mojemu narzeczonemu równiez.. wszedzie widze zdrady.. jak slysze opowiastki jak faceci maja malutkie dzieci i jezdza na dziwki bo zona nie daje, albo jedza na dziwki bo urodzila dopiero dziecko peirwsze no i nie ma czasem obiadu ona nie daje, nie sprzata, ciagle zmeczona.. och trzęsie mnie

cudowna wenus- mam dokladnie to samo. naczytalam sie na tym forum tyle ze wlosy dęba stają :O przez to zrobilam sie nieufna i chyba popadam w paranoje:O jeszcze do tego moj facet idzie w sobote na wieczór kawalerski:O

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4572049&start=0 (wypowiadalam tam się) ;) trzymaj się :P sorki ze Cie załamuje ale wole chuchać na zimne:) ja kawalerskiego ani panienskiego nie robie.. robimy razem imprezke..

moj facet powiedzial ze idą do pubu (mają rezerwacje) poprostu sie napic i chce wierzyc ze tak bedzie. :O

dlatego zdrady beda zawsze

No nie ufam, no i ? przez tych facetów którzy zdradzaja swoje panienki wyrobiło mi sie zdanie o facetrach.