prosze pomozcie, doradzcie.. nie wiem ile tak jeszcze pociagne.

od zawsze jestem pulchna co tu ukrywac moze byl okres ze tluszczyk udalo mi sie zgubi i wygladalam naprawde dobrze ale teraz masakra...... i tak bardzo chce znowu poczuc sie piekna ze juz nie nadarzam.. moja psycha wysiada, a ja nadal swoje... diety diety i jeszcze raz diety. Katuje se tak od kad pamiatam. Z 6 lat czyli juz jakis czas, dodam ze pierwsza diete zaczelam w wieku 11 lat! i tak do tej pory. ehhh juz nie pamietam jak to jest sie cieszyc zyciem tylko ciagle obawy czy cos sie nie wylewa. Najgorsze jest to ze mam straaaaszne pyzy... co ja gadam ja mam wiedej tluszczu na twarzy niz na dupie!!!!!!! xd juz chyba nawet nie proboje chudnac dla samej figury tylko zeby poprostu pozbyc sie chomiczych polikow. Wiec dziewczyny blaaagam co ja mam robic. Jak macie pytania to pytajcie ale prosze o jakies sensowne komentarze.

Naucz się pływać. Zostań wielorybem. Będziesz gatunkiem chronionym

nie no dzieki, widze ze tu tylko takie wsparcie ale ok. i dla twojej wiadomosci do wieloryba mi duuuzo brakluje chlopczyku.

moze zacznij robic lody

ważysz masz 17 lat tak?

WEJDZ NA FORUM diety ,bo tu nikt ci nic madrego nei doradzi,dieta nielaczenia pokarmow, albo bialkowa, poczytaj na www.

jezeli nie masz nic sensownego do powiedzenia to po jaka cholere tutaj zagladasz he?

Policzki możesz odessać u chirurga

od teraz zaraz, chociażby 8 min abs, 8 min buns, 8 min legs. zajrzyj na youtube. niecałe 30 min dziennie a efekty szybko przyjdą. albo biegaj, zapisz sie na basen czy siłownię. rusz tyłek i bedzie lepiej. no. ale od zaraz nie jutro, tylko dzis. smigaj, nie jęcz:) pzdr

ja w 10miesiecy schudlam 20kg. moze pomoge

jeśli jest tak jak piszesz to idź skonsultuj się z dietetykiem, razem ustalicie jakiś racjonalny jadłospis bo sama to ty nic nie zdziałasz! jeszcze pogorszysz...

tak mam 17 lat , 155cm i 52kg i juz wiem ze musiala bym wazyc przynajmniej 44 zeby sie pozbyc tluszczu z twarzy, moze nie jest tego duzo ale naprawde nie mam pojecia jak sie do tego bo probowalam juz chyba wszystkiego, wczesniej byly wakacje i jakos mi dobrze szlo ale teraz nie moge przejsc obok kuchni nie biorac zaraz czegos z lodowki eeeh

ja nie jem slodkiego zadnych cukrow, maki i jej przetworow czuje sie suuuuuuuuuuuuuuuuperowo

no to trzeba trochę schudnąc Nie musi byc aż tak drastycznie, ze 44, no ale zejc poniżej 50 trzeba. Jedna ważna sprawa, musisz zgubic w trakcie odchudzania tłuszcz a nie mięśnie. Zeby tak się stało musisz cwiczyc Cwiczysz cokolwiek? Jesli chodzi o diety, to trzeba ograniczyc węglowodany i wyrzucic słodycze, słodkie napoje- a nawet soki z kartonu, bo zawierają duzo cukru, a jeśc więcej białka- jogurtów i chudego mięsa.

no i unikaj drastycznych diet typu - same owoce i ważywa itp- bo one rozwalają metabolizm

ja zajadam sie warzywami owoce musialam wykluczyc ze wzgl wlasnie na cukry i przetwory maczne .......jem normalnie

Czy do cwiczen moge zaliczyc codzienny spacer do szkoly 20 min i spowrotem 20 min no i w szkole 1h wf dodam ze mam zajecia typu fitnes? bo tak szczerze to na inny wysilek w ciagu dnia juz nie mam czasu ;/ jezeli chodzi o takie drastyczne diety to bylo ich juz wiele i wiem ze skutkow wielkich nie daja, z reszta moja silna wola na to w zyciu nie pozwoli wiec nie mysle o takich rzeczach, a co do bialek to moga byc kefiry no nie? no wiem slodyczy trzeba unikac i tego typu pierdol xd i najwazniejsze ile posilkow w ciagu dnia i ile najwiecej na tego typu diecie w ciagu tygodnia schudne bo baaardzo mi by zalezalo na 1 kg na tydzien tylko nie wiem ile kcal musiala bym pochlaniac;p

cwiczenia cie nie odchudza tylko ew ujedrnia i masy miesniowej nabierzesz

ja to wszystko wiem ale jak to zrobic zeby te wszystkie zasady wprowadzic z zycie? to jest cdopiero zagadka;p xddddd