Lekarze: za mniej niż 10 tysięcy nie będziemy pracować

Nie od dziś wiadomo, że polscy lekarze mają coraz wyższe wymagania finansowe. Na własnej skórze właśnie przekonuje się o tym szefostwo lubelskiego NFZ, które chce uzupełnić braki kadrowe. Jak podaje TokFm.pl, NFZ chce zatrudnić od zaraz osiem osób lekarzy i farmaceutów. Ze znalezieniem tych pierwszych ma jednak nie lada problem. Dlaczego? Oferuje za małe pieniądze. Jak czytamy, Fundusz zwykle proponuje lekarzom 5-5,5 tys. zł więcej nie ma i dać nie może. To jednak dla zgłaszających się medyków kwota nie do przyjęcia chcieliby dostać na wejście co najmniej 10 tys. zł. Lekarze dzwonią i pytają wprost, czy mogą liczyć na takie pieniądze. Gdy okazuje się, że nie, kontakt się urywa. Źródło: TokFm.pl

ale o jaka kategorie lekarzy chodzi? bo jesli takich od grypy, kataru i bulu brzucha to mam jedno do powiedzenia: niech SPIERDALAJA;]

wszystkich lekarzy sprywatyzować te gówno!!!!!!!!!!!!

maja dosc bo drugie tyle dostana z lapowek :o

własne kliniki gdzie przyjmują prywatnie :)

bez łapówki nie ma leczenia!!!!!!!!!

tuskol to b u c ale chce sprywatyzować szpitale to dam mu plusa

ta niedługo beda chcieli zeby im wczasy pod majorka wykupowac...pseudo lekarze to sa ;] ja juz nie mowie te ok 5000 bo to odpowiedzialnosc, trudny zawód a nawet chirurdzy z 8000m ale na Boga 10,000 gdzie inni musza wyzyc za 900;]...ta sPRAWIEDLIWOSC społeczna jest taka zajebista

wczasy fundują firmy farmaceutyczne

Dałbym im po 10000 ale za błędy lekarskie i łapówkarstwo kara śmierci i konfiskata mienia w całości.

niech ida do marketu na kase za 800 i dadza spokuj.... teraz zarabiajs 6000 i laske robia ze ludzi lecza.