Dzieci i pstrokacizna

no dokladnie. dzieci maja przed soba cale zycie by sie ubierac w stonowane i ciemne kolory. a ten roz? moja corcia ma rozne ubranka, te rozowe tez. nie lubie tylko tych tandetnych, bazarowych.ale tandetne moga byc rowniez szare, zielone i fioletowe ubranka. wszystko zalezy od kroju, stylu, jakosci, a nie tylko od koloru. moja corcia ma tuniczki w ciemnych kolorach, ciemne legginsy, czarne jeansy rurki, ale nie mam tez oporow zeby zalozyc jej rozowa bluze, czy sweterek. dziecku pasuje wszystko:-)

nie wiem, moze bym róz u dziewczynki zniosła, Syn miał okres że było mu obojętne co, oby tylko było czarne :D potem był czas na jaszczurki i dinozaury i inne robale. a teraz mu przeszło i powinnam się cieszyć ale.. szlak mnie trafia jak Młody się Sam ubiera - no młody stylista mi rośnie, majtki pod kolor koszulki, bluza ma biały pasek to koniecznie ma być biała czapka, dzis sobie wybrał niebieskie dzinsy + niebieska koszulka z Zygzakiem - ok - ale bunt bo mu kazałam ubrać zielony płaszczyk przeciwdeszczowy z ToyStory -to nie pasuje! i płacz i nie da sobie przegadać że leje jak cholera :(

J apierdziele , autorko ale masz problem :O

dzieki za odpowiedzi. Argument, ze dziecintwo ma byc kolorowe do mnie przemawia. Uwazam, ze ma byc kolorowe ale nie pstrokate. Dzieci, ktore same chca sie ubierac to faktycznie, moze byc problem. Zobaczymy co moja krolewna wymysli, jak bedzie chciala decydowac o tym co na siebie wlozyc.:):) Juz teraz ma charakterek :). Zamierzma kompletowac stosowna garderobe, zeby miala jak najmnije mozliwosci do choinkowych wyskokow. a co do trzewiczkow to w CCC takich nie widzialam, zreszt nigdzi takich nie spotakalam. ( maistio 220 tys mieszkancow). Jesli sa tu mamy, ktore ubieraj dzieci w klasycznym stymu to prosze o namiary do sklepow gdzie kupuja ciuszki.

mój syn ma sześć lat zawsze staralam sie ubierac w stonowane i pasujace do siebie kolory sama na sobie uznaje jednorazowo najwiecej dwa kolory kiedy podzedl do szkoly prawie wszystkie dzieci miały koszulki z ulubiomyni bohaterami z kreskówek od tamtej pory syn prosil mnie o takie ubrania ja nie bylam do nich przekonana ale gdy zobaczylam jak moj syn patrzy na te ubrania postanowilam nie meczyc dziecka :) i tak moj sym idzie np w koszulce i plecaku ze spongebobem ktora jest niebieska żółta buty swiecące policyjne plecak iron mana lunch box ze spidermanem podchodzi pod szkole gdzie wiekszosc chłopców jest tak ubrana i opowiadaja sobie o tych bohaterach moje dziecko jest szczesliwe wiec dlaczego nie mialabym ubierac go pstrokato

Nie lubię kolorów, które sie ze sobą gryzą. Jeżeli chodzi o wzory to stonowane, w paski, krateczkę lub gładkie. Ale przeciez każdy ubiera swoje dziecko według własnego gustu.