Facet odwoluje 2 raz spotkanie.

2 miesiace temu poznalam na pewnym portalu faceta.Po ok.3 tyg. chcial sie spotkac.Bylismy umowieni na sobote.Ale odwolal spotkanie" tlumaczac sie ze cos mu wypadlo w pracy".Ok .Pomyslam olewa mnie.Nie cche sie spotkac. Ale potym dlaje utrzymywal kontakt.Znow byly rozmowy, I znow propozycja spotkania.I co znow odwolal spotkanie. Nie rozumiem takiego zachowania. Jesesmy z roznych miast.2 h drogi samochodem.

1. Nie zalezy mu na Tobie. 2. Ma inną, Ty jeteś tą "na wszelki wypadek". 3. Daj sobie z takim typem spokój, nie szanuje Ciebie. I po czwarte - jakby mu zależało, nie odwołałby spotkania!!!

ów, ma więcej takich lasek i utrzymuje kontakt,żeby zawsze była jakaś pod ręką, z daleka od takich babiarzy

to Ty to zrób raz a porządnie :-D

dokładnie, facet któremu zalezałoby na spotkaniu przyleciałby na skrzydłach, a skoro odwołuje, to znak ze ma atrakcyjniejsze propozycje.

olej go ciepłym moczem, facet nie szanuje kobiet

Po tym 1 odwolanym spotkaniu.Caly czas utrzymuje kontakt.Pisze sms, rozmawiamy codziennie wieczorkiem na gg. Caly czas ten kontakt byl z jego strony rozpoczynany. Na sms odpisuje odrazu. Teraz juz dalam sobie spokoj.

Facet może się bać spotkania w realu.Może też być żonaty. Albo jest mundurowym.Jak będzie mu zależało na spotkaniu to wybierze termin, który będzie mu pasował i nie odwoła. Widocznie nie jest zupełnie szczery z Tobą. Jeśli sam proponuje a później odwołuje to daj sobie z nim spokój. Jest niesłowny.

2 spotkanie to ja zaproponwalam. Przy 1 spotkaniu bylo tak ze byl niedaleko mojej miejscowosci z pracy.Jechal z ekipa.Mieli wczesniej skonczyc a robota sie przedluzyla.Tak sie tlumaczyl.

Nie chcę osądzać, ale on chyba nie jest gotowy na spotkanie. Gdyby chciał się spotkać, wyznaczyłby dogodny dla siebie termin. A nie można go wprost zapytać czy on chce się spotkać w realu?

Trochę dziwne tłumaczenie. Jak nie jest tym co wyrywa na prawo i lewo, a chce utrzymywać z Tobą kontakt, to tym bardziej po 2 m-cach powinien chcieć zobaczyć jaka jesteś w realu.Chyba,że on chce tylko internetowej znajomości.

facet Ci kity wciska, jakby mu zależało nie miałby żadnego problemu ze spotkaniem

To znaczy, że raczej nie chce sie spotykać.

hehehe, przecież nie musicie się bzykać na spotkaniu, ale jemu pewnie tylko o to chodzi, więc na razie Cię tylko w razie czego urabia

i jechalby taki kawal zeby sobie pobzykac.Nie musi siedziec wieczorami przed monitorem a siedzi.

jak nie będzie miał żadnej laski chętnej w pobliżu, to może kiedyś się z Tobą spotka jak będzi e wiedizł, że Cie już urobił i pobzyka trzymaj się z daleka od takich cwaniaków

Czyli mam sobie jego odpuscic.

właśnie siedzi przed monitorem zamiast chcieć się spotkać, na pewno przez 7 dni tygodnia jest zajęty 24/24h non-stop :-D NIE ZALEŻY MU, łapie kilka srok za ogon i jesteś tylko ewentualnym kołem ratunkowym na seks jak jużCię urobi

poszukaj sobie mężczyznę, któremu będzie zależeć, będzie sobą i nie będzie bawił się w tego typu zagrywki, a nie jakiegos manipulanta babiarza

Jak mowilam pracuje duzo z czego co mowi.Od rana do wieczora.Dzieli na ok.2h drogi. Moze on niecche nic wiecej oprocz rozmow przez internet. Przeciez nie kazda znajomosc internetowa musi sie przerodzic w zwiazek.

ja tez myśle że jedzie na kilka frontów.... powiedz mu że olewasz to może się zmobilizuje:)

2h to NIC, a w weekend też pracuje 24/24h :o DLA CHCĄCEGO NIC TRUDNEGO

powiedz, ze kończysz tą dziwną znajomość, niech sobie szuka innej naiwnej

Chodzi o to ze on moze niecche nic wiecej niz wirtualna znjaomosc. Moze nie cche zwiazku.

Rozumiem spotkanie odwolane raz. Roznie bywa, cos moglo wypasc. Ale 2krotnie? Wydaje sie, ze facet nie jest do konca pewien czy chce sie z Toba spotkac. Tak to widze. Piszesz, ze 2 h jazdy... Byc wykroilo mu sie aktualnie cos blizej? I poki co ten cel atakuje. Musisz wiedziec, ze jak facet jest teoretycznie gotowy jechac 2h to tym bardziej gotowy jest pokonac blizsze odleglosci, a takich kontaktow pewnie ma na peczki. Poznalas go na portalu randkowym czy jakims forum tematycznym?