Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kama1979

czy wkurza was wasz własny mąż?

Polecane posty

czy wkurza was wasz własny mąż? Bo mój czasem mnie tak denerwuje że szok. Jakieś fochy mu się włączają jaby nie wiadomo kim był. A juz najbardziej denerwuje mnie jak sobie służącą ze mnie robi- głodny jestem, wyprasuj mi coś..... ludzie przecież ja jestem żoną a nie pomocą domową. Jemu się chyba coś pomyliło.... szok takie mam nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola28
Nic się nie martw nie jesteś sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RADA DLA kama1979
Najlepiej wylej mu (niby przez przypadek) wrzątek na penisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..
jestes zoną ? czyli co mozesz robic ? do czego jestes mu potrzebna ? a czego nie mozesz ? od czego jest zona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak to dobrze, muślałam że mój taki zryty. Ogólnie fajny z niego facet, ale zbyt wygodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astoria1985
Mój sam sobie prasuje i sam robi sobie kolacje, bo ja kolacji nie jem, więc niby czemu mam mu usługiwać, skoro może sam sobie zrobić? Nie wolno uczyć chłopa lenistwa, bo potem za to cierpi kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci są wygodni...
...niestety- ugotuj, upierz, uprasuj...z facetem źle, ale bez niego chyba gorzej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a może dajcie jakieś rady, żeby go delikatnie zreformować, tak żeby nie zorientował się że jest jakaś acja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę to wszystko robić- nie ma sprawy, ale żeby jego podejście było inne. Jakieś proszę, dziękuję przecież ja wcale nie wymagam od niego wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze, że jego wymówką jest to że ciężko pracuje- przecież ja też pracuję.... ale mam wściek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza i to jak
az wczoraj rzucilam w niego jego gadzetem. Siedzi pol dnia w domu, ja pracuje i nawet kolacji nie zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poproszę go żeby mi zrobił dzisiaj kolację. Może zrobi i wniosek z tego będzie taki że go nie proszę to nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój to taki delikatny że trzy dni i trzy noce by nafuczony chodził jakbym go ruszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..
Boje sie o taką rodzinę , gdzie zona zrobienie mezowi kolacji nazywa usługiwaniem ! Powinno byc tak , ze powinno to byc przyjemnoscią dla niej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie powiedziałam Wam najważniejszego. Mój hrabia teraz przeszedł na diete proteinową bo się odchudza i kto mu wszystko musi przygotować ekstra? Żona bo on się przecież odchudza . Ja zwariuję chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..
Tym bardziej , jak zona nie pracuje ... Bo wtedy maż moze twierdzic , ze jest sponsorem dla swej zony . i wszystko jest do pupy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę Cie. To może być przyjemnością ale nie codzieennie, ciągle ja jemu tak robię i robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..
zapytam jeszcze raz ! co bys chciała robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza i to jak
moj tez chodzi, wczoraj wyszedl z domu a jak wrocil to poszedl spac na kanape. i tak niech sie cieszy ze w garazu nie musial spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..
a poprosiłas kiedys by to on ci zrobił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kto powiedział, że ja nie pracuję. Ja też pracuję. Wstaję codziennie o 6:30 szykujędzieciaki do szkoły, odwożę je i pracuję do godz 15:00 codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym, żeby zapytał choć raz czy może mam ochotę zjeść, albo połozyć się spać a on zajmie się dziećmi. Takie proste niewymuszone sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko laski, ja jestem młodą mężatką, a mam wrażenie, jakby mój mąż przeistoczył się w poczwarę po 25 latach małżeństwa w starego zrzędę. Jest zazdrosny jak cholera, obłędnie, a na dodatek zaczyna dzień od buzi na podkówkę, mnie też to denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..
Do czego zmierzam ? Do wychowania i wykonywania pewnych z tym zwiazanych jak by powiedziec obowiazków , ktore jednak moza podzielic w małzenstwie według własnego meża i zony widzi mi sie . Moja mama całe zycie - nawet jak potem poszła do pracy robiła ojcu jak sniadanie , przy tym i nam dwojgu dzieci , tak obiady i kolacje - i nigdy sie nie skarzyła ! uwazała ze tak ma byc , taka jest rola zony , matki . Rola ojca sprowadzala sie do czegos innego bo on też tak był wychowany ... Gdy bylismy juz duźi ..pewne obowiazki rodziców pzreszły na nas i wszystko sie kreciło bardzo dobrze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astoria1985
Matacz, w takim razie także przyjemnością dla męża powinno być robienie kolacji żonie, a ilu facetów to robi? Masz dziwne pojęcie o życiu. My ze soba współpracujemy, a nie wykorzystujemy się na zwajem. Każde z nas ma ręce i każde może sobie obsłużyć. A nie tylko jedna strona zapie*la a 2 się leni. To o taka rodzinę powinienieś/powinnaś się raczej martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×