jak mam na to reagować? komplementy nauczyciela

chodzę na korki żeby sie lepiej przygotować do matury. gośc co mnie uczy czesto mi mówi rzeczy w stylu ,, tata kupił ci corsę? taka ladna dziewczyna powinna jeździć porsche " albo ,, jesteś jak aleksandra zajaczkowa ,ona też była niesamowicie piekna" albo ,, masz taka figurę ,że tylko odlać posąg.." itd czasem były i bardziej zboczone typu ,,ja chyba zamontuje kamęre w twoim pokoju i zobaczę czy sie uczysz, a przy okazji jak bedziesz wychodzisz spod prysznica" poza tym częstował mnie wódka na lekcji ! niby dla spróbowania ... i powiedzial ,ze więcej wypijemy po maturze... albo jak przychodzi kolo mnie z atlasem to siada jakby mnie obejmowal..

może wydawać sie to wszystko nie prawdopodobne ,ale to prawda..

ile on ma lat???

z 35

ma placone za korki a jeszcze chce sobie zaruchac-naina jestes a ty myslisz ze jesteswyjadkowa i jedyna

nie myślę tak.. czasem mi głupio po tych jego tekstach. albo mam mój nr komórki czasem koło północy cos do mnie pisze . w sumie związane z nauką ,ale jednak. np czy przygotowana na sprawdzian jestem.i jeszcze wyskakuje z tym piciem po maturze nie wiem czy to na poważnie ,ale nie powinien tak mówić do uczennicy

to nastolatki w dzisiaj jezdza wlasnymi autami??? Co za czasy, w dupach im sie przewraca.

up up

czy ten nauczyciel uczy Cię również w Twojej szkole ? wg mnie zachowanie tego faceta jest grubo nie w porządku i nie stosowne na linii uczennica - nauczyciel...najwyraźniej ma ochotę na coś więcej jak korepetycje z przedmiotu jeśli Ci przeszkadza jego zachowanie to poszukaj kogoś innego do kogo mogłabyś chodzić na lekcję

jak maja prawko to czemu mają nie jeździc?

uczy w mojej szkole. zastanawialam się nad tym w sumie czy nie zmienić choc w koncu mnie nie zgwałcił żeby podejmowac aż takie kroki .. no i potrafi dobrze przygotować.poza tym zna mojego ojca . nie wiem co zrobić

może poczekam aż mnie zgwałci tak, wtedy coś z tym zrobię

albo sama go zgwałce przy pomocy globusa- odechce mu sie głupich tekstów

ok a jak postanowie zostać to jakbyscie się zachowywały wobec niego?

uwazaj na niego zebys po maturze nie skonczyla jak Iwona Wieczorek :(

po co piszesz takie bajki? no tak w sumie taka pogoda że trzeba się czymś zająć

jak ja chodzilam do liceum to tez mialam takiego nauczyciela mowil mi takie teksty przy klasie itd. nawet krazyly ploty po szkole ze jestem z nim tylko sie ukrywamy. nic go nie zmieni juz chyba ze powiesz mu pare slow do sluchu albo pojdziesz z tym do dyrektora szkoly

ale ja mu nic nie powiem bo mi głupio. poza tym lubię nawet takie komplementy, to mnie dowartościowuje

Jeśli Cie to dowartościowuje i Ci nie przeszkadza, to w czym problem?

no boje się żebym nie skończyła jak Wieczorek :(

oczywiście to o dowartosciowywaniu sie to podszyw...

to czym sie przejmujesz niech sobie pogada a ty nie zwracaj uwagi na to i juz

nie podszywaj się że to podszyw

Nie jest to z pewnością zdrowa relacja, jeśli Ci to przeszkadza, to delikatnie daj mu do zrozumienia, że nie podoba Ci się jego zachowanie. Wystarczy że kiedy będzie Cię komplementował nie reaguj, miej posągową minę, zero reakcji, powinno do niego z czasem dotrzeć że masz te jego :podrywy" gdzieś.

na chwilę muszę leciec wszytsko co teraz ktos napiszę pod moim nickiem to podszyw do 23

Czegoś nie rozumiem. Albo Ci sie to nie podoba i coś z tym robisz, albo rajcuje Cie takie traktowanie z jego strony :O Nie rozumiem w ogóle po co tu piszesz, jak i tak nic nie chcesz z tym zrobic :O