Żaden facet nie weźmie sobie samotnej matki ale mam takie pytanie?

Czy np. jeśli ojciec lub brat pomaga córce lub siostrze samotnie wychowującej dziecko to czy to jest patologia? Żaden mężczyzna nie weźmie sobie panny z przychówkiem a ja znam taki przypadek gdzie jest ojciec rozwodnik, brat wdowiec z czwórką dzieci, i ona(córka i siostra) samotnie wychowująca bliźniaki. Oczywiście jej ojciec i brat źle wyrażali się o samotnych matkach a jej jakoś pomagają! czy to nie ironia losu:D

ty znasz jedną ja natomiast wiele takich kretynek jaak ty:P

Nie jestem kretynka. To nie ja zaszłam w ciąże, zadałam pytanie? Bo w końcu jeśli córka mieszka z ojcem czy bratem to mimo woli ten mężczyzna też jest skazany na mieszkanie pod swoich dachem z obcym dzieciakiem.

to nie ironia losu. przeciez pomagają swojej rodzinie. w ogóle nie rozumiem tego tematu.

zajmij się sobą i swoją rodziną zamiast grzebać się w czyiś brudach:O

krew jest gęstsza od wody a żona to obca baba

Owszem że ironia bo wiele razy krytykowali mężczyzn którzy wiążą się z samotnymi matkami a teraz los sprawił a raczej głupota tej dziewczyny że sami mają samotną matke u siebie w domu i jakoś zauważyłam że im to nie przeszkadza. Czyli nie są konsekwetni w tym co mówią.

samotnie wychowujace nei jedno ale dwoje (w jednym) i 3 (w drugim) przypadku i obie nie narzekaja na facetow gotowych zaopiekowac sie nimi i ich dziecmi. nie wiem w jakim swiecie zyjecie chyba tylko w swiecie kafeterii (bogatych, pieknych, wyksztalconych, swiatowych osob) bo jakos to co tutaj przedstawiacie kompletnie nie pokrywa sie z rzeczywistoscia, od samotnych matek przez kobiety, ktore mialy kilkaNASCIE partnerow i majacych normalnych, kochajacych mezow, po normalne 20kilkuletnie dziewice i prawiczkow nie robiacych z tego problemu i znajdujacych normlanych partnerow :P SZOKE ale zycie jest do bani, nie? :P

czy mam przez to rozumiec ze kobieta samotnie wychowujaca dziecko stanowi dla Ciebie gorszy gatunek czlowieka? nie zasługuje na to zeby znalezc sobie kogos kto bedzie kochal nie tylko ja ale tez jej dziecko?a skad mozesz wiedziec w jakich okolicznosciech została samotną matką?!

Ten jeden wyjątkowy przypadek to akurat wiem, zaszła z jakimś frajarem którą ją zostawił. A teraz ona całe dnie w pracy i radzi sobie wyłącznie z pomocą ojca.

Żaden szanujący się facet nie weźmie sobie puszczalskiej baby i nie będzie wychowywał i kochał NIESWOJE dziecko! Tak postępują frajerzy zbierający odpadki po tzw samcach alfa.

nie siedza na babskich forach :)

No właśnie o tym mówie! i sytuacja mojej znajomej jest podobna, ona zrobiła sobie bliźniaki, została sama na lodzie(jedyny plus to to że pracuje) a w wychowywaniu dziecka pomaga jej ojciec i brat-co prawda ona też mu pomaga z jego dzieciakami ale on jest wdowcem a ona ma dzieci bo jest kompletnie nieodpowiedzialna.

sam jestes frajer

potrafisz wypowiadac sie tylko negatywnie o tej dziewczynie a teraz powiedz mi co myslisz o kompletnie nieodpowiedzialnych facetach(przeciez sama nie zrobiła tych dzieci) ktorzy zostawiaja swoje dzieci?

A co? o facetach i tak nikt nic nie wspomnie to nie oni mają zmarnowane życie tylko kobieta. Kobieta i ewentualnie jej rodzina, a facet i tak będzie zawsze czysty. Jedynie przyjdzie gdy nie będzie miał mu kto szklanki wody podac do swojego dziecka.

Druga sprawa jest taka że jak suka nie da to pies nie weźmie.

hnjcxiu a ileż to ja razy wypowiadałem się o niej? Ludzie są ogólnie nieodpowiedzialni, niezależnie od płci. Problem w tym, że kobieta myśli, że jak się facet z nią prześpi a do tego zbrzuchaci toż to miłość aż po grób będzie, natomiast facet patrzy na taką kobietę jak na wór na spermę. :) Taka prawda. Żal mi jest tylko takich dzieci. Musza później cierpieć przez nieodpowiedzialnych rodziców i wychowywać się bez jednego z rodziców, a rzadko nie mogąc też liczyć na drugiego. Do tego podatnicy później łożą na takie patologie różnej maści zasiłki, co to nóg złożyć nie umiała, albo kutasa w spodniach utrzymać nie potrafił .

Co jak co ale ja bym taką córke mimo wszystko z domu wygnała, nie chciałabym miec potem z nią nic wspólnego bo jedyne na co by liczyła to pewnie tylko na moją pomoc przy bachorach.

cos Wam powiem nic kompletnie nic nie wiecie o kobietach samotnie wychowujacych dzieci ! One radza sobie o wiele lepiej niz reszta bo maja kogos o kogo musza sie martwic a patologia o ktorej mowisz to z reguly wyjatki. Nie znam ani jednej samotnej matki (a znam ich kilka) ktora zeruje na podatnikach a wrecz sama te podatki płaci. Takze moje zdanie jest takie ze wypowiadacie sie na tematy o ktorych nic nie wiecie

i mam nadzieje ze jak kiedys znajdziesz sie w jakies trudnej sytuacji to Ciebie tez ktos wygna z domiu

Jak ma mnie ktoś wygnać z WŁASNEGO domu? :o rozumiem, że te matki samotnie wychowujące dzieci żadnych zasiłków dla samotnych matek itp nie biorą?

nie wiem czy wiesz ale do tego trzeba spelnic pewne warunki np,o dochodach gdzie norma na osobe jest tak niska ze z reguły lapia sie tylko te ktore nie maja zadnego dochodu. A nie wiem czy wiesz samotnej matki nie stac na to zeby siedziec w domu i sie opierdalac