spowiedz przed slubna a sex pyatnko

mam takie pytanko, przed slubem sa dwie spowiedzie pierwsza powiedzmy dwa tyg wczesniej a druga przed samym slubem. Moje pytanie brzmi czy jak sie wyspowiadaliscie juz to dwa czy tydzien wczesniej ze swoich grzeszkow i z tego ze przed slubem oprawialiście seks to teraz po tej spowiedzi nie mozn anam sie kohac do slubu czy jak, bo boje sie ze jak bede teraz po tej spowiedzi współżyła a pozniej przed samym slubem pojde znow do spowiedzi to ksiadz bedzie robil dym i ze rozgrzeszenia nie da? u was jak z tym bylo??

To po co bierzesz kościelny ślub i po co się spowiadasz skoro masz gdzieś zdanie Kościoła w tej sprawie?

Poza tym przeczytałaś chociaż raz swoje wypociny? Ciężko się czyta takie coś... Poza tym uprawiać piszemy przez "u", no chyba że Ty rzeczywiście "oprawiasz" seks jak świnię w rzeźni.

biore bo chce koscielny jestem katoliczka. Ale chyba kazdy ma swoje potrzeby i teraz spotkac pare ktore przed nie wspolzyje to jak szukac igly w stogu siana

no kurcze sory spieszylam sie jak pisalam a ty juz bledy mi wytykaj!

He nie jestes katoliczka:) Tylko Ci sie tak wydaje katolicyzm nie uwaza wogole seksu przed slubem:)

aha spoko czyli 80 procen katolikow nie sa nimi z powodu sexu

bez przesady, że się nie powstrzymasz chyba nie jesteś zwierzęciem

Dokladnie tak:) tak w Polsce katolkow jest malo tylko wiekszosc uwaza sie za nich i sa obludni . To najsmieszniejsza religja na swiecie bo nikt nie przestrzega zasad tej wiary

ja pierwsza spowiedz miałąm jakies 3 miesiace prze d slubem:P bo tak dalismy na zapowiedzi i spowiadałam sie u innego kiedza, a 2 przed ślubem u innego wiec nie było problemów:)

nie no powstrzymam sie tylko chcialam sie zapytac czy ktos tak mial i czy to tak wypada a wy juz ze nie jestem katoliczka

katoliczką już nie jestem , bo albo się swoją religię traktuje serio i akceptuje się jej ograniczenia albo nie , ale śmieszy mnie takie podejście - coś tam z tej religi będę akceptowac co innego nie bo tak mi wygodnie , do kościoła w niedzielę pójdę bo jestem katoliczką ale sypiac z chłopakiem przed ślubem też będę bo wszyscy tak robią , dobre

Eeee ciagle takie tam pieprzenie o tym, ze jak uprawiasz seks to juz nie jestes katoliczka. A myslicie, ze Zydowki czy nawet Muzulmanki nie uprawiaja seksu przed slubem??? Kiedys czytalam nawet artykul, ze w arabskich krajach dosc popularne robia sie operacje na odbudowe blony dziewiczej, zeby w noc poslubna zakrwawic przesieradlo. Co do pytania autorki to jak juz sie wyspowiadasz, to juz wytrzymaj z tym seksem tydzien czy dwa. Chyba sie da co??? Nie zaszkodzi Wam troche poposcic;)

No dobra, wszystko ładnie pięknie, ale w jednym zgadzam się z autorką - ile osób uważających się za katolików zachowało czystość do ślubu? :o

no niestety tak jest wiec wszyscy zyjemy w grzechu:)

Wlasnie o to chodzi uwazajacych sie za katolikow:)) ale wcale nimi nie badacyh mysle ze kolo 90 procent. Ktos tam napisal wyzej ze muzulmanki i zydowki to samo. Pewnie tak ale nie wszysstkie tak samo jak nie wszytskie katoliczki te prawdziwe. Dlatego albo sie akceptuje swoja religje od deski do deski albo sie nie jest osoba w danej religji.

Nie latwiej powiedziec ze chcesz miec slub w fajnym kosciele bo wyjda ladne fotki, no i biala kiecka plus prezenty. I co by rodzina powiedziala jak by nie bylo w kosciele,,, zgroza :))

He he dokładnie - Ewelka ma rację. To są główne powody brania ślubów kościelnych przez większość "katolików" :D

Skoro mam chrzest, komunie i bierzmowanie to jestem w swietle prawa katoliczka:)

Tylko w swietle prawda ja tez niestety jestem w swietle prawa katoliczka, ale nie latwo to zmienic.

ja jestem katol i sypiam przed slubem ale nie ide dospowiedzi bo nie jestem obludna-czy tyautorko w ogole wiesz co to jest spowiedz.spowiedzma sens tylko i wylacznie wyedy gdy zalujeszz zagrzecvhy ipostanawiasz poprawe. a ty idziesz do spowiedzi wiedzac ze jutro popelnisz ten sam grzech...to bezsensu,skoro tak siebie oklamujesz to co ci szkodzi ksiedza oklamac, przeciez toi tak nie maznaczenia....co za ciemnota ,nie miesci mi siew w glowie. a ten twojn narzeczony taki sam pacan jak ty? chgyba tak skoro wzial sobie takiego tlumoka

wierzaca moze ty sie lepiej nie odzywaj! popatrzcie co ksieza robia a oni to dopiero katolicy sa! a ty ewelka piszesz tak i piszesz a ile masz lat? nie wspolzyjesz przed slube?

Wierząca doświadczająca - a może uwierzysz, że spacja nie gryzie? Łatwiej by się czytało. Co do sensu spowiedzi, to masz rację. Ale nazywaniem autorki tłumokiem to trochę przegięłaś :o

Aha, czyli ty będziesz spać z chłopakiem przed ślubem bo księża też mają swoje za uszami? LOL dziewczyno...

Ja wspolzyje przed slubem mam 23 lata ale nie uwazam sie za katoliczke:) nie wiezre rowniez w boga gdby tak bylo naepwno bym tego nie robila. A ksieza co robia? wlasnie he oni tez sa zaklamani dlatego smiem twirdzic za ta cala wiara to jedna wielka komedia. A kosciol to dobrze prosperujaca firma wynajmujaca swoje lokale na ladne sluby:)

a niech sobie mysli co chce po jej pisaniu widac jaka jest madra! wiem co to spowiedz i nikt nie bedzie mnie pouczał. Zadalam tylko pytanie zwiazane z sexem a tu wielkie katoliczki sie odezwaly ciekawe czy naprawde takie jestescie

"kosciol to dobrze prosperujaca firma wynajmujaca swoje lokale na ladne sluby" no to mnie rozwaliło po prostu :D:D

wyspowiadaj sie ale wszystko dokladnie nksiedzu opowiedz , jak dlugoi trwal wasz sex, i jak on ci minetke robil i jak ty mu loda, ksiadz musi wszystko wiedziec, teraz wiesz dlaczego ma taka duza sutanne by tam sobei wacka macac

zawsze nie lubilam ksiezy i spowiedz dla mnie jest również glupia. W boga wieze bo wiem ze ktos nad nami czowa ale caly ten kosciol to jest nie wiadoma na czele z rydzykiem!

Oto wlasnie mi chodzi, wierzysz w boga ale nie jestes katoliczka! Bo katolicyzm to jest nie wiara a religja! W koncu do tego doszlas co chcialam zebys wpadla od pierwszego posta:p Poprostu zle to ujelas powinnas napisac nie jestm katoliczka a jestem wierzaca.