Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona kamerzysty

Kamerzysta w rodzinie ma przechlapane :-(

Polecane posty

Gość żona kamerzysty

Mój mąż jest kamerzysta i zawsze jak ktoś w rodzinie lub ze znajomych bierze slub i nas zaprasza to okazuje sie ze oczywiscie mąż ma nagrywac to wesele. Jestem zła, bo prawie nigdy nie moge sie pobawic na weselu z własnym mężem!!!! Kurcze, tez tak robicie??? Moze przesadzam, ale naprawde to jest troche meczące juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie ci sie
tak samo fotografowie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
czemu uważasz że mamy przechlapane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
aha ja na takie wesela gdzie mój mąż jest zaproszony jako filmujący gość NIE CHODZĘ :P po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
własnie tez mam ochote nie iść, ale z drugiej strony to wesele np kolezanki albo kuzyna, to jak mam nie iść?? Moze powinnismy jasno powiedzieć, ze wolimy przyjśc całkowicie jako goście?? Ciekawe jak by to zostało odebrane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
a nie możecie kogo innego z firmy wysłać? ja tam mówię wprost że nie chodzę na takie wesela gdzie mąż filmuje - wszyscy znajomi wiedzą! i zawsze zaznaczają żeby dać kogoś innego, a rodzina? ja to olewam, teraz mam zaproszenie do kuzyna męża i wujek prosił żeby to on filmował więc ja powiedziałam że nie jadę - co to za atrakcja siedzieć pół wesela, kiedy on pracuje? jeszcze dać normalny prezent i upust na materiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
co ty się przejmujesz, jak to będzie odebrane - to jest jego praca jak każda inna, i tak nalezy ja traktować! ...jak masz w rodzinie hydraulika to zapraszasz go na imieniny, żeby ci kran naprawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
własnie zastanawiamy się czy nie wysłac kogos na filmowanie, a mąz tylko zrobi montaż (tez robota na kilka ładnych dni), ale problem w tym, ze jedno z wesel jest daleko, wiec tamta rodzina musiałaby zorganizowac facetowi jakic nocleg, no i dochodzi im kolejna, w dodatku obca osoba... boli mnie po prostu to, ze ludzie nie maja wyobraźni i nie pomyslą, zę tez chcemy czasem pobawic sie jak normalni goście, tylko po prostu wykorzystują okazję.....zdarzało się ze my sami proponowalismy ze mąż w ramach prezentu nagra płyte z wesela...ale ostatnio Ci którzy nas zapraszaja po prostu od razy walą prosto z mostu, ze oczywiscie mąż ma nagrać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
hehe dobre z tym hydraulikiem.. chyba ludziom się wydaje ze takie nagranie to pikuś, a przy okazji mozna sie swietnie bawić... a to guzik prawda, bo nie wypijesz, nie pojesz spokojnie, nie potańczysz, ciagle jestes w pogotowiu, gdyby cos fajnego sie działo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
bo ich tak przyzwyczailiście! my mieliśmy takiego jednego pracownika co na 4 zlecenia w miesiącu 3 często miał gratis w ramach prezentu :D na początku mu się podobało, a później nie wiedział jak to odkręcić, bo nic nie zarabiał tylko zaproszeń miał full! Ja tak od razu ustaliłam, że nie chodzę na takie imprezy gdzie on filmuje. Tyle, że ja ogólnie nie przepadam za weselami bo właśnie montuje te kasety czyli mam tak jakbym była na weselu na okrągło :D Co do tego wesela wyjazdowego, to ja bym wysłał męża samego - wtedy nie będzie że obca osoba, on nagra, zrobi upustu jak na prezent za 1 osobę i tyle.... a tak to ty zmarnujesz kupę czasu na dojazd, nie wiele się pobawisz i nic nie zarobicie, bo trzeba będzie dać większy upust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
tak ja często słyszę, że mamy super prace i nie wiadomo jak zarabiamy :D ...nikt nie liczy tego, ze nie masz ani jednego weekendu wolnego przez większość roku, .... nikt nie liczy, że sprzęt, kosztuje majątek i starcza na bardzo krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
dzieki za rady :-) ja wszystko rozumiem, tylko ze jak mąz pracuje to pracuje i juz, ja z nim nie jeżdze, ale teraz dostalismy zaproszenia oboje jako gośćie i jedno wesele jest u kolegi, a drugie to wyjazdowe, u bliskiego kuzyna..cała rodzina będzie i co ja powiem, ze dlaczego nie jadę ? chyba powinniśmy poćwiczyć asertywność :-) a jesli chodzi o upusty, to nie dajemy, tylko mąż nagrywa i robi wszystko w prezencie, no w sumie niezły prezent :-) ale ja naprawde czasem wole dac w kopertę i zwyczajnie po ludzku sie pobawić :-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiem wprost
jelenia sobie z twojego męża zrobili Na każde wesele dajecie w prezencie lekką rączką minimum 800 złotych. A to i tak najmniejsza cena za dobry film o jakiej słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezprzesady
Bez przesady co za wykorzystywanie, nie dosc ze sie nie pobawi na weselu to jeszcze ma za darmo krecic film i pare dni go potem montowac;/ ludzie to nie maja wyczucia tak oszczedziac kosztem innych;/ ja bym sie na takie cos nie godzila;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
no niestety ci co nie maja do czynienia z videofilmowaniem nie wiedza jak to naprawde wyglada...ile to kosztów własnych i ile zmudnej pracy na suknię się nie załuje, na orkiestrę i inne rzeczy tez nie, ale na kamerzyscie to wielu chce zaoszczędzic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
my na początku tez dawaliśmy wszystko w prezencie, ale stwierdzilismy, że ludzie nie doceniają jak dostają coś za darmo, kiedyś usłyszałam np. zamiast dziękuję "szkoda że nie wzięłaś aparatu i nie zrobiłaś kilku zdjęć" :O ... tak ze teraz bierzemy choćby na amortyzację sprzętu i materiały. Ja do tego kuzyna powiedziałam wprost ok mąż będzie filmował ale ja nie przyjadę, bo dla mnie to będzie uciążliwe (mamy 1,5 rocznego synka) - samej ciężko byłoby mi go upilnować i zabawa żadna dla mnie - mąż z kamerą, a ja biegam za dzieckiem :O Jakoś łyknęli tę odmowę, dostaną upust 500zł i jak nie będą zadowoleni to ich problem - nie jestem już taką frajerką - gdybyśmy pojechali całą rodzina (4 osoby) to kasetę trzeba by dać w całości za darmo a nic byśmy się nie pobawili bo raz filmowanie a 2 małe dziecko- wiem, że wujkowi to by bardzo pasowało gdybyśmy byli wszyscy ale no way!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezprzesady
do @mój też filmuje Ten kuzyn to tez nie najlepszy, jak uslyszal ze nie pojedziesz bo maz bedzie zajety to powinien powiedziec zebyscie przyszli jako goscie a oni poszukaja kamerzyste sami. Eh ludzie to egoisci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
No własnie.... u nas była raz taka sytuacja, ze mąż nagrał wesele za darmo- w prezencie, montował jak zwykle, starał się zeby wyszło fajnie no i film sie podobał młodym, ale nie rodzicom młodego...za mało było fruwajacych gołąbków i innych, takich tam.....i siedział kolejne kilka dni poprawiał, a trudno mu było bo jego styl montazu jest inny niż ten który podoba sie tym rodzicom....o czym młodzi wiedzieli zresztą i dlatego wzięli mojego męża ech ...życie ale chyba jednak mój mąż za dobry jest i daje się wykorzystywać :-( i nie chodzi tylko o wesela, bo on jest "proszony" koleżeńsko i rodzinnie zawsze o nagrywanie chrztów, komunii, roczków, no wszystkiego...i ja tez wtedy musze sama zając sie dziećmi, a mamy ich 3 hehe ale juz na wesela dzieci nie zabieram wtedy, a jesli juz to o 10 najpózniej odwożę do mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
jeśli chodzi o tamto wesele kuzyna, to nawet mi to pasuje, choć taki gest byłby miły z ich strony, nie powiem.... ja dzieci nie mam z kim zostawić na 2 dni a to wesele też jest daleko. Wątpię też żeby mój 1,5 roczny synek zasną w jakimś obcym hotelu bez problemów - zawsze jak gdzieś jedziemy to pierwsza noc jest kiepska bo się aklimatyzuje- dlatego średnio mnie to obeszło że mąż jedzie tam filmować. żona - podpowiem jeszcze jedna opcję którą my stosujemy czasem - ale to zazwyczaja jak termin nie jest oblegany - bo inaczej to się kompletnie nie opłaca po prostu bierze jednego pracownika- kościół filmują na 2 kamery - efekt jest super, a na sali mąż się bawi a pracownik filmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ech nic dosać***
Ilość ślubów tak drastycznie spada że jeszcze trochę i będziesz marzyła aby twój mąż wziął kamerę i poszedł zarabiać. Niech jeszcze banki dokręcą śrubę z pożyczkami na mieszkania to prawie w ogóle nie będzie ślubów i dopiero zacznie sie lament. Fotografowie już plączą i sprzedają swoje domeny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
ja tam się nie boję jesteśmy na rynku od 20 lat prawie w latach 90 też niby był kryzys i mało ślubów a my zawsze mieliśmy robotę. A fotografów to się przez ostatnie lata tak się ich namnożyło, że sama jestem w szoku, każdemu się wydaje że może być fotografem, więc się nie dziwię, że otwierają firmy i zaraz padają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
pomysł z 2 kamerami jest nam znany i świetny :-) ale najczęściej mąż chodzi sam...póki co nie mamy jeszcze etatowego pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
mąż tez juz dość długo na rynku...raz było mniej wesel, raz wiecej, ale zawsze jakies były :-) nie marzekam na to ze są wesela, tylko na to ze znajomi i rodzina wykorzystują mężą, innych zapraszają zeby się bawili, a męża ...do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pracy za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
my też nie mamy etatowych kamerzystów - umowa zlecenie i tyle. Nasi pracownicy w większości sobie w ten sposób dorabiają do innej pracy.... ale i tak szkoda odmawiać 2 płatnych zleceń żeby znajomym zrobić extra prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
żona kamerzysty> czekasz dzisiaj na męża, czy idziesz spać? ... taka dziadowska noc zapewne położę się o 1 a on mnie o 3 obudzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
ja zawsze staram się na niego czekać, ale najczęście zasypiam, a on wraca kilkanaście minut pózniej :-) własnie koło 2- 3 posiedze jeszcze..mam pare rzeczy do zrobienia na jutro... w sumie najgorsze sa niedziele, bo mąz czesto odsypia i nie ma siły ani ochoty nigdzie wyjść, czy pojechać...stara się ale widze po nim ze jest zmęczony :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona kamerzysty
czasem wraca o 5-6, bo umówił się z młodymi ze nagrywa do rana.... wtedy to już niedziela na nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
u nas podobnie całe weekendy do dupy, a jutro jeszcze mamy imprezę rodzinną i będziemy wyglądać pewnie jak zombie. W tym roku byliśmy pierwszy raz od 5 lat na 2 tygodniowych wakacjach - bo tak to zawsze jakieś ważne wesele, którego nikt inny nie może nagrać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też filmuje
my praktycznie nigdy nie nagrywamy do rana! jak jest za dużo materiału to źle się montuje, blok po oczepinach, ewentualnie podziękowania dla rodziców i koniec... później ludzie i tak są zazwyczaj pijani i kiepsko to wychodzi na filmie.... ...ale raz mieliśmy takiego nadzianego klienta, który sobie zażyczył filmowanie non stop przez całe wesele, wyszło 12h materiału - to była masakra, żeby coś z tego wybrać sensownego - nie wiem po co mu to było? bo nawet tego materiału nie chciał w całości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×