Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfdgdfgfdgers

przezyl ktokolwiek z was taka wielka, wielka, prawdziwa, namietna milosc?

Polecane posty

Gość gfdgdfgfdgers

tyle sie o niej mowi, a ja jej jeszcze ani nie poczulam ani nie zaobserwowalam:O nie mowie tutaj o jakims tam pociagu fizycznym, zauroczeniu intelektualnym czy czymkolwiek 'letnim', a o... chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połowa kafeterii przeżyła
ale piszą o tym posty dopiero, gdy miłość się skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfasfcxsfzxfx
ja się zakochałam od pierwszego wejrzenia w facecie, który został moim mężem. ten jeden jedyny, żaden inny, wiedziałam od poczatku, naprawdę wielka, prawdziwa i namietna miłość, on jest moją obsesja hehe ale wiesz to chyba cecha charakteru, nie każdy tak potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdfgfdgers
nie czytałam, lizałam mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdfgfdgers
przyjechał do mnie na wielbłądzie dwugarbnym a w środkowej kieszeni trzymał wielkiego pytona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choco loko
ja nadal czekam ale wątpie, tylu tu chamów. na pewno nie w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choco loko
myślałam o Albanii albo Sudanie, tam na pewno jakiegoś czarnuszka sobie przygrucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ładna
TAK.cudownie jest to przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdfgfdgers
taka ladna - powiedz cos wiecej. gdzie sie poznaliscie? dalej jestescie razem? dfasfc - a czy ta obsesja od poczatku byla odwzajemniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dygresyja
upuje, moze wiecej osob sie wypowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfdgftgdfdf
nikt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echh ja przezylam..neistety leczylam sie z tego dlugo..wiec jakos nie polecam takiego stanu:-( teraz bawie sie zyciem..facetami i jest mi super dobrze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja. I nie jest on moim mężem. Pokochałam go całym sercem..całą sobą. Kiedy byliśmy razem - nic nie miało znaczenia. Zatraciłam się w nim..a on mnie zostawił..tzn. okazało się,ze prowadzi 2 życia.. Nigdy nie zerwał z dziewczyna, która w tym roku została jego żoną. Nasze drogi rozeszły sie 8 lat temu.. Czasem to wraca ale już nie boli tak jak kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo taak...
milosc sama przyjdzie nieproszooooonaaaa ;) ja w wieku 19 lat zaczelam wchodzic na czaty bo mi samotnosc doskwierala i skonczylo sie tragicznie.... nie wiem czy kiedys sie pozbieram, czy stworze normalny zwiazek, czy jakis facet po tym mnie zechce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtrfdex
męska rzecz uświadom nas jak to widzi freud ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebiańska pokusaaaa
Wiktoria- przykro mi... bardzo, naprawdę. czy mogłabym zapytać jaka była Twoja najpiękniejsza chwila 3 lata temu? (stopka) bo to jednak nie 8 lat temu. A jeśli chodzi o mnie to, tak, przeżyłam i przeżyam nadal, jednak to miłość przeplatana z bólem, poza tym platoniczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kptraewa
to jest taka obsesja na punkcie danej osoby ja sie zakochałam jego zapach , jak został w pokoju , upajałam sie , patrzyłamna jego dłonie, bycie blisko niego to serce mi biło , jego wygląd, włosy, twarz, to takie zwariowanie, obsesja jakby organizm produkował narkotyk, gdy sie go zobaczy, porozmawia , przytuli to jest sie szczęśliwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesiennapani
mówicie o chorobie, ja tu wypowiem się na temat uczucia, które chyba można nazwać "prawdziwą miłością", to mój mąż, mój pierwszy, jedyny i ostatni. Takei uczucia się zdazają, wiem jakie mamy szczęście. Ale to naprawdę wielka milość i nie umiera z czasem;)(a mam już swoje lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×