Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeprowadzam się

Mieszkanie razem - jakie macie wspomnienia z pierwszych miesięcy??

Polecane posty

Gość przeprowadzam się

Za kilkanaście dni zamieszkam razem z moim chłopakiem. Cieszę się, ale równocześnie mam pewne obawy. Proszę piszcie o waszych pierwszych tygodniach. Po jakim czasie się zdecydowaliście na to. Czy nagle kłóciliście się bez przerwy, czy coś się zmieniło na gorsze, lepsze? Czy żałujecie że np. nie wyznaczyliście od razu dla każdego obowiązków? No i ogólnie czy jesteście zadowoleni że zamieszkaliście razem, czy przeciwnie - uważacie, że powinniście z tym jeszcze zaczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim zamieszkaliśny razem, byliśmy parą od jakichś 2 lat. On rok wcześniej wyprowadził się na studia do kawalerki (już wtedy byłam u niego częstym gościem :-D), ja do niego dołączyłam. I to było dla nas w 100% oczywiste i naturalne, nie zastanawialiśmy się czy dobrze czy źle robimy. Jak się kogos kocha to nie ma się takich wątpliwości! Nie żałujemy tej decycji, jest cudownie. Jesteśmy razem ponad 6 lat, niedawno się zaręczyliśmy. Jeszce raz powtarzam - jak się kogoś naprawdę kocha, to nie ma się żadnych wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście autorka myśli
że nasze doświadczenia przeniosą się na jej, wiec pyta na forum, jak to jest:D:D:D:D:D zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeprowadzam się
oczywiście autorka myśli - Akurat wiesz co myślę... :D nie ma to jak wróżbita w pomarańczowym kolorze, która wszystko wie lepiej hah. Jak potrzebujesz głębszego wstępu to napisze ci go głuptasku. W życiu występują pewne schematy ale nikt nie da nam recepty na sukces i sami musimy ją sobie stworzyć. Poza tym każdy związek jest inny. Jednak nikomu nie zaszkodzi posłuchać historii innych. Jestem ciekawa jak to jest "mieszkać razem" - bo moi znajomi albo są zatwardziałymi singlami albo w ogóle nie myślą o wspólnym zamieszkaniu. Więc nie dziw się że chętnie poczytam sobie historię innych. Nie wiem jakie są realia więc pytam i nie wstydzę się tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeprowadzam się
sugar_kane - nie mam wątpliwości czy chce z nim być :). Chce! :) Obawy wynikają raczej z nowego etapu w jaki przejdzie nasz związek. Wszystko będzie inaczej. A ja zawsze boje się zmian, już tak mam że o wszystkim myślę więcej niż potrzeba. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×