Poszłabym na randkę...

:D

toż mówiła że Ci chłopa nie potrzeba

no to idz:D

Tak na stałe nie potrzeba :P ale do kina bym sobie dzisiaj z kimś poszła albo do teatru... albo na kolację...ba, na kawę chociaż. Mam silną potrzebę bycia obiektem adoracji :P

ajj nitz nie mów :o

A co? też masz taką potrzebę?

Jak jesteś niekulawa to się zgłaszam.

Niekulawa, znaczy jaka? :D Czy nie ciągnę za sobą jednej nogi? Czy miałeś na myśli różnorakie defekciki... :P

no, nawet już mam kogoś konkretnego na oku, ale nitz z tego nie będzie dziękuję za uwagę...

też bym sobie poszła

Niby też mam takiego jednego na oku... na razie wydaje się być Panem Idealnym... ale jest daleko... spotkam się z nim dopiero w październiku...

rzata, witaj :D

Taka jak w piosence : http://sakurabloosom.wrzuta.pl/audio/6E8nYtqdaV0/kabaret_otto_-_sprytna_i_wybitna

Aj, dawno kwiatów nie dostałam... A kolacja przy świecach to już w ogóle... dzisiaj mam nowy pomysł na marudzenie :P

Kwiaty to nie problem, ale kolacja przy świecach ?

Kolacja przy świecach to problem? :D

Świece trzeba mieć.

Konsternacja musimy kiedyś powtórzyć partyjkę w literaki

Skoro nie problem kupić kwiaty, to jaki problem kupić świece? :P

Koniecznie :D Ostatnio straciłam w rankingu, chętnie odbiję sobie na Tobie :P żarcik :D

Odchodzimy od meritum, świece to dodatkowy wydatek nie wiem czyś tego warta.

Widzisz, taka drobna dygresja a ile o człowieku można się dowiedzieć. Skąpiradło z Ciebie i tyle :] Świece to idealna oprawa dla romantycznego wieczoru. Każda kobieta jest ich warta. :D

Nie każda kobieta jest warta zachodu, a i nie każda docenia starania.

Tak, chyba masz jednak rację. Nie każda jest warta zachodu i nie każda doceni wysiłek... Ale jeśli już trafi się taka konkretna ;) to warto się postarać... Myślę, że to punktuje na przyszłość... No i w ogóle warto dbać o szczególiki... nawet dla samego siebie... przecież przyjemniej siedzi się przy świecach, niż zwykłym oświetleniu... a mając w pamięci fakt, że nasze życie nie trwa wiecznie... nie powinniśmy sobie żałować drobnych przyjemności...

Dając dużo na początku nie zostawiamy nic na później, gotowanie, kwiaty, świece a później co ? weekend we Florencji ?

A później co? A później związek ewoluuje i początkowe zauroczenie podsycane kolacjami, kwiatami itd... przeradza się w prawdziwą miłość. A jak się nie przeradza, to znaczy, że to nie to i trzeba szukać dalej :D Zresztą raz na jakiś czas, nawet Florencja by nie zawadziła :D Chociaż mnie to i Zakopane by wystarczyło :)

Wszystko można ale nie od razu, szczęście trzeba stopniować.

mądralo :D to gramy ???

A w co gramy ?

w coś miłego