Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sziszikomora88

Coraz mniej romantyków na tym świecie...

Polecane posty

Gość Sziszikomora88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sziszikomora88
Brakuje wrażliwych, refleksyjnych ludzi, żyjących we własnym świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aks
taaa.... ostatni znany mi romantyk, naprawdę super facet, 2 mies temu powiesił się.... :( własnie z miłości pytam po cholerę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inne wychowanie ... inne podejście do życia dlatego jest zbyt mało romantyków na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest łatwo żyć wrażliwym w obecnym świecie. Poznasz faceta, zaczniesz pracę, założysz rodzinę, urodzisz dziecko i tak, jak reszta wpadniesz w ten chory wir, z którego nie ma już ucieczki. Nie będziesz miała czasu, energii i ochoty na refleksję i kontemplację. Twoja wrażliwość zostanie stłumiona i wyparta przez inne cechy twej osobowości. Jeśli ich jeszcze nie przejawiasz, to wkrótce zaczniesz ... egzystencja na tej planecie tego wymaga, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z Boogieman'em, niestety jezeli ktos jest wrazliwy i troche inaczej stapa po ziemi , widzi pewne sprawy inaczej to ma trudno w dzisiejszych czasach. Niestety taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smanna
Kopa w dupę to dostają faceci cioty. Chyba nikt nie wymaga teraz by na każdym kroku wyczyniać rzeczy jak z filmów. Dla mnie romantyczność, to przygotowanie swojej połówce miłej kąpieli, przygotowanie na kolację czegoś o czym wiemy, że druga osoba pragnie spróbować lub po prostu lubi a rzadko je np. sushi, naleśniki, no nie wiem. Nic ważnego. Dla mnie to drobiazgi spełniane nie zbyt często, a raz na jakiś czas. Wiadomo, jak się to teraz kręci, mało jest czasu na myślenie o takich pierdołach, ale jeśli mam dwa w miarę spokojne dni w miesiącu, to jednego dnia pójdę po wino i ustawię te świeczki i wleje kroplę aromatu do wody. Ubiorę seksowną piżamkę i zrobię się na bóstwo. Chociażby raz na 3 miesiące to bardzo dużo w tych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×