Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cfwydhfpsmw

Czy mój chłopak jest maminsynkiem??

Polecane posty

Gość cfwydhfpsmw

Wyprowadził się z domu w związku z pracą i teraz mieszka blisko mnie a do domu ma jakieś 200km. Zawsze jak jeździ na weekendy do domu to jeździ z mamusią do babci, na zakupy.A jak jest u mnie to ta jego matka potrafi dzwonić do niego co drugi dzień i wypytuje się o wszytsko, co robił gdzie był co jadł.A przecież on ma 25lat! a nie 5. I tak się zastanawiam czy ta baba będzie do nas dzwonić codziennie jak razem zamieszkamy i pytać sie w jakiej pozycji uprawialismy sex czy sobie odpuści :o to było chamskie ale naprawdę się martwię bo wydaje mi się ze ona traktuje go jak dziecko a mój chłopak uwaza że przesadzam bo ona jest po prostu nadopiekuńcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT ZO
Jakiś szmaciarz wybierz mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
a co w tym złego, że mama do niego dzwoni? Twoje tego nie robi? A może jestes o jego matke zazdrosna? Pamietaj, dup można mieć wiele ale matke ma się tylko jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 60 zł
mój chłopak też jeździ z mamą i babcią na zakupy, bo łatwiej przywieźć z marketu co potrzeba samochodem, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwydhfpsmw
dla mnie to nie jest normalne, ja sie kontaktuje z rodzicami ale raz na tydzień dwa anie codziennie! zwłaszca,że ta baba pyta o WSZYSTKO wszystko chciałaby wiedzieć, co ja robię ile zarabiam ile moi rodzice, kiedyś kazała mu zrobić zdjęcie mojego pokoju żeby wiedzieć jak wygląda:o ona jeździ do swojego młodszego syna do jego mieszkania studenckiego i zostaje tam na weekend żeby oglądac z nim komedie romantyczne :o a ten jego brat wraca prawie w kazdy weekend do domu b ma tylko 40km.I potrafi się nie umówić z dziewczyną bo mamusia przyjeżdża na komedię dla mnie to chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwydhfpsmw
za 60 zł ->> mój chłopak nie prowadzi jadąc z mamą, zawsze to ona prowadzić! dla mnie to jest dziwne bo u mnie to mój brat prowadzi jak jedzie z mamą a tam jego matka bo przeciez on jest mały:o tak chyba do tego podchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
dla ciebie to chore ale dla nich normalne. Kochaja swoją mamę i sie nią interesują, spedzają z nią czas. Po prostu są rodzinni i zżyci. Ktoś, kto ma lużne stosunki z rodzicami tego nie zrozumie. Moze poszukaj chłopaka z sierocińca, będziesz mieć problem z głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolibereczek
a ja Cię rozumiem, tez mam dosc swojej przyszlej tesciowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 60 zł
no trudno, żeby kobiety targały zakupy do domu. opanuj się dziewczyno, to że ktoś żyje inaczej niż Ty nie oznacza, że gorzej. ja tam zadowolona jestem, że mój facet pomaga rodzicom i dziadkom, jest czuły i opiekuńczy a jego matka dzwoni często do nas i go opierdziela profilaktycznie, że jak mnie skrzywdzi to mu nakopie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwydhfpsmw
nie lubię natretnych bab, i lisiczko to nie jest kwestia kochającej rodziny tylko tego,że jej mąż ją wyraźnie olewa! faceta nie ma w żaden weekend w domu bo mówi że jedzie na ryby, a jak idzie na imprezę to też wraca nastepnego dnia po południu.Dla mnie to nie jest kochająca rodzina.facet ma ją wyraźnie gdzieś a ta sfrustrowana łapie się czego może i zachowuje jak idiotka. :o współczuje jej że mąż ma ją gdzieś i jak na mój gust kręci z tymi rybami bo wątpię żeby co weekend na 1 dzień chciało mu się jechać 700km w jedną stronę jak twierdzi,i tak co tydzień, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie żeby miała przyjeżdżać do naszej kawalerki i siedzieć nam na głowie bo się nudzii jest sfrustrowana.A sfrustrowana jest bo sama mowiła że zaprzepaściła swoje życia bo słuchała innych kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
ja ci cos powiem, z matką chłopaka nigdy nie wygrasz...i albo zaakceptujesz sytuacje albo on wybierze zawsze i tak ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolibereczek
ja ci cos powiem, z matką chłopaka nigdy nie wygrasz...i albo zaakceptujesz sytuacje albo on wybierze zawsze i tak ją." cała prawda;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwydhfpsmw
to będzie z nią żył i ją bzykał :D nigdy nie zgodzę się na to,żeby jakaś baba mówiła mi jak mam zyć tylko dlatego,że jej w zyciu nie wyszło i chłop ją olewa a ona sie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwydhfpsmw
naprawdę się cieszę że ona mieszka tak daleko więc jest szansa że nam głowy nie będzie zawracała i z czasem skupi się na jego bracie bo będzie bliżej a ona sama chyba (mam nadzieję) 200km nie pojedzie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 60 zł
widać, że Ciebie rodzice nie kochali. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwydhfpsmw
kochali i kochaja ale rozumieją,że mam już 25 lat i swoje życie. Moja mama jak wie,że mój brat jest u swojej dziewczyny a na drugi dzień będzie w domu nie wydzwania do niego i nie gada przez godzinę o pompce do rowera :o o to mi chodzi.Moja mam jest zapatrzona w mojego brata bo wiadomo kochany synek etc ale nie robi takich jaj żeby on odwoływał spotkanie z dziewczyną bo ona do niego wpada na komedię romantyczną zwłąszcza,że przyjeżdża w każdy weekend do domu.A jakby mi chłopak powiedział,że nie może się ze mną zobaczyć bo będzie z mamą filmy oglądał więc żebym na weekend pojechała do domu i zwolniła pokój to chyba juz nie mielibyśmy o czym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×