Studenci medycyny,jak psychicznie byliście w stanie znieść ćwiczenia w prosektor

ium, naprawdę kroiliscie zwłoki.

Pół litra na łeb przed zajęciami i nawet można było konsumować śniadanie :D

Ja bym nie mógł, raz widziałem zwłoki samobójcy wisielca na pierwszym roku aplikacji,na praktykach w prokuraturze,a co dopiero go kroić.

Nigdzie nie będę spierdalał,jak jesteś taki mocny to mnie stąd wyrzuć.

albo mocna

nie studiuje medycyny ale jestem na kierunku medycznym, mialam cwiczenia w prosektorium. na mnie nie zrobilo to wielkiego wrazenia, tzn. nie balam sie, bylam bardzo ciekawa wiedzy:) to cos niesamowitego, nie bede juz raczej mniala takiej okazji. prosze cie tylko o jedno, zebyscie szanowali zwloki:)

Nie zbierało cię na wymioty. Tam się chyba kroi czyjeś wnętrzności.

nie, nie zbieralo. widok nie jest taki straszny, najgorszy jest zapach formaliny. tam sie nic nie kroi! jakby tak na kazdych cw. cieli to nic by nie zostalo:) czesc narzadow jest wyjeta z ciala a czesc pozostaje na miejscu. nie ma krwi, wszytsko dokladnie widac.

http://moje-ankiety.pl/ankieta-wyniki/id-1571/ankieta-stres-w-pracy.html

ale to i tak niezbyt fajny widok

a skąd są te zwłoki

ludzie chyba przed smiercia pisza jakies oswiadczenie, ze oddaja swoje cialo do celow naukowych. byl kiedys o tym reportaz w ekspresie reporterow.

a mógłbym moje oddać

nie wiem, nie mnie oceniac:)

W ZAWODACH KONOWALSKICH CZĘSTO PRACUJĄ OSOBNICY CO PRZYPADKIEM NIE TRAFILI DO MAFII WIĘC ZWYKLE ICH TO NIE WZRUSZA:P.

A co studiujesz,że miałaś takie zajęcia.

tajemnica:) wszyscy na uczelniach medycznych maja anatomie, no prawie wszyscy.

Lubię ludzi otwartych :D

pielęgniarstwo

a zalicznia takich zajęć,też tam się odbywają,

Hej, studiuję medycynę, na prosektoriach nie kroiliśmy zwłok. Najczęściej na zajęciach są praparaty więc nie widzisz całęgo człowieka, a poza tym zwłoki są bardzo wysuszone, więc czasem ciężko było rozpoznać co to. Wciągu roku od nikogo nie słyszałam żalów natury psychicznej. Raczej oczy będą ci łzawić i ciężko oddychać, bo formalina paruje i jest strasznie ostry zapach. To nic strasznego. Powodzenia.

nie, nie pielegniarstwo. cos bardziej elektryzujacego;)

Hej, studiuję medycynę, na prosektoriach nie kroiliśmy zwłok. Najczęściej na zajęciach są praparaty więc nie widzisz całęgo człowieka, a poza tym zwłoki są bardzo wysuszone, więc czasem ciężko było rozpoznać co to. Wciągu roku od nikogo nie słyszałam żalów natury psychicznej. Raczej oczy będą ci łzawić i ciężko oddychać, bo formalina paruje i jest strasznie ostry zapach. To nic strasznego. Powodzenia.

tak szpilki, a kolokwia na korytarzu ale zapaszek czuc ;) ale ty sie chyba nie wybierasz na medycyne?

nie,ja edukację kończę na razie,mam nadzieję,że, za tydzień, egzamin ustny sędziowski, państwowej edukacji u mnie to na razie koniec, 29 lat na karku w końcu,

to skad te nagle zainteresowanie prosektorium?;)

a tak z ciekawości

rozumiem. ale tak prawde mowiac, to bardzo ciekawe doswiadczenie.

naprawdę masz przed sobą zwłoki z wyjętymi narządami,

tak a czasem same narzady bez zwlok