Brak sexu...

Trzy tygodnie temu zakomunikowałam mężowi, że jeżeli nie będzie bardziej romantyczny i nie będzie się starał...to nie będzie sexu. I od trzech tygodni nie mam sexu:D

Ma inną :P

A TY SIĘ STARASZ?

Taaa od razu facet musi mieć inną:P

no ty może nie masz :P

Starałam się tłumaczyłam, ale po 4 latach zwątpiłam. 5 minutowy sex od tyłu, na śpiocha mi nie leży:)

Wcale nie musi mieć innej. Może iść do agencji.

A chodzenie do agencji, to nie chodzenie do innej kobiety?

TROCHĘ CIĘ ROZUMIEM. COŚ SIĘ WYPALIŁO CHYBA. U MNIE JEST PODOBNIE, TYLE ŻE JA JESTEM FACETEM. WIĘKSZOŚĆ ZBLIŻEJ WYPROSZONA, Z KRZYWĄ MINĄ, BYLE SKOŃCZYĆ. CZĘSTO FAJNY DZIEŃ, SPACER, KNAJPKA - WSZYSTKO NA DOBREJ DRODZE, A POTEM NA SUGESTIĘ ŻE MOŻE BYŚMY TAK... "DAJ MI SPOKÓJ! TY TYLKO O JEDNYM! CAŁY WIECZÓR MI ZEPSUŁEŚ". MAM JUŻ TEGO TROCHĘ DOSYĆ. ILEŻ MOŻNA PROSIĆ? STRASZNIE TO UPOKAŻAJACE. TERAZ NAJCZĘŚCIEJ ZONANIZUJĘ SIĘ WIECZOREM DO TV LUB NETU I IDĘ SPAĆ. SMUTNE, ALE PRAWDZIWE.

On się nie onanizuje...Ja może nie jestem "do rany przyłóż" ale ta sytuacja mnie męczy już od dłuższego czasu. Na początku, było świetnie, a teraz nawet loda mi się nie chce robić....

a ja się pytam, gdzie wtedy byli rodzice?

Jarex bankowo!:),,,też bym poszukała sobie innej...proszenie się o sex jest ponizające

A kto zmusza do proszenia? W związku nalezy się starać. Jak się ludzie nie starają o druga osobę to zazwyczaj związek się rozpada...

Rodzice są w domu:P

a to wspolczuje. proszenie o seks to juz szczyt ponizania sie. mam to za soba. z moim bylym tez pare minut przed zasnieciem od tylu i po sprawie. za to teraz ma on laske ktora z nim nie chce:-) to nie jest tak,ze ludzie sie nie staraja. po prostu sa nie szczerzy wobec siebie samych i partnerow. autorko-twoj facet nie ma zupelnie zadnej ochoty na cibie, nie jarasz go. lepiej zmienic partnera. to samo z panem onanizujacym sie tu. zmien partnerke. nieraz chemia po prostu sie zmienia.

po pierwsze to mój mąż, więc nie tak łatwo zmienić:P A po drugie zauwazyłam, że ludzie chodzą na skróty, coś się "pieprzy" w życiu czy w związku to od razu uciekają.

5 min seksu to takie spelnienie obowiazku i zaspokojenie trybu seksualnego. nic wiecej. nigdy bym nie mogla powiedziec do faceta ktory ma na mnie ochote,ze mi wieczor zepsul. to jest raniace. niech laska lepiej powie ze nie ma ochoty na seks i faceta na wolnosc pusci. a autorka sie tylko obniza. myslisz ze twoj facoi nagle bedzie romantyczny?

Jestem optymistką, nie karze mu nagle pisać wierszy, ale mógłby wykazać troszkę inwencji...

ja nie uciekalam bylam z nim 8 lat, ostatnie 2 numerki takie 4 min przed spaniem i tyle. co ja nie wymyslilam zeby go napalic, tylko blazna ze mnie robilam bo on mi wprost po zakonczeniu zwiazku powiedzial,ze nie ma ochoty na mnie. no i dobrze ze skonczylam bo mialam dosc adoratorow i nie potrzebnie clowna z siebie robilam.

ostatnie 2 lata mialo byc:-)

3 tygodnie nie wykazuje inwencji to myslisz,ze cos to da? postara sie raz dwa, bo glodny diabel nawet muchy zezre:-)

U mnie podobnie. Z pozoru wszystko super, mamy wszystko co trzeba, śliczne zdrowe dziecko, nowy dom, co jeść czym jeździć itp czyli teoretycznie 0 stresu i nic tylko celebrować życie. Wieczorami siedzimy przed tv i gapimy się bez słowa, ja odpadam ok 23 on przychodzi po godzinie kiedy ja już głęboko śpię i nie mam mowy żeby ktoś mnie obudził jak nie chce stracić życia;) Tak jest od wielu miesięcy, czasem zdarza się nam szybki sex rano bez całowania, bez "miziania". Chyba wolę się nie bzykać wcale niż tak beznadziejnie ... a miało być tak pięknie :(

fev--> bo ja jego miejscu tak bym zrobił, myśli że jak mu nie da to mu krzywdę zrobi i od razu zamieni sie w romantyka, buhahah. Co za naiwność.

o wlasnie, co mu za krzywda. a jak dawac mu nie bedziesz to znajdzie sobie inna:-) faceci maja wlasne sposoby na zaspokajanie wlasnych potrzeb. raz dwa uda romantyka albo cos tam a potem wszystko bedzie po staremu.

Ludzie Wy jesteście jak zwierzęta. " jak ty mu nie dasz to znajdzie inną" Życie to nie tylko sex, gdy go brakuje nie wszyscy lecą się jeb****. Związek składa się też z innych czynników. Gdyby to nie była prawda to ja bym znalazła innego, w dniu kiedy sex przestał mnie satysfakcjonować!!!

Condie666 może twojego męża trzeba jakoś zmotywować do tego żeby był bardziej romantyczny...spróbuj go jakoś zaskoczyć...coś trzeba zmienić żeby zaczął się starać.

a ile tak wytrzymasz w tym zwiazku z takim byle jakim seksem? albo bez seksu? kochanie nie umiesz czytac? pisalam Tobie,ze bylam z moim 8 lat, przez 6 lat mielismy 3-4 razy dziennie seks i nagle coraz mniej a ostatnie 2 lata prawie wcale oprocz krotko przed zasnieciem. ja tez nie ucieklam od razu.

zrozum ze twoj maz nie ma ochoty na ciebie i tyle bo jakby mial to byscie 3 tygodnie bez seksu nie byli. ciemna jestes jakas:-O a ty i tak bedziesz z nim dalej, pogodzisz sie dla piniedzy,dziecka itp a on sobie kochanke znajdzie a jak sie wyda to on bedzie tym wielkim chujem i tyle:-O

Nie jestem ciemna wypraszam sobie, :P

no to wymysl cos:-) za to ciesze sie,ze moj byly ma teraz laske dziewice i ona mu nie daje :-) dobre to:-) i wiem,ze ja zdradza:-)ale nie ze mna:-)