Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana1

jak go przekonać do ciązy.

Polecane posty

Gość rottana1

witam wszystkie panie. mój mężczyzna chyba nie jest gotów na ojcostwo. twierdzi że jak bym zaszła w ciąże musiałby wyjechać za granice żebym miała z dzieckiem w miare godne życie, ale to nie prawda. ja pracuje więc miała bym macierzyńskie. on też pracuje, jestem gotowa i chciałabym mieć dziecko ale nie potrafię powiedzieć mu to w prost i wytłumaczyć że dziecko to nie koniec świata. może wy mi pomożecie i podpowiecie pare pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwoiuenc kcss
Jestem w podobnej sytuacji, tyle ze to on chce a ja jeszcze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
a do ślubu już go przekonałaś, czy też nie jest przekonany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
qwoiuenc kcss- no to masz szczęście, chciałabym byc na twoim miejscu. nie chcę robic świństw typu przebita gumka, bo chce żeby moja dzidzia była chciana przeze mnie i mojego faceta,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego on ma chciec
nie bardzo rozumiem - ty jesteś gotowa - on nie , ty masz prawo byc gotowa , on ma prawo nie byc gotowym na dziecko , więc albo ty poczekasz na niego albo znajdziesz innego kandydata na ojca swoich dzieci , innego sensownego rozwiązania nie widzę , to nie jest zakup dropsów w sklepie tylko decyzja na całe życie i wywracająca to życie do góry nogami i każdy człowiek ma prawo do tej decyzji dojrzewac tak długo jak potrzeba i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
chinota- co do układania razem życia nie ma żadnych przeciw i to jest dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
no widzicie jak z nim rozmawiam że gdybym wpadła (nigdy nie używamy zabezpieczeń) to co by zrobił to odnosze takie wrażenie że byłby nawet zadowolony bo zawsze się dziwnie uśmiecha;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
a dlaczego on ma chciec- mówisz że mam go przekonać ale jak?? jak moge wpłynąć na jego decyzje co mu powiedzieć? jakich argumentów użyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
matka żona i kochanka - ja mam 22 lata o mój mężczyzna 24. jesteśmy zaręczeni. chciałabym być młoda mamą. ten wiek dla mnie jest jak najbardziej odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie używacie
zabezpieczen, to on juz jest chyba przekonany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
skoro nie używacie- nie używamy ale uprawiamy seks przerywany, nie dochodzi we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie używacie
rozumiem a nie wydaje Ci sie , ze jadnak wczesniej powinien byc ślub a potem dziecko. Z tego co widze, on chce mie dziecko, tylko jeszcze nie teraz. Daj mu trochę czasu, bo jestescie jeszcze młodzi macie swoje mieszkanie, czy wynajmujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogadasz
ja pierd..!kolejna panna z dzieckiem sie zapowiada...wez dziecko na poczatku slub,a potem mysl o dziecku...a nie zaczynasz od dupy strony i chcesz uszczesliwic na sile faceta...widze przed wami swietlana przyszlosc nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie używacie
oprócz tego urlop macierzynski trwa kilkanaście tygodni A co potem? Wrócisz do pracy i zostawisz dziecko samo w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
myślę że nie koniecznie. ślub cywilny to tylko formalność, kościelny to już duży wydatek. wole w to miejsce odkładać na mieszkanie. mieszkamy z jego rodzicami, ale za jakieś 2 lata będę miała mieszkanie od mojego taty bo buduje się na wsi i stare mieszkanie zostawi mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogadasz
skoro cywilny to tylko formalnosc to dlaczego go nie macie?zero samodzielnosci i dzieciaka Ci sie zachciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może kiedyś zmądrzeję i zapragnie mieć dziecko i Cię o tym poinformuję, a na razie pozostaję go tylko namawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie używacie
no ok - skoro wolisz odkładac na mieszkanie bardzo dobrze. to poczekaj chociaż na to , az to mieszkanie bedziesz miec. I zastanów się jeszcze raz - skonczy Ci się macierzynski i co wówczas zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
nie pogadasz- nie bądź taka mądra, myślisz że jestem jakąś idiotka? jak bym była głupia to już rok albo 2 lata temu latałabym z brzuchem wkręcając swojemu facetowi że to była wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nie używacie zabezpieczeń to chyba on musi liczyć się z wpadką. Ja miałam podobną sytuację, tylko jesteśmy trochę starsi. Ja chciałam mieć dziecko, mój mężczyzna niekoniecznie. Ustaliliśmy, że w dni niepłodne idziemy na całość, w dni płodne przerywamy. I będzie co ma być. Nie chciałam żadnych kontrolowanych wpadek, więc bardzo pilnowałam tych dni. Po jakimś czasie zauważyłam jednak, że mąż coraz mniej uważa w te dni płodne. Domyśliłam się, że chyba w nim coś dojrzewa :) No i szybko zaszłam w ciążę przez jego nieuwagę i bardzo się cieszył. Ale powtarzam - mamy trochę więcej lat - w wieku 24 lat to faceci to dzieciaki jeszcze są niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
skoro nie używacie- a ty masz dziecko? wiele kobiet co ja mówie tysiąca kobiet mają dzieci i jakoś dają sobie rade;] pracuja albo są na utrzymaniu mężczyzn. Są rodzice którzy na pewno pomogą, ale może macie racje, poczekam jeszcze z tą decyzją i będę próbowała rozmawiać ze swoim facetem na ten temat. w końcu nie jest ze mnie aż taka stara dupa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
rilla_marilla- haha masz racje czasem mam wrażenie że już mam jedno wyrośnięte dziecko:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty sama jestes jak dziecko
pracuja albo są na utrzymaniu mężczyzn. Są rodzice którzy na pewno pomogą, ale może macie racje, poczekam jeszcze z tą decyzją i będę próbowała rozmawiać ze swoim facetem na ten temat. w końcu nie jest ze mnie aż taka stara d**a-za to ty bardzo dojrzała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe wiesz mój mąż ma 28 lat. Ja niedługo rodzę, a jemu już odbija. Ostatnio sobie kupił zdalnie sterowany śmigłowiec i sobie lata :) Wszyscy się śmieją, że zdziecinniał odkąd w ciąży jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobna syt.
tylko ja 24 on 26 niedlugo bedziemy mieli po 25 i 27 lat tylko on sie spuszcza we mnie :) tylko ja pilnuje dni plodnych ,bo nie chce kogos wrabiac itp ja bym chciala miec juz dziecko , on tez juz mowi ze jeszcze w tym roku musimy zajsc , ale czuje ze on jeszcze nie jest tak do konca gotowy:) wiec poczekam kulturalnie :D Tylko wkurza mnie to ze jak on mowi o dziecku to juz niedlugo zaraz bedziemy robic , ale jak ja cos powiem na temat dziecka to inny wyraz twarzy takiej jeszcze nie przygotowanej na dziecko :O nie cierpie tego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
jak na swój wiek jestem bardzo dojrzała i poważna też;] czasem za bardzo. ale to nic złego że chcem stworzyć rodzine, poczuć przy swojej piersi maleństwo... tym bardziej że mogłam (ale nie musiałam) odzieciczyc po matce chorobe która uniemożliwia zajście w ciąże, dlatego też jakbym wcześniej to wykryła to szybciej zaczęłabym leczenie. niestety ona już nie żyje wiec nie mam możliwości się wypytać co i jak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobną syt - takim zachowaniem to się nie przejmuj. Faceci są dziwni :) Z gadki mojego wynikało, że absolutnie nie chce teraz dziecka, ale jakoś nie szło to w parze z tym co robił. I jak zaszłam w ciążę to po pierwszym szoku cieszył się strasznie.Potem trochę zobojętniał bo jak to powiedział "za długo to wszystko trwa". Ale rodzę na dniach i widzę u niego coraz większy niepokój i podniecenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana1
faceci tak mają niby obojętny a co do czego okazuje się że coś w nim pęka i jest super ojcem;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×