jestem szczurem, który nawet nie ma do siebie szacunku

nie masz do siebie szacunku eh juz wiem dlaczego.... zrób coś żeby nabrać do go siebie! użalaniem sie nad soba na pewno na niego nie zapracujesz

No ma gosc racje, jest zerem i na prawde zalosna isiota, nie ma co...kobiety nieznajdzie, bo ktora, nawet idiotka, podejdzie blizej niz na 3 metry?

A Ty chciałbyś wszystko już teraz tu natychmiast!! Przecież ludzie którzy mają wykształcenie, pracę, dom, rodzinę nie dostali tego wszystkiego w pakiecie na start. Powoli dochodzili do tego. Od czegoś trzeba zacząć, najlepiej od drobnych rzeczy. Dzisiaj mam 27 lat jestem zadowolona, skończyłam studia na UJ, mam męża, dziecko, na brak kasy nie narzekam. Gdy miałam 20 lat to była masakra - na studia nie miałam kasy - poszłam do pracy jako kelnerka, chłopaka nie miałam, bo myślałam w ten sposób, że żeby go mieć to trzeba się mieć w co ubrać, umalować a ja byłam biedna jak mysz kościelna, z czasem a i chłopak się znalazł i dziecko mamy i jest super. A jak zaczynałam to perspektyw nie widziałam...

Fajne podejscie...szkoly nie mam, ale pracowac nie chce, mamusia umrze, a ja nastepny...\z glodu

"jak ktos tak pie**olnie glupio to az mnie krew zalewa" A mnie krew zalewa jak ktoś tak beznadziejnie się nad sobą użala i mało tego, na każdą radę, na każdą próbę przywrócenia ci wiary w możliwości, odpowiadasz chamskimi pyskówkami i masz już gotową odpowiedź świadczącą o tym że jest to niemożliwe żeby było dobrze. Problem tkwi w Twoim podejściu, w wieku 21 lat jesteś w stanie stwierdzić że nic ciekawego cię już nie czeka? Ok, rzeczą oczywistą jest że jeśli będziesz tak się zachowywał to tak będzie, natomiast wystarczy odrobina chęci i skończ pier*d0lić że się nie da! Bo wystarczy chcieć! Ludzie którzy przeszli ciężkie dzieciństwo w biedzie i patologii w domu, nie mający skąd brać dobrego przykładu osiągnęli sukces! Sukces czyli założyli rodzinę i żyją szczęśliwie. Ale trzeba chcieć a nie siedzieć przed kompem 24/h i użalać się nad swoim życiem.

fawila hehehe rozbawiłas mnie ost postem :D dzięki

Ten tekst pasuje do Ciebie jak ulał. Zdawało mi się wczoraj, że jestem potworem Ohydną bestią ziejącą smrodem. Zostałem stworzony bez udziału mojej woli. W podziemiach tajnej fabryki Coca - Coli. W wyniku badań nad bezsensem istnienia. Poczęto istotę niezdolną do myślenia. Nauczono mnie jeść wyłącznie w McDonaldzie. Pożeram więc ludzi stojących przy kasie. Nigdy się nie myję, nie używam wody. Wolę kosmetyki ze zmielonej krowy. Spryskuję Swoje ciało dezodorantami. Ubrania posypuję najbielszymi proszkami. Piję tylko z puszki benzoesan sodowy. Ekstrakty, konserwanty, kwas fosforowy. Przy użyciu najnowszej generacji komputera. Potrafię zmienić tekturę w hamburgera .

Bó---> wow zajebisty wiersz ;) kto jest autorem?

Ja. :) A serio Dezerter zaśpiewał, posłuchaj. http://www.youtube.com/watch?v=U_KXi4J-OEs

eh autowi pewnie nie odpowiadały nasze posty i uciekł bo nic juz nie pisze

pobzykala prawiczka i rzucila, ehh dobrze ze chciala pobzykac :D

Skoro masz o sobie takie zdanie, to dlaczego nic z tym nie zrobisz ? wiem,że to tylko taki gadanie. Ale skoro jak sam mówisz ' caly dzień siedze przed komputerem, nie mam koleżanek, kolegów...' no to na co ty liczysz ? Widze,że zrobiłes dogłębną analize swojego życia więc zamiast sie użalac nad sobą to weź się w garść, ogarnij się, wyjdź z domu i zainteresuj się pracą,? dziewczyną? dawnymi kolegami? :) pozdrawiam.

tak kurwa.. łatwo wam mówić ale ja nie mam z kim odnawiać znajomości nie mam kolegow (takich bliskich) tylko same takie znajmości w stylu czesc-czesc i to wszystko kolezanek zadnych nie mam i nigdy nie mialem, poniewaz te atrakcyjne mnie olewały a z brzydkimi sie nie zadawałem dzisiaj jeszczem szczurem, nie mam kolegow, kobiety, niedawno rzucila mnie jedyna kobieta w moim zyciu i bardzo cierpie.. kocham ja wciaz nie mam pracy, predyspozycji do tego jestem jebanym głąbem i leniem nawet alkohol juz na mnie nie dziala w tej chwili jestem nie zdolny do nauki, moj mozg za bardzo sie zlansował, od 2 lat siedze w domu i nic nie robie zdałem 3 lata temu cudem mature, pozniej poszedlem na studia.. i odchodzilem pokolei z 3 kierunków !!!! kazde płatne, nie moge isc znowu na studia bo znowu odejde a to kosztuje, a u mnie w domu straszna bieda takze jestem skazany na gówno zal mi siebie ;/

przegrałes zycie :/

no i gdzie te wszystkie krzykacze, które mnie tu jechały jeszcze 2h temu??? widzicie.. na wszystkie wasze propozycje mam argumenty, które niszczą wasze denne pomysly ehh przegralem zycie

A mnie wcale nie jest Ciebie żal. Jesteś zadufaną w sobie karykaturą człowieka.

znasz choć trochę angielski? To rusz doopę i jedź do roboty za granicę, tam za równie prostą prace przynajmniej więcej zarobisz i może kogoś poznasz. Biadoląc przed kompem nic nie zyskasz.

Umarłabym ze wstydu gdyby w tym wieku nie chciało mi się szukać roboty i żyłabym na garnuszku mamusi. Tym bardziej, że wam się nie przelewa. Nie uczysz się, nie pracujesz. Nie robisz nic. Żadna laska nie będzie chciała z Tobą być. Pewnie zainteresowań też żadnych nie masz. ż a l

Hmmm... A może samobójstwo pomoże?

myslalem nad samobojstwem bo co to za zycie bez pieniedzy, bez kobiety, bez sexu, bez znajomych, bez niczego.. tylko ciagle siedzenie w domu jestem szczurem, gownem i nie mam szacunku do sieibe za granice jechac? kobieto ja bym tam zginal, nie znam angielskiego, nie wiedzial bym co kompletnie tam robic.. to tak jakby wrzucic ciebie na srodek oceanu

A na co gównu dziewczyna?

chciałbym poruchać... jestem sexoholikiem

jestes człowiekiem -az człowiekiem :)

jesteś szczurem, masz racje, która dziewczyna weźmie takiego nieroba. Jaką ty przyszłość zapewniłbyś swojej rodzinie? potrafisz tylko z mamusi doić kasę. Jeszcze śmiesz wspominać o swoich potrzebach sexualnych. Won ty kiepie do roboty!!! gdzie się tacy rodzą,ręce opadają :/

przegrałemZYCIE. źle mi ze swoją osobą jestem szczurem, gównem, niczym.. nie mam sam do siebie szacunku nie mam wykształcenia bo jestem za duzym głąbem i leniem by go zdobyć.. nic nie potrafie nie pracuje, bo nie chce mi sie a jedyna praca jaka moge wykonywać to gdzieś na produkcji np w gillette a ja pie**ole takie coś siedze CAŁE DNIE w domu przed komputerem nie mam zadnych znajomych, zadnych kolezanek a jedyna moja kobieta w zyciu to byla na odległość przez 3 miesiace laska ktora poznalem przez internet i widzialem sie z nia raptem 4x i potem mnie rzucila, a ja oczywiscie sie w niej zakochalem jestem gownem bez przeszlosci, bez przyszlosci, bez ambicji i szacunku do swojej osoby LOL i samopoczucie poprawione LOL

marne pocieszenie kiedy patrze na ulicy na wysokich dobrze zbudowanych gosci, ktorzy maja dobre samochody, pieniadze, kobiety!! przede wszystkim kobiety, ktore gną do nich jak muchy do lepu to mnie serca sciska.. LOL chciało by się być na ich miejscu :) Wiesz że im to samo nie przyszło, chociaż część z nich to banany i cwaniaki za kase starych

myslalem nad samobojstwem bo co to za zycie bez pieniedzy, bez kobiety, bez sexu, bez znajomych, bez niczego.. tylko ciagle siedzenie w domu Te 3 pierwsze rzeczy są najważniejsze :)

Całe szczęście że Cie żadna nie chce bo byś jej życie spierdolił ;/ Jesteś głupi jak but, nawet największe lenie i głąby są w stanie pracować, studiować ale Ty to masz w dupie totalnie. " w fabryce nie będe pracował" żeby Cie kurwa tam tylko chcieli

nożesz, co za palant z ciebie..! To się k...wa naucz! Masz kupę czasu! No, nie to jakaś prowokacja bo taki cep nie może istnieć!

ja mam podobnie.krótko-umów się ze mną:) nie żartuję,napisz mi maila,porozmawiamy