Pielegnacja niemowlecia po zmianie pampersa doradzcie?

lada dzien mam termin, i tak zaczynam juz panikowac jak to bedzie... czytam sporo ale jedna rzecz mnie zastanawia bo nie chce czytac o reklamowanych produktach tylko chcialabym opini mam... po zmianie pieluszki czym najlepiej smarowac pupe, jak o nia dbac żeby nie bylo odparzen/żeby byly jak najrzadziej? nie chcialam stosowac wymyslnych sudokremow, bepanhenow...i nastawilam sie na jakies zwykle rzeczy jak oliwka, balsam....ale tesciowa mi namieszała że tylko sudokrem i to caly czas ale czy jest to konieczne jak nie ma odparzen ? jest sens przyzwyczajac do tego skore dziecka skoro nie bedzie potrzeby? moze lepiej cos zwyklego uzywac a w razie problemow przesmarowac dopiero czyms z apteki? prosze o odpowiedzi

ja zasypywałam mąką ziemniaczaną.

a ja pupy swojej córki w dzieńnie smaruję, nie zasypuję niczym...tylko na noc smaruję kremem p/odparzeniom Nivea bo ednak w nocy jest dłużej w jednym papersie....

niczym, nie spamrowac jak najmniej kosmetykow uzywac w ogole. jak sie skora luszczy po porodzie to dodac do kazpieli kilka kropel oliwy z oliwek. Jak najwiecej wietrzyc skore pomiedzy zmianami pieluszek. Kup dudocrem albo nivea i smaruj, tylko wtedy gdy zpoabczysz poajwiajace sie zaczeriwenienia.

o dzieki :) nad ta mąką tez myslalam...tesciowa mi tylko ze dlaczego ja nie kupilam zapasu sudokremu a ja na to po co skoro nie wiem czy maly bedzie mial odparzenia :) i mam tylko zwykly krem z hippa....i oliwke i tyle....ale juz mysle nad tym bo sie nie zam tak na logike biore :)

no tylko poczekaj jak akurat twojemu malcowi odparzy pupe raz - to odrazu polecisz po sudokrem i bedziesz używać jak długo się da - wiem co mówie.....

Jak moja mała się urodziła to smarowałam cienką warstwą Sudocremu, a to dlatego, że skóra noworodka jest bardziej narażona na odparzenia. Jeżeli nie widziałam zaczewienionej pupy to poprostu nie smarowałam. Generalnie to moje dziecko nigdy nie miało odparzeń. Szczerze polecam Sudocrem, ale nie każde dziecko musi go tolerować, bo różną się ma skórę. Dziecka nigdy nie oliwkowałam, bo to tylko podrażnia skórę i nie pozwala jej "oddychać". Kąpałam małą od urodzenia w oliwie z oliwek i to tylko do czasu aż ta pierwsza skórka się złuszczyła. Jak zrobiła się sucha do kilka razy wykąpałam w Oilatum Soft i po problemie;) A jeżeli dziecku nie robią się żadne odparzenia to nie ma potrzeby smarować pupci. I najważniejsze żeby przy zmianie pieluchy myć dziecko zwykłą wodą i płatkiem jak się jest w domu.

Autorko i nie słuchaj teściowej tylko zdaj się na obserwację dziecka :) Jak widzisz, że pupa się zaczyna robić czerwona to poprostu posmaruj kremem na odparzenia. Jak jest okej to nie smaruj:)

ciężarówka25 - ja sudocremem odparzenie zasmarowałam raz - mały dostał po nim tak potwornej wysypki że aż krew i płyn surowiczy z pachwinek i okolic odbytu się sączył :O bryyyyy u nas na odparzenia pomagał bepanthen maść, a jak było już bardzo źle (tak jak po "przygodzie z sudocremem) to wodny roztwór fioletu gencjanowego. a mały tych odparzeń miał masę bo był uczulony na...pieluszki jednorazowe! także akurat sudocrem, jak i wszystko inne nie każdemu dziecku pasuje. a apteki są otwarte i jest w nich na prawdę duży wybór, więc jakby coś było potrzebne to z całą pewnością można to na bieżąco kupować.