Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kooorwa jaka randka

kooorwa jaka randka

Polecane posty

Gość taka prawdaa
chujowe randki, bo Wy jesteście chuja warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość epsilonka
Dodam jeszcze, że wyżej wspomniana koleżanka niestety w późniejszym czasie pracowała jako prostytutka. Przez prawie 2 lata :( Trochę mam wyrzuty sumienia, że to może moja wina... Za czasów licealnych popchnęłam ją w ramiona tego znajomego i może tak to się zaczęło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok na maxa
ja kiedys spotykałam się z jednym takim kolesiem -masakra jak teraz o tym pomysle..... koles na poczatku wydawał się oki.był po rozwodzie(tłumaczył ze zona go zostawiła)i miał dziecko więc pomyslałam ze no troche przezył zycie dało mu w kość...na poczatku dobrze się ukrywal,gadał ze laski go tak krzywdził,ze taki dobry był dla nich i wszystko miały...ale po pewnym czasie dobrze ze krótkim wyszło ze koles ma nie równo pod sufitem,dla mnie niby zucił papierosy(ukrywał się z tym co było głupie)choć było mi to obojętne...zawsze gadał ze nie ma kasy gdy chciałam gdzies wyjsc ,zawsze chciał siedziec u mnie 24godziny na dobe co mi sie nie podobało i wtedy płakał ze jest samotny...gdy kiedys wpadła do mnie kolezanka w weekend z chłopakiem by posiedziec przy piwku ja musiałam bym zapłacic za piwko ale zrobił to chłopak mojej kolezanki a mi było wstyd jak chol...a bo ten oczywiscie"nie mam pieniędzy"a zarabiał wiecej niz ja.. a najgorsze to ze po 2tygodniach gadał mi ze mnie kocha..a gdy kiedys zartowałam powiedział do mnie"wkur**a*z mnie" szczena mi opadła bo jeszcze od zadnego chłopaka takiego czegos nie usłyszałam a najlepsze ze jak mu zwróciłam uwage to nie wiedział o co mi chodzi..a najwiekszym dla mnie szokiem było to jak kiedys zapytałam go co by zrobił gdyby jego była zona z która ma dziecko np.nadal by go kochala i przemyslała wszystko i chce wrócic...wiecie co mi powiedział ze "po kimś nie będę się slizgał" normalnie po tym uciełam te znajomosc tylko ze wtedy okazało się jaki jest naprawde...teraz jak o tym mysle to mam wstręt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w swoim czasie tez miałam kilka takich przygód.Teraz się z tego śmieję ale wtedy to jakaś porażka była. 1.Gadałm z chłopakiem przez neta kilka miesięy i cały czas gadał,że niby jest w Niemczech bo tam pracuje ale jak przyjedzie to od razu z podróży się można spotkac i porozmawiać.Koleś był fajny i przystojny,więc się zgodziłam bez zastanowienia.Zawsze mi się wydawało,że ak ktoś wraca z dalekie i długiej podróży to ma chociaż jakąs torbę podróżną :D.On miał po ponad pół roku pracy w Niemczech jedną reklamówkę hehehe a tam tylko klucze od domu,komórkę i portfel.Byliśmy w knajpie obok PKSu zamówił mi AŻ kawę bo nie miał kasy i powiedział,czy może u mnie przenocować kilka dni bo mu się podobam i chce mnie bliżej poznać.Poszłam do ubikacji i zwiałam :D:D:D 2.Koleś był starszy o jakieś 10 lat.Ja wtedy 21 on 31.Zawsze chciał się spotykac u mnie.Na początku było git ale gdy go zapytałam czemu się nie spotkamy kiedyś u niego powiedział:Mama mi nie pozwala przyprowadzać gości.Poza tm sąsiedzi beda gadac i hałasują cały czas za ścianą :D:D:D:D.Po tej wizycie nie odbierałam telefonów i smsów :P 3.Kiedyś na festynie podrywał mnie chłopak ubrany w dres Adasia,skarpety,sandały a jak się odwrócił w kroku w dresie miał dziurę i mu jajko wychodziło przez gacie.poważnie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja nie zazdroszcze
TEŻ kiedyś miałam sytuację, może nawet niejedną i oczywiście internetowe spotkania Gadałam długo z kolesiem na internecie - miał super poczucie humoru. Takie jak lubię. Wymieniliśmy się fotkami, szału nie było ale był bardzo ok. Pytałam o wzrost bo ja jestem wysoka i nie chce się kulać z facetem o głowe niższym. Podał, że ma chyba coś ponad 190cm. A to myślę że się umówię. I co? Gościu miał zajebiste poczucie humoru bo zamiast 190 to miał ze 170. Wpadłam do knajpy w której się umówiliśmy a on już tam siedział i spijał kawę. Podchodzę, siadam a on do mnie - może się czegoś napijesz? Ja - chętnie, kawy. To on żebym poszła sobie do baru i zamówiła. O kuźwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valentino89@interia.pl
hahaha :D takie tematy poprawiają mi humor historia z browarami w parku w deszczowa pogodę, mistrzostwo haha facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktykurwo
do "to ja nie zazdroszcze" skoro tylko wzrost jest twoim wyznacznikiem to ladna z ciebie lampucera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja nie zazdroszcze
jaktykurwo---> a wyobraź sobie że jest z prostego powodu - chcę nosić wysokie obcasy, chce czuć się dobrze z facetem. Sugerujesz ze wysocy faceci nie bywaja inteligentni? Myślisz ze tylko takie liliputy jak ty są fajni? Masz jakieś kompleksy? Oj nie urosło się za dziecięcych lat :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centuri@n
gdzie wy znajdujecie takie wynalazki? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annulajka
odezwali się zakompleksieni chłopcy, usilnie szukający kobiety ;D może to nimi miałyście te randki ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centuri@n
annulajka chodziło mi o to gdzie wy poznajecie tych facetów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja nie zazdroszcze
wszystkie napisały skąd znają takie okazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annulajka
no przecież dziewczyny pisały, że z neta... może siedzą teraz na kafe i się mszczą :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centuri@n
no z neta to się nie dziwię wcale normalnie ciężko było by poznać takie okazy chyba że jakaś lubi z was hard core

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no na jakiej ja randce
byłam koleś po drodze kupił butelke wódki, a potem okazało się, ze była to droga do niego na chate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valentino89@interia.pl
hehhe muszę kiedyś zabrać jakąś pannę na jedną z takich pięknych randek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annulajka
ale przynajmniej macie się teraz z czego śmiać :D i my przy okazji też :D dzięki za ten topik, poprawiłyście mi humor :D chyba sama zacznę chadzać na takie randki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponetny marian
wiecie co dziewczyny no moze sa tacy goscie rozni, dziwni ale wy wcale tez nie jestescie lepsze, a juz najgorsze co moze byc to jak baba o siebie nie dba i widac to tu i owdzie nie mowia o smrodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centuri@n
hehehe po drodze do monopolu w czasie deszczu dalej przez park pełen błota prosto do celu ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponetny marian
mialem takie niby zajebiste laski z wygladu i w ogole odbajerowane a jak przyszlo do zblizenia do z dupy im walilo, nie da sie opisac wyrazu mojej twarzy , powaga ,dziewczyny sa gorsze od facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valentino89@interia.pl
ponetny marian no dokładnie ja nie rozumiem tego jak dziewczyna może o siebie nie dbać o_O jak widzę poobgryzane albo brudne paznokcie, tłuste włosy no fujjj albo brudne buty, jakieś rozjebane adidasy ( ogólnie nie lubię kobiet w adidasach ) i niektóre laski w ogóle nie mają wyczucia jeżeli chodzi o ubiór. facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinazkalingradu
ja tez mialam fajna. spotykalam sie z kolesiem w koncu zaprosilam go do domu i sie zalamalam .siedzial na kanapie mial dziure w skarpetce i strasznie waliły mu nogi!!!!!!!!!!!! ale jak ! choc byla zima otworzylam balkon na ościez 2. spotykalam sie z Norbertem kilka miesiecy wydawal sie spoko a jak zerwalam z nim to powiedzial do mnie " kuuurwa tyle ci drinkow nastawialaem. tyle w ciebie zainwestowalem a ty nawet dupy nie dalas" zalamka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomboweeee
niegrzeczna kobietka-> hahhahahahahahaah motyw z facetem w dresie i z wypadającym z gaci jajkiem hhahha normalnie spłakałam się ze śmiechu:):):):):) pozdrawiam Cię kobietko:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annulajka
centuri@n - pięknie to podsumowałaś/eś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhngh
haha kurwa dobry koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazachstanka
moj facet kiedys przy moich rodzicach powiedzial ze jestem frajerka ze pracuje za 1000zl ( moja pierwsza praca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozioma poziomka
heh...tez to znam hehe bylam na randce z netu. umowilam sie ze znanego portalu internetowego na ktorym mam naturalne zdjecie z mala iloscia makijazu..no a na randke pomalowalam sobie mocniej oczy,zalozylam szpilki,sukienke.. no gadalo nam sie fajnie na necie..a w realu...gosc mojego wzrostu, mam z 165 cm hehe...poszlismy do knajpy i zaczelo sie. wciaz sie pytal czy sie go nie boje / sorry :d czego? tego chuchra hehehe no bez kitu... zadał mi pytanie "czy jestes przy nadziei"? ..opad szczeny..naprawde.. opierdolil mnie za to ze zabilam pajaka ktory chodzil mi po ręce... i ogolnie zle sie czulam..aaa kupil mi kwiatki i powiedzial hehe" teraz wszyscy beda widziec ze jestes ze mna"...no bez kitu hehehe dodam ze widzielismy sie w centrum duzego miasta i ci wszyscy to ludzie ktorzy mnie nie znaja i jego tez nie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o te zadbane z pozoru kobiety to szkoda gadać :(.Znajomy jest ratownikiem i jak czasem opowiada to bleeee..zwymiotować można.Ja rozumiem,że można nie mieć kasy ale wody z mydłem chyba każdy może używać?tylko trzeba chcieć :) A i też mi się jeszcze przypomniało ale wtedy to juz jakiś palant był ;) umówiłam się na randkę w ciemno z kolegą mojego kuzyna.Podobno świetny chłopak taaaa.Wchodzę do umówionej knajpy a tam koleś z fryzurą "zapożyczylem z tyłu na grzywkę" :P,koszula w kwiaty w stylu hawajskim wepchnięta do spodni jakiś zielonych czy żółtych jeansów,czerwone skarpety pięciopalczaste(raczej dla kobietek chyba takie?) i jakies japonki :D do tego mimo wieku 24 lat wąs pod nosem jak u jakiegoś alfonsa.Nie podeszłam bliżej :D:D:DD.Póxniej kuzyn mówił,że koleś się pytał czemu nie przyszłam a on chciał być elegancki i się elegancko ubrał bo na codzień chodzi "na luzie" :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość epsilonka
sossss tu nie chodzi o kase, bo ja zawsze place za siebie, no ale ludzie kochani nie przesadzajmy. Wszystko ma swoje granice. Ja nie karze sobie stawiac, bo zarabiam i mam pieniadze. Ale randka w deszczu i na zimnie z piwami z zabki to dla mnie przegiecie :o Siedzialam tam jak jakis menel, no sorry. I jeszcze gdybysmy mieli po 16 lat, to ok - ale dorosli ludzie. oboje mamy po 24.. Dla mnie to szok i juz. Rownie dobrze moglismy usiasc do knajpki i napic sie tego piwa. Spokojnie pogadac, nie moknac i nie marznąć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×