Czy mu na mnie zależy?

A wię tak: poznałam w tamte wakacje w Tunezji Araba dwa lata starszego ode mnie (ja mam 18). Jest przystojny i bardzo miły. Nie przypomina z charakteru typowego Araba, który tylko marzy, żeby przelecieć Polkę. Nie ma zdania o Polkach, że są łatwe, kurwy itd. Od tamtego roku nadal mam z nim kontakt: facebook, skype, msn itd. Rozmawiam z nim często na różne tematy i świetnie się dogadujemy. Wydaję mi się, że jest ze mną szczery i nie ma złych zamarów, jednak koleżanka mi ostanio powiedziała, że powinnam dać sobie z nim spokój, bo wykorzystuje moje uczucia. Zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać i... sama nie wiem co powinnam zrobić. Czy może tak rzeczywiście być? Mi się wydaję, że mu na mnie zależy, bo skoro by tak nie było, to po co utrzymywałby kontakt ze mną aż do teraz? Wydaję mi się naprawdę bardzo prawdomówny i szczery. Jak myślicie, zależy mu na mnie? Odpowiedźcie, proszę.