Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomarańczowy arbus czerwony

Czy jest tu osoba , którą nie cieszy w ogóle życie ?

Polecane posty

wiem oco chodzi, ale po burzy zawsze jest słońce, caly sekret polega na tym zeby znaleźc cos, coko9lwiek i sie tym umiec cieszyc, malymi drobiazgami, nikt z dola nie wyjdzie w jeden dzien, to bardzo dlugotrwaly proces, malymi kroczkami do góry, ja wierze, ze wszystkim moze sie udac, naprawde w to wierze, nawet tym co na mnie pluja teraz jadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echh, no tak... mam tylko nadzieję, że nie spaczę swojej psychiki i będę w stanie kogoś pokochać, a tym samym ułożę sobie jakoś życie w przyszłości... chciałabym... chociaż widzę to słabo... szczerze to żałuję, że z nim nie wpadłam... przynajmniej jakaś cząstka jego zostałaby tutaj... i miałabym jakiś cel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIESZ BOMBARDA
a jak burza trwa juz 7 lat to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zas najwyzszy cos z tym zrobic, nie znam Cie osobiscie wiec nie moge ci pomóc, ale na pewno dasz rade, ja w to wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIESZ BOMBARDA
dziekuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle przede wszystkim ze czlowiek w róznych sytuacjach kryzysowych i wtedy kiedy naprawde chce i p[otrzebuje jest w stanie odkryc w sobie bardzo duze poklady sily i energii, ludzie wychodzili z najgorszych depresji, wlasnie dzięki tej sile która trzeba w sobie znaleźć i pozwolic jej dzialac... zastanawia mnie czy jestescie ludxmi wierzącymi... piszcie pamietnik, to tez pomaga, zacznijcie walke, wypowiedzcie wojne swojej deprecji i walczcie i notujcie codzienne wyniki, to naprawde pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnie z tą moją wiarą, ale wierzę... wierzę... bo inaczej nie byłoby mnie w tej chwili tutaj... a tak - ufam, że wszystko jest gdzieś zapisane i tak ma być, sytuacje dają nam do myślenia, a my powinniśmy wyciągać wnioski i mimo wszystko nie poddawać się... a z tymi, których nie ma z nami fizycznie jesteśmy duchem, dzieli nas jedynie czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i teraz piszesz rozsądnie :D:D, jestem z Ciebie dumna...smierc nie rozdziela Cie z bliskimi na zawsze, tylko na jakis czas, ale twoje zycie na ziemi toczy sie dalej.... pogadaj ze Stworca czasem, tez pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze macie doła, depresje, wpływa na wasze zycie towarzyskie, przez to mozecie byc zirytowani, nie mili, dokuczliwi, zmiencie siebie w pierwszej kolejnosci a zobaczycie swita w innych barwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, nie wiem czy komuś pomoglam czy nie, mam nadzieje ze chociaz jednej osobie tak, w kazdym razie uciekam sopac, bo jutro ciezki dzien...ale szczerze i z calego serca zycze wszystkim powodzenia w walce z demonami :* :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie towarzyskie hmm... tylko, że czułabym się dziwnie gdybym zaczęła w nim brać udział.. nie wiem, wydaje mi się to takie niewporządku, że jego już nie ma, a ja miałabym się dobrze "bawić"...(a przecież na początku nie wyobrazałam sobie życia dalej, ale gdy emocje trochę opadły, nabrałam innego podejścia do całej sytuacji i to nie jest tak, że myślę o tym mniej intensywnie niż miesiąc wstecz) z drugiej strony doskonale wiem o tym, że to nie czarny kolor czy codzienny płacz w poduszkę świadczy o żałobie... bo to mamy w sercu i ciągłą pamięć o nich również...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIESZ BOMBARDA
mi pomoglas Bombarda, dziekuje bardzo i szczere sorki za atak:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×