Z jakim krajem europejskim najlepiej związać swoją przyszłość?

Ty to wiesz, zdesperowana. Możesz sobie chwalić, a i tak nigdy pojęcia o prawdziwym życiu na poziomie mieć nie będziesz :O W Norwegii dogadasz się po angielsku z 90% ludzi.

akurat jezeli chodzi o zycie na poziome to akurat tym bardziej sobie chwale.

skandynawia jest ok materialnie ale ludzie to chodzace kostki lodu co innego w hiszpanii ale tam prawo dla kobiet jak za czasow franco znajoma poskarzyla sie na meza ze ja bije a glina na to - "widocznie pani sobie nato zasluzyla" ....fajna laska wszedzie sie jakos ma szanse wkrecic ...gdybymmial fajne cycki wybralnbym mimo wszystko barcelone :D

Bo dla ciebie, zdesperowana, poziom oznacza własny kąt i wyjście do sklepu na szoping, a dwa razy do roku wakacje w ciepłym europejskim kraju. A to nie akurat jest żaden poziom :O

drań jak nic --> a skad wiesz co dla mnie to oznacza? a co zlego jest w posiadaniu wlasnego domu, samochodu i wyjazdu na wakacje raz czy 2 razy do roku? no chyba to jest jakis poziom co??

Owszem, poziom jest, ale dla Angoli zawsze będziesz tylko Polaczkiem, co znacznie ten twój 'poziom' obniża.

Po prostu weryfikuję pojęcie 'życia na poziomie'. Teraz to ty się mnie czepiasz, Kant :P

malo kto wogole poznaje ze jestem "polaczkiem" bo ani nie wygladam ani nie mam polskiego akcentu. pracuje w miejscu gdzie nie ma zadnych polakow, nawet zadnego obcokrajowca! pytaja sie czy jestem z irlandii czy afryki poludniowej czy australii. ale akurat nie wstydze sie tego ze jestem polka i zawsze sie do tego przyznaje. przez 6 lat nie sotkalam sie z zadnym przejawem dyskryminacji w moja strone. w innych krajach podejrzewam ze jest pododnie a ja wybralam uk ze wzgledu na jezyk.

drań jak nic --> a w norwegii to juz nie jestes "polaczkiem" ? skoro sobie tak chwalisz to rozumiem, ze skoro zyjesz w norwegii to tam jestes automatycznie norwegiem a nie "polaczkiem" tak??

Norwegia, Szwecja, Finlandia

Nie mieszkam w Norwegii, mieszkam w Polsce. O Norwegii i poziomie życia tam wiem sporo. A ty z tą swoją przynależnością do UK obnosisz się zbyt ostentacyjnie i za to cie nie lubię. Zachowujesz się właśnie jak typowy polaczek, co mnie osobiście drażni. A i tak obstaję twardo przy Norwegii.

dran --> chyba sie wypowiadam na temat, ktory akurat w 100% mnie dotyczy. to ty sie wciskasz ze swoimi radami niesprawdzonymi i sie mnie czepiasz. wyjedz z polski i wtedy moze powiedz czy tam jest tak wspaniale i do jakiego poziomu doszedles a nie wielce madrego glupa strugasz.

Poddenerwowałaś się, zupełnie niepotrzebnie. Gówno o mnie wiesz, a ja o twoim cudownym życiu wiem sporo z forum. Masz mentalność polskiej sprzątaczki i nawet zagraniczne wakacje raz w miesiącu oraz zakupy w Harrodsie nie pomogą ci tego zmienić :)

jak widac ty wiesz o mnie gowno razy dwa mimo, ze to ja pisze tu czesto i na czarno.

To jest twoje zdanie o sobie, niezbyt obiektywne, przyznasz? :)

twoje zdanie mnie nie obchodzi, zreszta nie pytalam sie ciebie o twoje zdanie na moj temat wiec sobie juz daruj. czepiasz sie jak "typowy polak" ktory sie dowiedzial, ze mi sie jednak w tym uk powodzi (nie jestem sprzataczka, na benefitach bla bla i cokolwiek jeszcze mi sie probuje wcisnac na moj temat) i tak jak 90% bedziesz mi teraz probowal pojechac. przyzywczailam sie :)

Uuuu, ciemiężona gwiazda kafeterii Nie potrzebuję twojej zgody na to, by wyrazić opinię o tobie, bo wstawiasz tu swoje wątpliwej urody zdjęcia i rozpisujesz się o swym życiu, więc mam prawo to skomentować. Wysokiego poziomu mądrości ani inteligencji (tak, tak, to dwie różne rzeczy), to ty sobą nie reprezentujesz, więc raczej wysoko zajść nie zaszłaś. Chyba, że za osiągnięcie swojego życia uważasz uczepienie się faceta, który tak naprawdę na ciebie zarabia :)

a ja tam wspolczuje kazdemu ktory musi emigrować . Ja zawsze tesknie za swoimi stronami i nie wyobrazam sobie przeprowadzki i wyjazd z Polski . Tak jak dla Slazaka ojczyzna nie jest POlska tylko Slask .

Ślązaki to w ogóle osobna kategoria podludzi. Jestem za autonomią, co by niektóre śląskie ryjce posmakowały biedy i głodu

Może Słowenia??

kaczory już nie rządzą! :D

"Chyba, że za osiągnięcie swojego życia uważasz uczepienie się faceta, który tak naprawdę na ciebie zarabia" czyli jednak nie wiesz za wiele o mnie, bo gdybys czytal uwaznie moje posty (gdzie w co drugm oczywiscie chwale sie co mam i co osiagnelam..) to bys wiedzial, ze od dawna bylam i jestem samowystarczalna i facet to moze ze mna tylko stworzyc uzupelniajacy sie wzajemnie zwiazek. ale nie o tym mowa. ani nawet nie mowa o mnie (ani mojej watpliwej urodzie..). temat brzmi "z jakim krajem najlepiej zwiazac swoja przyszlosc", wiec wypowiedzialam sie na podstawie swojego doswiadczenia (a mam nie tylko w polsce i uk). mam gdzies co o mnie sadzisz, wiec nie rozumiem po co sie wypowiadasz na moj temat? jaki masz cel?

żeby cię wkurzyć na dobranoc

Ja na swoj 2 kraj wybralam USA. Nigdzie w Europie nie podoba mi sie tak jak w Stanach. A mieszkalam juz w kilku panstwach europejskich. Nie wstydze sie, ze jestem Polka moze dlatego, ze wiekszosc mojego towarzystwa to amerykanie.

Musze poprawic zdanie : Nie wstydze sie, ze jestem Polka i mimo, ze wiekszosc mojego towarzystwa to amerykanie zawsze mowie skad pochodze ;)

dran --> musialbys cos nowego wymyslec :) juz nie takimi tekstami mnie tu probowali powkurzac: ze mam krzywy, ohydny ryj, zero inteligencji (nie mylic z madroscia :P), jestem na utrzymaniu bo sama nie potrafie wyzyc w swojej wynajmowanej klitce za pensje pomywaczki to juz wszystko czytalam na swoj temat 1500 razy :)

Wszystko ok, tylko za bardzo się wozisz z tym swoim udanym życiem. Tyle. Nic do ciebie nie mam ;)

ale musiales dodac jaka jestem glupia i brzydka tak zebym sie za dobrze w swoim wypracowanym "luksusie" nie czula :)

a co mam pisac ze mam nieudane zycie jak mam kurna udane? uk? polecam, ja na tym dobrze wyszlam wiec moze ktos tez wyjdzie. a tobie jak sie powodzi to ja sie bede cieszyla bo ciesze sie jak ludziom jest dobrze. ale niektorzy nie potrafia przelknac tego, ze niektorzy nie musza wiecznie narzekac. taka polska mentalnosc - tacy polacy.

Ale dlaczego cię to tak zdenerwowało? :)