Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marmolada_Cytrynowa

Znecanie sie psychiczne w czterech scianach, jak sobie radzic ? pomozcie!

Polecane posty

Gość Marmolada_Cytrynowa

Witam Nie wiem dlaczego ja w ogole tutaj pisze, ale z racji tego ze jestem w Anglii sama i nie mam niogo zeby o tym porozmawiac wyleje troche zalu tutaj. Jestesmy razem poltora roku moze nie dlugo ale bardzo burzliwie w tym czasie 3 razy sie rozstalismy i zeszlsmy z blachych powodow, 3 mieisace temu znow sie zeszlismy ale juz z mocnymi postanowieniami i planami na przyszlosc ktorych zawsze wczeniej brakowalo. Wynajelismy piekne mieszkanie wyposazylismy je a wlasciwie on, pragnal mi dac gwiazdke z nieba co tylko zechce do pewnego dnia, kiedy odkrylam w jego telefonie juz pokasowane smsy wyslane i odebrane od dziewczyny z ktora si espotykal i seksil jak nie bylismy razem. pokasowal je bo wiedzial ze czasem zagaladam do telefonu ale nie wpadl na pomysl ze takie informacje jeszcze sa w raportach a ja wlasnie te raporty przejrzalam czyli wszytkie polaczenia wychodzace i smsy napisane oraz wyslane :( nie wiem o czym pisali ale jego zachowanie bylo na ten czas dziwne bardzo , rzadko sypialismy ze soba a jak juz cos bylo nie mogl dojsc , a wczesniej nasze zycie seksualne bylo jak burza i nigdy takich problemow nie bylo, takze odkrylam ze mnie zdradzal! byla wielka awantura i ja juz stwierdzilam ze jade do polski i faktycznie 2 pazdziernika wracam ale nadal mieszkamy razem i nei ma opcji mojej wyprowadzki narazie jeszcze te 3 tygodnie. on wychodzi an noce co chwile smsuje, wczoraj nawet po kapieli 3 razy majtki zmienial pojechal kupil nowe skarpetki nawet ;/ wypachnil sie wyczyscil buty i wyszedl. wrocil o 1 w nocy i jeszcze smsowal. nei daje sobei z tym rady psychicznie i on mnie niszczy bardzo widzi ze maksymalnie cierpie bo go kochalam. Mimo ze juz nie widze nas razem nigdy i nawet nie chce to i tak mnie pali w srodku za kazdym razem jak slysze dzwiek wiadomosci jak sobie z tym poradzic? blagam o pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marmolada_Cytrynowa
i co ? nikt nic nie poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdź od niego... cholernie to trudne, tak wiem... też się z tym mierzę od jakiegoś czasu. ale nie niszcz siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te marina jak dajesz rady
to czytaj caly temat a nie wybiorczo.... :O a ty autorko gdzie widzisz problem nie mozesz przenocowac u znajomych badz nawet w hotelu jakiej rady szukasz skoro juz wracasz do kraju bo nie czaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co mamy poradzic
co ci mamy poradzic? Przeciez piszesz ze nie masz opcji zmiany mieszkania, wiec musisz to znosic. Do pazdziernika juz niedaleko, musisz to jakos wytrzymac. Zastanawiam sie skad masz pewnosc ze on cie zdradzal? Bo to ze dostaje smsy czy wysyla je, nawet do kogos, z kim uprawial seks wtedy gdy nie byliscie razem to jeszcze nie jest dowod zdrady. Piszesz, ze cie boli kiedy slyszysz ze on dostaje smsy. Nie wiesz przeciez od kogo one sa. Moze od kumpli? Pomysl sobie, ze on nie jest warty twojego zdrowia, 3 tygodnie szybko zlecai bedziesz sobie budowac zycie na nowo. moze spotka cie cos fajnego po powrocie do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marmolada_Cytrynowa
do ---> no a co mamy powiedziec. Jestem pewna takie rzeczy my wiemy, teraz zachowuje sie inaczej zupelnie wiem kiedy cos jest nie tak. Zreszta teraz pwoiedzial mi juz ze odswierzyl kontakt z kolezanka jakas tam swoja. niby ma prawo bo nie jestesmy razem. ale boli fakt jak szybko z tym sobie poradzil i jaki chodzi szczesliwy :( Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×