nie moge mu tego darowac

znamy sie prawie rok..jestesmy razem był moim pierwszym zktórym spałam pomimo moich 24 lat;) no ale nic..byl taki szcesliwy jak mnie poznał...latał ze mna..itd przespalismy sie po miesiacu..po 2 tygodniach od tego usłyszałam, troche sei boje nowego zwiazku!nie ejstem pewien..to było po tym jka spotkał swoja była z która był 9 lat... poczułam jakbym dostała w morde nadal ze soba jestesmy...ale i tak mma do niego żal....ze mu zaufałam, uwierzyłam ze jest w porzadku ze chce zwiazku a potem walnał taki tekst. Pomimo ze nadal jestesmy razem juz blisko rok

wiem ze to dziwnie zabrzmi ale sprobuj go zrozumiec. Ja sobie nie wyobrazam zebym byla 9 lat z kims i pozniej mogla ot tak bez obaw wejsc w drugi zwiazek...Dobrze ze jest z Toba szczery.. To nie znaczy ze on nie chce z Toba byc, ale kurcze to troche tak jakbym byla z kims kto mial zone... to juz nie bedzie to samo co w zwiazku z facetem ktory mial kilka przelotnych znajomosci.

Baby zawsze czują się jakby dostały w twarz nie wtedy kiedy jest to uzasadnione. :P

no ja wiem...9 lat to w starsznie dłuuugo jak małżenstwo..niby od tego czasu co sie poznalismy sam był 1, 5 roku.. ale jak osttanio gadalismy to sama mu powiedziałam i przynał mi racje..ze nie był wtey gotowy na zwiazek i przyznał mi racje Mówi,ze przy mnie odzył..czuje sie ..jak łata na złamane serce. Poznalismy sie przez net..gadał ciagle ze jest gotowy na zwiazek, ze chce miec kogos itd..pozniej szybko sie okazało ze jednak nie jest

ostatnio mu nawet powiedziałam..ze chujowo postapił i ze taki ył zauroczony, bzyknął apotem stwierdził ze nie jest gotowy, ze starsznie to było chamskie i myslał tylko o sobie głupio mu sie zrobiło, stwierdził ze zabolało i nie było to miłe:P ale cóż

kafeterjanie w ogóle na was liczyc nie można:D???

hhggggggggggggggggggggg

szkoda ze tak dowalił. ale skoro dalej jestescie razem ;)