Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość korektaa

Jestem po rozwodzie. Czy został mi już tylko związek z rozsądku?

Polecane posty

To pismo zadziwiająco przypomina mi kafe. Historie są z dupy wzięte, ale pełnią swoją rolę. Z tym że tudziałają fantastyczne koła wsparcia i autor topiku w końcu zawsze dostaje taką odpowiedź jakiej oczekiwał, a tam jedynie możesz przekonać się o słusznosci swoich decyzji w oparciu o historie "kobiet takich jak ty". Każda osoba o zdrowych zmysłach jest w stanie powiedzieć, że po rozwodzie możesz przeżyć jeszcze normalny związek (rozsądek w tych sprawach mimo wszystko pomaga) Nie rezygnujesz z niego bo wiesz, że jest dobrym człowiekiem, tylko dlatego że nic nie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
korektaa Brak kontaktu ze strony byłego może pomóc otworzyć serce na nowego? Ameryki nie odkryłam, naprawde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ie smutne są niektóre kobiety
też jestem po rozwodzie? Z większym stażem, jestem atrakcyjna, bo podobam się facetom i chcą się ze mną umawiać, nie mam żadnego portalu społecznościowego ani randkowego. Nic na siłę! Po paru spotkaniach (było to 3 dobrych facetów, ale żaden mi nie spasił, bo nic nie zaiskrzyło z mojej strony, wycofywałam się, żeby ich nie zranić później. Facet to człowiek nie plaster. Po co dajesz facetowi nadzieję, że z nim będziesz. Może on spotka taką dla której będzie całym światem. Daj mu na to szansę, a Ty poczekaj i daj szansę sobie, nie traktuj go jak koło zapasowe. Tobie też będzie łatwiej jak będziesz sama, bo tak każdy myśli, że jesteś zajęta. Mam takiego faceta, którego dotyk mnie paraliżuje, którego kocham ale to trudna miłość, boję się jej (z góry zaznaczam, że wolny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×