Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcycia 222222

Czy Wasze 2 letnie dzieci duzo mówią?

Polecane posty

Gość marcycia 222222

Chodzi mi bardziej o chłopców bo mój skonczy lada chwila 2 latka a w sumie nic nie wmówi, wydaje z siebie przerówne dzwieki i duzo liter poskladanych typu: adadada, atatatata, bababa, ale co to jest? nic :( zaczynam sie martic a zdrugiej strony patrze na niego i on przeciez jeszcze maly jest wiec jeszcze sie nauczy i bedzie mówił. oo jak mi sie marzy by uslyszec: daj piciu, boli paluszek, zakladamy buty itd :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój synek
w tym wieku spooro mówił, ale każdy kogo spotykaliśmy się dziwił i pytał ile ma a znam sporo chłopców w tym wieku które prawie nic nie mówią więc myślę że nie masz się czym martwić z czasem będzie mówił bardzo ładnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mówi wszystko
Pełnymi zdaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie mój chrześniak nie mówił nic az do 2,5 roku życia, a potem jak zaczął to całymi zdaniami:) natomiast z córka moge pogadac odkad skończyła 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mówi wszystko
Nie stresuj się zupełnie. Mój tak mówił bardzo długo, a w zasadzie nie mówił i dopiero w sierpniu obudził się pewnego dnia, przyszedł do nas do sypialni i powiedział mamo ja wstałem już i chcę śniadanko. Na początku myślałam, ze mi się śni, ale powtórzył. Od tego dnia nawija. A wcześniej nic. Jakieś baba, dada, tata, mama i tyle. Nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
pełnymi zdaniami? chciałabym to zobaczyc :) dzieki dziewczyny za tych kilka słów, poczekamy zobaczymy jak to bedzie dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmm
Córa mojego brata ma 2 lata i 2 tygodnie i mówi dosłownie wszystko. Dziś przybiegła do kuchni i krzyczy " Ciociu chodź zobacz" Ja się pytam "co?" a ona "Zabiłam pluskwiaka na tarasie, chodź ciociu zobacz jakiego zielonego pluskwiaka zabiłam." ja się pytam "a co to jest pluskwiak?" a ona " to taki robak, chodź zobaczyć". Potem zrobiła siku w majtki i żona brata ją myła a ona krzyczała na cały dom "mama myje mi dupsko" :):):) Ale fakt, że dziewczynki wcześniej zaczynają gadać, ale miałam kontakt z innymi dziećmi w tym wieku i trzeba przyznać, że córka brata jest faktycznie bardzo mądrym dzieckiem. Później inne dzieci dorównają ale teraz póki co to ona czasami bardzo mnie zadziwia i zazdroszczę im tak mądrego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
jej to musiało byc cos cudonego jak takie cos powiedział: mi sie marzy juz cos uslyszec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 18 miesięczna córka
mówi już całkiem sporo: mama, mamo, mamusia, tata, tato, tatuś, baba, dziadziuś, jajo, jajko, nos, miś, bobas, no i inne dzwięki typu: myju myju, am, si, ijo ijo (straż pożarna) i takie tam... i tak pewnie jeszcze o czymś zapomniałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moim powoli się dogaduje, ukochane "nie" , "boli", "am", "aaa" jak chce spac, ale tez "oko", "uo" ucho, "nos", "dzidzi", "choć", "o nie", "halo", jak liczymy to on mówi "ci" trzy, i "mama" "tata" "baba". Za 2 dni skończy 15 miesięcy. Uczysz go mówić?, powtarzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
ze mówi tyle to chyba nie znaczy ze jest mądrym dzieckiem, nie wiem w sumie co jest wyznacznikiem mądrosci u dziecka ale np dla mnie to jak uwaza na siebie tzn wie ze noz moze krzywde zrobic i nie dotyka jak gdzies zobaczy czy cos takiego a nie to ze zaczyna szybko mowic. bo mozna mówic duzo a glopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
aha i zeby nie bylo ze zazdroszcze i tak napisalam, ale tak uwazam ale tez podziwniam twoja siostrzenice (?) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 18 miesięczna córka
a no i zaczyna budować zdania typu: bobas ma to. a i jeszcze mówi o sobie: ja albo niunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
czy ucze? codziennie do niego nawijam :( a jak mam go uczyc zeby powtarzal? mowie mu np" buty, buuuty, zakladamy buty, powiedz buty a on sie smieje tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
niunia :) to musi byc slodkie z ust takiej malej laleczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmm
to bratanica :) sęk w tym, że ona głupot nie gada. Raz jak brat chciał jej założyć różową czapkę to ona powiedziała "tata załóż żółtą, bo mama tak ci powiedziała". Tak, że wszytko co ona mówi to nie są jakieś tam dyrdymały:) Co do tego co wolno a co nie, to mała też wie dużo rzeczy, chociaż czasem złośliwie np coś zrzuca i ucieka albo od razu woła "mama nie bądź zła, mama nie bądź zła" Dużo jeszcze przed nią. Twój synek dorówna tak szybko, że nawet nie zauważysz kiedy się rozgada na całego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysia, spokojnie. Chlopcy zazwyczaj zaczynają mówić pozniej niz dziewczynki. Jakie wyrazy potrafi powiedziec? Nie zmuszaj go do powtarzania typu " powtórz, to są buty", bo moze sie zniechęcic albo bedzie robil Ci na zlosc. Przyjdzie jego czas, to sie "odblokuje". Acha, i nigdy nie mow jego "językiem", np. "pojdziemy aaaa", "zrobimy siii". Tylko normalnie, zeby miał poprawne wzorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój z dnia na dzień uczy się nowych wyrazów :) obecnie na topie są "sam", "żaba", "ja", i "syn" :P coraz lepiej mozna się z nim dogadać :) zaczyna składac proste zdania, np "ja sam", "syn sam", "żaba siusiu", "syn siusiu", "mama daj". wszystkich wypowiadanych słów nie jestem w stanie wypisać bo repertuar jest juz spory, począwszy od takich podstaw jak mama, tata, czy dziadzia po bardziej skomplikowane jak ściana, drzwi, drzewo, liść. na siebie długo mówił "Ty", teraz on jest "ja" albo "syn" :P swojego imienia w żaden sposób wymówić nie potrafi :P a jak mówię "powiedz Roman" (tak ma na imię mąż) to mówi "tata" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
wlasnie kolezanki mi tez mowi ze z dnia na dzien zacznie gadac i zebym nie pankowala. korzystajac z okazji ze jestescie to powiem wam ze jeszcze w pieluchy robi i jak zrobi to lapie sie za pieluche i tak jakby chcial cos powiedziec ale dotyka jak zrobi bo zaraz ja sprawdzam i ciepla od siusiu, no ale dobry znak ze cos mu tam zaczyna przeszkadzac chyba prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to normalne, ze łapie sie za pieluche jak cos zrobi. W tym wieku juz powoli bedzie wyczuwal kiedy narobi w pieluche. Mozesz kupic mu nocnik i go powoli z nim oswajać, nic na sile ale moze mu sie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam dziewczynki
Moja do 2 lat mówiła pojedyncze słowa, jak skończyła 2 lata jak magiczną różdżką zaczęła bydować proste zdania. Teraz ma 2 lata i 10 mc i buzia jej się nie zamyka i już wszystko potrafi powiedzieć. Cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam dziewczynki
*budować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
Albo np jak pokazuje mu zdjecie na ktorym jestem ja i maz i mowie gdzie mama: to on pokazuje na hubil trafil raz mnie raz meza. jak pytam gdzie jest oczko, pokaz oczko to tez nie pokze, zadnej czesci ciala wlasciwie. ale jak np mowie przynies misia ( ma swojego ulubionego) to lata po calym domu i dotad szuka az znajdzie i przynosi wiec cos tam rozumie po swojemu. a z tym zeby nie zrabniac to dobrze ze mi ktos doradzil bo ja wlasnie zdrabniam, niby zeby jemu sie moj jezyk milszy wydawal bo bedzie podobny do jego a z drugiej strony krzywde mu robie racja bo odrazu ma sie poprawnie uczyc bo potem podwojna nauka z amam na jedzenie itp itd :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
kozetko mamy nocnik i siada na niego ale tylko jak ma pieluche , jak mu zdejeme to ucieka gdzie pieprz rosnie. moze wie ze nocnik zimy i nie chce, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A sluch mial badany? poczekaj jeszcze kilka miesiecy. Jesli nie zacznie mówić konkretnych słów typu: mama, tata, daj, bajka itp., to moze warto bedzie odwiedzic lekarza. Nie strasze, tylko informuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
jak sie urodzil mial badany i wszystko ok,i mysle ze ok ma sluch jak go wolam czy np zeby zwrocic jego uwage lub zeby sie do zdjecia spojrzal to wolam halo halo prosze pana to sie odwraca, i wcale sie nnie dre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na załatwianie sie do nocnika ma jeszcze czas, ale dobrze, ze ma go juz w domu, to sie oswoi i gdy przyjdzie wlasciwy czas na nauke czystosci to nie bedzie mial traumy, ze nie wie co to nocnik i nagle ma do niego robic itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie poczekaj aż sie otworzy, kazde dziecko ma swoj moment. Fajną formą ćwiczeń i zabawy może być pacynka. Czesto dzieci nie chca mówić do ludzi, ale rozmawiaja z zabawkami czy zwierzetami. Jesli chcesz to wyprobuj pacynke (maskotka do ktorej mozesz wlozyc dlon i manipulować nią) i wtedy jakims zmienionym glosem mozesz "pogadac" z synkiem. Moze sie odezwie do nowego przyjaciela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcycia 222222
dzieki kozetka fajny pomysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×