Wygląd polskich mężczyzn.

ale nie są inteligentne i mimo tej przewagi ponad 90% patentów zgłaszają mężczyźni. skoro oni za to tacy inteligentni, to dlaczego ich na koszulę za marne 300 zl nie stac?:)

"a dziadostwa nie znoszę- wole miec mniej, a wysokiej jakosci, i tego samego wymagam od faceta" Każdy woli mieć :D

Jebana...jakie pytanie ;) Ty sie mala lepiej zaopatrz w jakis kurzy mozg lepiej na tym wyjdziesz niz z tym pustostanem ktory na karku nosisz. Ave.

"skoro oni za to tacy inteligentni, to dlaczego ich na koszulę za marne 300 zl nie stac?" Bo ona bardziej wam niż nam potrzebna.

i również się zgadzam, że argument z dziećmi jest chybiony, mimo iż jestem kobietą. owszem zajmowanie się dziećmi zajmuje czasu, ale jeśli kobieta poświęci się tylko im, zatraci siebie. taka jest prawda.. często to kobiety same sobie stwarzają problemy, a później mowią, że mężczyzna im nie pomaga. owszem. często im nie pomagają.. ale czy kobiety tak naprawdę chcą aby im mężczyzna pomógł?

"jeszcze powinnaś dodać kitesurfing, to jest coraz modniejsze. " A chój z tym. Zaraz dopisze, że w wakacje do Iraku pojechała :D

:) ja zbieram znaczki... od dzis jednak chyba zaczne zbierac na ta koszule za 300 zl co do pakowania kasy w material... ja tam wole wydac na cos bardziej sensownego niz szmata w ktore podobno dobrze wygladam. Nie kazdy chce dobrze wygladac ;) to tez wezcie pod uwage bo nie kazdy musi nadrabiac niedociagniecia natury piorkami ktore se poprzylepia do dupy.

chciales powiedziec- do Egiptu?:D

"ja tam wole wydac na cos bardziej sensownego niz szmata w ktore podobno dobrze wygladam" uwielbiam takie argumenty... chyba jedne z głupszych

"ja tam wole wydac na cos bardziej sensownego niz szmata w ktore podobno dobrze wygladam" Bez przesady. W worek po kartoflach bym się nie ubrał.

Jezeli mialbym wybierac to wole to 300 zl dac komus kto stracil dobytek w powodzi... z reszta za 300 zl to ubierze cala rodzine co prawda beda to uzywane ciuchy z lumpexu ale lepsze to niz marznac czy swiecic gola dupa. i ... jak to sie mowi ? "Nie szata zdobi czlowieka" ... tak sie mowilo kiedys ale teraz panuje kult ciala i ubioru ;) tak ze jebcie sie pustostany intelektualne w koszulach za 300 zl ;P ino dzieci prosze nie plodzic co by tego nurtu debilnego nie zasilac kolejnym pokoleniem wydmuszek umyslowych.

@offerma, może i ma pan rację w wielu swych stwierdzeniach. statystyki zazwyczaj nie kłamią (chociaż się zdarza). ;) mało jest kobiet z umysłem ścisłym, odważnych, nieprzeciętnych i brnących do przodu w tym świecie "biznesu". to prawda. ale to nie znaczy, że nasza inteligencja czy bogatość zainteresowań jest gorsza od mężczyzn.. może zakres ich się różnić.. ale to nie znaczy, że jesteśmy od was gorsze. ;) mnie nie interesuje świat biznesu, mimo że trochę o nim wiem (może nie znowu tak dużo, bo jak napisałam, to nie moja dziedzina). ja się spełniam w tym co robię. robię to dobrze i lubię to. i nie będzie mi to przynosiło znowu jakiś super małych dochodów.. może nie tak wielkie aby uprawiać te wszystkie "modne" hobby, ale na to co lubię - wystarczy. ;)

offermo - nie kupuję koszuli za 300 zł zamiast czegoś... to podstawa... co do argumentu oddania powodzianom, to nawet nie skomentuję... idąc tym tokiem myślenia należałoby ubierać się w lumpach, jeść byle co i cały dochód do Etiopii... bo zawsze się znajdą potrzbujący

Takie zycie zawsze jest wybor miedzy koszula za 300zl a czyms bardziej sensownym ;) ja to widze ty nie musisz i tyle.

offerma, zgadzam sie z przytoczonymi przez ciebie statystykami. Lecz zeby mezczyzna mogl osiagnac tyle, to sprawia tylko kobieta, matka, zona lub kochanka .... inteligencja nie zawsze objawia sie bogactwem lub wynalazkami .... z co do koszul za 300zl, nie wszyscy mezczyzni przywiazuja do wygladu az taka wage. To my kobiety nakazujemy im pewna estetyke :p

A jest sens w tej dyskusji komiczne ?:)

"ale to nie znaczy, że nasza inteligencja czy bogatość zainteresowań jest gorsza od mężczyzn." ale wystarczy to, że za większość Waszych zachowań odpowiada dzień cyklu w którym jesteście... prezentujecie hormonalne myślenie, podejmujecie hormonalne decyzje, macie hormonalne nastawienie do świata, kieruje Wami hormonalna logika...

" A jest sens w tej dyskusji komiczne " faktycznie - nie ma o co kopii kruszyć

"czy innych wykształciuchów." się zaczyna znana retoryka

Po co ja się wogóle odzywałam, jak tutaj nie ma z kim normalnie pogadać... ps. do lansu mi daleko, do robienia czegoś tylko dlatego, że jest modne jeszcze dalej. Nie przeczytałam tu nic wartego dalszego komentowania, a argument dzieci jak najbardziej uważam na miejscu. Nie mówiłam o sobie, tylko o osobach, które znam, nie wszyscy są w stanie pogodzić obowiązki z przyjemnościami. Jak widzę sami tacy idealni, inteligentni i elokwentni siedzą tutaj. Zadufane bubki.

A Ty offerma jakie masz męskie hobby i jakie czasopism czytasz?

"zawsze kupujesz coś zamiast czegoś" nie no nie rób sobie jaj... chodzi o logiczną kalkulacje... czyli zastanawianie się, czy kupić sobie w tym miesiącu koszule, czy kilka książek, czy może jechać na weekend do Pragi...

"Zadufane bubki." no tak... jakie to kobiece

pewnie i prawdą jest, że rządzi nami hormonalna logika.. co nie znaczy, że same sobie to wybrałyśmy. ;) czysta biologia (na której też niestety czy też stety się nie znam). a co do tej koszuli za 300zł.. ja nie widzę problemu.. było już to pisane tutaj kilka razy, każdy ma wybór. jeśli to lubi, go/ją stać i podoba się to danej osobie.. to dlaczego ma nie kupić? owszem, można zamiast tego wydać te pieniądze na coś według innej osoby "lepszego". choć często jest tak, że osobę którą stać na kolszulę za 300zł, stać również na te inne, bardziej wartościowe rzeczy. ;) ja się przyznałam i nadal przyznaję.. jestem estetką czy też lepiej by pasowało wzrokowcem.. lubię ładnie/dobrze wyglądające rzeczy, ludzi, pomieszczenia. owszem, dla każdego "ładny" ma inne znaczenie. ale wiadomo o co mi chodzi. ;)

@offerma, nie sądze aby był pan taki zły. wypowiada się pan dość interesująco i treściwie. owszem, dość kontrowersyjnie i odważnie jak na to forum, ale pana odpowiedzi jak narazie trzymają poziom. każdy ma prawo do swojego zdania.

koszuli nie kupujesz co pare dni, to raz. wiec chyba raz na pare miesiecy 300 zl na koszule mozna wydac? polscy panowie ubieraja sie koszmarnie, poza wyjatkami oczywiscie, co tylko potwierdza regule. do tego dochodza zle dobrane (albo wcale) fryzury (lub ich brak najczesciej), zaniedbana skora, i brak higieny. w polskich autobusach mozna sie udusic, nawet zima. oszednosc na srodkach czystosci i kosmetykach, dobrych perfumach to tez zmora naszych polskich panów, a raczej zmora tych, którzy potem musza z nimi - chcac nie chcac- obcowac.

Argument dzieci jest jak najbardziej na miejscu, ale oczywiście lepiej wiedzą wszystko o wychowaniu faceci (kontrargumenty), którzy nawet jeszcze tego dziecka nie spłodzili. 100% bardziej wolałabym dłużej pracować od faceta, a po powrocie rozłożyć szlachetne ciało przed telewizorem.

"ja wiem komiczne że twoim celem oznajmienie tu wszystkim że ty jesteś tak ustawiony że dla ciebie 300 to tyle co splunąć i "nie musisz wybierać"" przecież to nie ja zacząłem o tych koszulach... "to jest zwykła teoria preferencji" teoria - jak sam zauważyłeś... ale faktycznie - kupując koszulę nie kupuję sobie lakieru na duży paznokieć i cekinka na niego, jak ta ciota tutaj... czyli z czegoś rezygnuję... i gruchy do lewatywy nie kupuję... sporo tracę :P

A jakie ma być, skoro jestem kobietą ? męskie ?? Widzę wylewasz żółć, złość, żal, czy co tam jeszcze masz na płeć damską, musiała Cię jakaś skrzywdzić mocno, skoro tak przeżywasz, że aż się gubisz w tym co piszesz.

loFFciam cIe oFFErmusH