Lubicie chodzić na grzyby ?

Proszę o poważne podejście do tematu.

nie. kleszcze, pajaki - wyeliminuj a bede lubila

ja uwielbiam tylko najgorsze sa kleszcze i pająki ostatnio wyciagnelam 6 kleszczy

widze ze macie wyjebane na grzyby

Ja lubię:) codziennie chodzę ale u nas tylko podgrzybki:(

u nas tez same podgrzybki;]

czyli znowu facet jest potrzebny i skoro kobieta z narażeniem życia ma wejść do lasu, ponieważ paznokcie ma nowe a fryzura prosto z zakładu kosmetycznego, to jak można do lasu wejść i pobrudzić się jakimś tam maślakiem albo innym prawdziwkiem, lepiej faceta wpuścić w jeżyny i niech szuka maślaki i inne zjadalne prawdziwki a kobieta w lesie zasypia pod brzozą udając, że zbiera żurawinę :)

a nieprawda, uwielbiam chodzić na grzyby! zawsze z chłopakiem robimy zawody kto więcej nazbiera :D nie boję się pająków ani kleszczy, tylko ludzi jakich mogę spotkać w lesie. Brrrrr leśni ludzie :P

Jak chodze do lasu , wydaje mi sie ze ugryzie mnie kleszcz albo wąż.

No w lesie trzeba uważać na pewne stworzenia ;p Ale teraz to jest taka optymalna pora na grzyby, mmmm i ten zapach w leśny :D

Lesny zapach kupy zubra:) to jest to

Może sam śmierdzisz jak kupa :P , zapach lasu jest obłędny!

Moze faktycznie to ja:) Dziewczyny macie moze jakis babciny sposob na kleszcze i inne węże ??

aniuga2010 , coś ściemniasz dzisiaj nie ma takich kobiet chyba z lamusa pochodzisz i masz 115 lat albo popiłaś berbeluchy i chcesz się przypodobać :) jak powiadasz, że odróżniasz prawdziwka od podgrzybka i bez kozaczków na nogach zbierasz kozaki nie obawiając się kleszczy i pobrudzenia maślakiem ?

zbieracie i smażycie kanie ?;p w bułce i w jajku;p

Zartujesz ??!! Ty tez!! Kocham kanie w jajecznicy OBLED!

O kurwa, uwielbiam chodzić na grzyby. Te godziny w lesie... od jednego grzyba do drugiego i raz dwa już cały koszyk niewiadomo kiedy...

no pyszota ;p ;D tylko zawsze się cykam czy to nie muchomor sromotnikowy ;p chociaż je łatwo odróżnić;]

oooooooooooo kanie pychota!!!

lubię co wy się macie z tymi kleszczami? ja go na oczy nie widziałem

kania w bułce i w jajku, a jeszcze jako dodatek do sałatki, hmmmmm niezrównana

lalka87 nie zapomnij odrobinę posolić a przepis jest jak dla kotleta smażonego i życzę smacznego :)

ja mam problem z głowy... mój pies zbiera wszystkie kleszcze, można je normalnie wytrzepywać z jego sierści. Łazi po lesie i zbiera kleszcze

Kani to nie zbieram, bo jednak moja blonkowatość może mnie w błąd wprowadzić, ale racja, są bardzo smaczne w taki sposób przyrządzone ;) Do lasu to się chodzi w kaloszkach, a nie w kozaczkach ;p Lubię mój stan po powrocie do domu z grzybobrania, taki strach na wróble po przejściach ;)

I know ;p

Kiedys jak bylem maly , wpadlem do dziupli kleszczy:( Od tamtego dnia boje sie węży

rzezimieszek, znaczy się wyciągnąłeś nadmiar wniosków...

Też zabieram psa do lasu i coś w tym jest...bo nigdy kleszcza jeszcze nie miałam :D a mój piesiu i owszem.

a z kaniami to uważajcie coby wątroba się nie zepsuła