Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciocia dobra rada6767

ROMANS KOLEGI A ZLE SAMOPOCZUCIE MOJEGO MEZA

Polecane posty

Gość ciocia dobra rada6767

Moj maz pracuje ze swoim kolega na roznych budowach. Ostatnio zaczeli budowe u pewnej dziewczyny ktorej maz pracuje w innym miesci a przyjedza tylko na niedziele. Otoz maz mi opowiadal , ze jego kolega i ona maja romans i ze przez to nie da sie pracowac, ze nie mozna skupic sie na pracy bo ona caly czas z tamtym rozmawia i przez to robota zle idzie itd. Maz sie przez to wszytsko zle czuje, wczoraj sobie popil i wtedy wszystko opowiedzial. Jego kolega nie traktuje tej laski powaznie , powiedzial mezowi ze chce ja wyd...c. To wsztko to taka chora sytuacja ... Najpierw myslalm , ze moze ta dziewczyna sie podoba mezowi i ze moze on tez mial na nia chrapke ale maz powiedzial ze nie. Tylko chodzi mu o o ze maz zna jej meza , zone kolegi i mowi, ze to wszytko bez sensu jest ze biora slub a potem sie zdradzaja. Ona nawwet powiedzilala ze moj maz jest porzadny bo zony nie zdradza. Radze mu zeby to mial w dupie co oni tam wyprawiaja ale on mowi ze nie da sie tak. Ze oni sie juz z tym nie kryja. :( Poradzcie cos bo nie wim co o tym wszystkim myslec. Martwi sie o meza ze ma tyle stresu w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra rada2345
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem za bardzo, jaki problem ma Twój mąż? Jeśli chodzi o zaniedbania kolegi w pracy to mówi wprost: "weź się za robotę, a dziewczynę obracaj po pracy" jeśli etyczny to rozmawia z obojgiem skoro tak Go to boli/denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra rada4315
Juz sama nie wiem o co chodzi mojemu M. :( Moilam mu zeby porozmaiwial z ta dziewczyna ale on mowi ze "Nie powinno go to obchodzic i ze nie chce sie wtracac" ale ze go to denerwuje. :( Wczoraj ten jego kolega pol godziny siedzial w samochodzie przy zasunietych szybach i rozawial przez tel pewnie z nia. Moj M mowi , ze w glowie mu sie nie miesci ze mozna slub wziasc i zdradzac na prawo i lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnioskuje....
to niech powie tej dziewczynie ze jak sie nie uspokoi to powie jej mezowi ze sie puszcza i tyle. Moze wtedy bedzie miec spokoj.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę nie rozumiem problemu. Po pierwsze mąz dorosły facet jest i niech powie że nie będzie zapieprzał przez niego dłużej i ciężej kiedy on zabawia sie na boku z lalą. A po drugie po co Twój mąż się tak przejmuje romansem oraz Ty? A niech sobie zdradzają na prawo i lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra rada6767
Chodzi o to ze ten kolega tj taki niby szef mojego meza bo to on nagrywa robote... i terazrzez jakas kurewke sa zgrzyty i praca nie idzie. Poza tym ten kolega ja obgaduje do meza mowi ze jest brzydka , wstretna i ze mozna by ja bylo wydu..c :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×