dziewczyny doradzcie cos

mam 37 d.c., @ powinna byc okolo 33 dnia.pisze okolo bo roznie to bywa,czasem o dzien mniej,czasem o dzien wiecej.dawno nie mialam takiego dlugiego cyklu.nie czuje sie wcale jak na @.tylko bola mnie piersi,ale tez nie za bardzo,i mam temperature podwyzszona.staramy sie o dziecko juz jakis czas.w tym cyklu zadnego bolu brzucha,jajnikow,zero "spuchnietego" brzucha,jak to bylo zazwyczaj.wrecz nic sie nie dzieje i nie wiem czy sie spodziewac tej @ :o moze ktos tak mial?podzielcie sie opiniami.dzieki.

upupupu

zrób test

hehe minia dzieki za porade,moze ktos jeszcze?

zrób test. innej rady nie ma.

co ty chcesz usłyszeć? test zrób i tyle.

no masz,co ja chce uslyszec..a czy ja niewyrazne pytanie zadalam w poscie? nie chce robic testu bo staramy sie juz prawie dwa lata i mam nerwice jak widze te smieszne testy:o pytam o "doswiadczenia innych kobiet", czy to zbyt wiele by przeczytac ze zrozumieniem?nie pisze przeciez zebyscie mi powiedzialy czy jestem w ciazy:o

up

Ja miałam inaczej. Czułam się tak jakbym zaraz miała dostać okres, bolał mnie brzuch identycznie jak na @, piersi również, co chwile latałam do toalety bo miałam wrażenie że dostałam @. Byłam rozdrażniona, senna, nic mi się chciało. Ale wiadomo każdy organizm jest inny i może u Ciebie będzie inaczej. Ja byłam przekonana, że dostane okres, no ale nie nadszedł :). Choć też się staraliśmy i co miesiąc dopatrywałam się u siebie objawów, na darmo. W momencie gdy odpuściłam, wręcz stwierdziałam, że może jeszcze nie pora na dziecko, może poczekamy rok no to wtedy się przydażyło :). Więc staraj się wyluzować, nie planować nic! Nie kochaj się tylko po to by być w ciąży bo dużo też jest w głowie, może tu masz jakaś blokade... Życzę powodzenia i oby to było to :)

moja opinia jest taka: skoro objawy ciążowe są takie jak na @(a są u większości kobiet) to Ty ani nie jesteś w ciąży, ani nie jesteś blisko @

dodam jeszcze,, że czułam się tak w dniach kiedy powinnam dostać okres. Wcześniej raczej nic... No i test zrobiłam dwa dni po spodziewanej miesiączce, wieczorem, wyszedł ledwo pozytywny (zwykły test bo tylko taki był w aptece). Na drugi dzień rano zrobiłam dwa, oba negatywne (w tym ten tak polecany Quick Vue i okazał się niewiarygodny w moim przypadku) no i pojechałam do lekarza który potwierdził, że mieszka już we mnie fasolka.

dzieki za normalna odpowiedz :) wlasnie chodzi o to ze my sie nie kochamy z presja - teraz albo nigdy.ja "wariuje" tylko raz w mieisacu,przed terminem @.tak na codzien nie mysle o tym ze koniecznie musi sie udac.gdy spoznia sie @ to naturalne jest to ze sie zastanawiam i martwie.tez nie mam na nic ochoty,najchetniej nie wychodzilabym z lozka.no i to ze nic sie z moim organizmem nie dzieje jest wlasnie dla mnie nietypowe.bo wszystkie kobiety maja jakies objawy a ja jestem taka zawieszona bo nie wiem nic,ani w ta,ani w tamta strone nic.

minia nie wiem czy doczytalas ze bola mnie piersi,to chyba jednak oznacza ze albo @ albo ciaza.bo tak zupelnie nic jest niemozliwe.jestem po terminie @.nie mialam nigdy problemow z cyklem,hormonami itd.

No to może jednak coś.... Ja na twoim miejscu pojechałabym do lekarza, skoro testów już masz dość. Mnie lekarz już w 5 tyg ciąży powiedział, licząc od dnia ostatniej miesiączki. Wiec skoro jessteś już po terminie to myślę że już bedzie widać fasolke jesli jest :) Powodzenia

mam tez podwyzszona temperature,rano,przed wstaniem z lozka 37,00.moja tak zwana normalna temperatura jest niska,zwykle mam okolo 36 stopni.bywa mniej.

a kiedy miałaś owulację? Piszesz, że nie masz problemów hormonalnych, a znacie przyczynę niemożliwości zajścia w ciążę? Objawy ciążowe w terminie @ to: - przede wszystkim ból brzucha jak na miesiączkę trwający kilka dni, - ból piersi - wzdęcia dopiero później przychodzą inne

Moim zdaniem i tak najlepiej zrobić test. Ile kobiet tyle objawów. Jedne czują się jak na @ inne nie. Ja się w ogóle nie czułam. Nie spodziewałam się ciąży, bo współżyłam bez zabezpieczenia tylko 9 dnia cyklu przy cyklach 28 dniowych. Miałam dużo białego, wodnistego śluzu i wszyscy mówili, że blada jestem. Piersi nie bolały, brzuch nie bolał, dopiero jak zwykle regularny okres spóźnił się 4 dzień to wiedziałam, że coś jest nie halo i zrobiłam test.

no ale my nic więcej ci nie powiemy. ja miałam typowe objawy ciaży , choć z ciążą ich nie łączyłam, bo nie sądziłam ze mogłam zajść. a więc jeszcze przed okresem miałam ból podbrzusza, mdłości, senność, rozdrażnienie, częste oddawanie moczu, wyższa temperatura. ból piersi i wymioty pojawiły się po teście. rada może być tylko jedna - zrób test albo czekaj w spokoju na okres.

przyczyna jest slabe nasienie mojego partnera. mala mi - tak wiem ze powinnam isc do lekarza,zrobie to jak najszybciej sie da. rilla - no wlasnie dobrze piszesz - ile kobiet tyle objawow,wiec zalezy mi bardzo na wypowiedziach kobiet ktore jaja podobne doswiadczenia :)

*ktore maja podobne doswiadczenia

a jak to jest z temperatura?w dniu @ powinna spasc tak?

niekoniecznie, powinna spaść przed @ lub w trakcie. U mnie spadała 2-3 dnia cyklu a który dzień masz podwyższoną? Przy 18 można mówić o ciąży

tak w dniu okresu powinna się obniżyć. jeśli masz 17 (chyba) wyższych temp pod rząd to możesz podejrzewać ciążę :)

ja nie mierze regularnie,jak mi sie przypomni to mierze rano ,przed wstaniem z lozka.zawsze spadek byl w dniu @.ewentualnie dzien przed.a teraz wrecz przeciwnie bo rosnie.i to jak.ja jestem ogolnie niskotemperaturowcem,wiec dla mnie 37 stopni to juz goraczka niemalze.

Ja bym na Twoim miejscu wolała zrobić test jutro rano niż robić sobie mętlik w głowie na kafe...

no ale czy forum pod tytulem "ciaza..." nie jest po to zeby na takie tematy porozmawiac?dlaczego kazdy sie oburza jak osoba z problemem zadaje pytania:o kafeteria to jakis ewenement pod tym wzgledem.

no właśnie tylko będziesz się nakręcać. Ja w drugą ciążę zaszłam w 7cyklu. Dwa pierwsze nakręcałam się tak jak Ty teraz, a potem już dałam sobie spokój. Chodziłam na betę przed terminem @ i przynajmniej wiedziałam na czym stoję, zawód był dużo mniejszy jak już małpa przychodziła

troche jest roznicy miedzy 7 cyklem a 27.wiec nie dziwcie mi sie ze jak mi sie @ spoznia to chcialabym zeby to byla ciaza.no i z drugiej strony uwierzcie tez w to co pisalam wyzej - podczas calego cyklu nie zyje tylko mysla o seksie w dni plodne,mam normalne zycie,prace,jeszcze szkole do tego,moj partner rowniez ma milion spraw,nie siedzimy i nie uzalamy sie.po prostu jesli mam jakies watpliwosci to chce z kims o tym pogadac,nie chce jemu nawijac ze mi sie okres spoznia,bo to dla niego jest takie samo rozczarowanie jak sie jednak pojawia.testow mam powyzej uszu,do lekarza sie wybiore.chce sie tylko wygadac,nic wiecej.

U mnie było tak. W jednym z cykli w którym staramy się o dziecko okres się nie pojawił, a ja nie miałam żadnych objawów. Czułam się jak zawieszona w próżni. Zrobiłam kilka testów i wszystkie negatywne. W 55 dniu cyklu wylądowałam wreszcie u lekarza, który stwierdził cystę na jajniku blokującą okres. Dostałam leki, cysta pękła i okres się pojawił. Kilka miesięcy później znów to samo. Zero objawów, test negatywny, a okresu nie ma. Tym razem u lekarza usłyszałam bicie serduszka. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na twoje pytanie.

dzieki za wszystkie odpowiedzi,jutro rano zrobie ten test,o ile @ sie nie pojawi..bo faktycznie taka proznia jest gorsza niz wszystko.