zwichnięcie rzepki

Witam! Jakiś miesiąc temu zwichnęłam sobie rzepkę. Stało się to podczas, gdy stałam i próbowałam coś sięgnąć i już po chwili leżałam na ziemi z przemieszczonym kolanem. Przyjechało pogotowie nastawili mi kolano, zawieźli do szpitala po czym zrobili RTG następnie unieruchomili nogę w szynie gipsowej. Na drugi dzień poszłam do chirurga, który doradził mi zamiast gipsu ortezę zrobił punkcję i nic już więcej nie zrobił. Kupiłam ortezę do dziś dnia w niej chodzę czyli prawie 5 tyg. Tydzień po wypadku już zaczęłam ćwiczyć nogę z początku było to podnoszenie nogi po sto razy w ciągu dnia robiąc przy tym tzw. kółeczko :) pozniej staralam się zwiększać ilość wykonywanych ćwiczeń do ok. 200-250. Mięsień mi troszkę mimo wszystko i tak zanikł, ale lekko, mam tylko o dwa centymetry chudszą nogę myślę, że to nie dużo. Strasznie boję się dnia sciągnięcia ortezy, mam wrażenie, że rzepka znów może wyskoczyć. Mam takie pytanie, czy da się całkowicie to wyleczyć? Czy ona już zawsze będzie mi wypadać? Spotykam sie tylko z wypowiedziami ludzi ktorym sie to powtarza, a moze jest ktos taki komu na jednym razie sie skonczylo. Dodam tez, że mogę zginać nogę, bo wciąż ją ćwiczę. Obecnie jestem w Irlandii i za tydz mam iść na konsultacje do lekarza a pozniej na fizjoterapię. Zobaczymy co bedzie dalej. Boję się też czy czasem nie poszło mi coś w środku kolana. Pozdrawiam wszystkich urazowców :)

nie przejmuj się , powinno być wszystko dobrze. ;)

tez sie z tym zmagam ;/

Będzie dobrze ! Najwyżej skonsutluj to z jakimś dobrym specjalistą. Mi operację wykonywał doktor Jan Paradowski z kliniki http://www.sport-med.pl i mogę go szczerze polecić.