Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona nauczycielka

Opiszę wam swój dzień pracy i możecie mi jechać

Polecane posty

Gość wkurzona nauczycielka

Nie mam już siły i muszę się gdzieś wygadać. Wiem, że zaraz mi pojedziecie, ale mam to gdzieś. A więc, mój dzień pracy zaczął się przed godziną 7 rano - trzeba było iść do świetlicy i odpracować dodatkową godzinę karcianą, potem 7 lekcji do 14. 20, a po lekcjach nawet nie było czasu iść do domu, bo o 14.30 zebranie rady, które trwało do 16.30. Wróciłam do domu o 17 i musiałam przygotować się na jutrzejsze zajęcia, kiedy to mam lekcje gdzie są połączone 3 klasy (1, 2 i 3), z których każda jest oczywiście na innym poziomie, ale muszą uczyć się razem, bo ktoś postanowił sobie, że zaoszczędzi trochę na oświacie. O 20.20 skończyłam przygotowanie na jutro... tak, tak, zajęło mi to tyle czasu, bo dzieci nie mają jeszcze książek (rodzice nie kupili) a przeciez trzeba ich czymś zająć. I możecie i teraz jechać, ale nie pieprzcie, że nauczyciele nic nie robią i że mają tylko 18 godzin. Te godziny to fikcja i nie zrozumie tego ten, kto nie ma zielonego pojęcia o pracy w szkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius z kranu
Ty nierobie przypominam Ci że miałaś dwa miesiące wakacji za które podatnicy zapłacili. Więc zamknij paszczę i się ciesz, że masz robotę darmozjadzie. Co za tupet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sie czy jesteś
strażakiem ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona nauczycielka
macius a ty umiesz czytac dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiewo
trzeba bylo zostac na uniwerku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macius z kranu
Nie jestem Twoim dzieckiem. Moja mama w odróżnieniu od Ciebie ma ciężką pracę i społeczeństwo jej nie utrzymuje. Może to dla Ciebie dziwne, ale ludzie pracują i nie narzekają jak nauczyciele, którym wiecznie czegoś brak. Nie podoba mi się Twój nauczycielski ton możesz się tak zwracać do swoich pociech które tak samo jak Ty żyją z pieniędzy podatników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macius dobrze pisze:) dopiero byly wakacje nauczycielko:) wolne sie skonczylo-tak jak mowicie do swoich uczni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny lęk
Trochę przesadzacie z najeżdżaniem na autorkę. Ktoś przecież musi zająć się nauczaniem i mi wcale nie przeszkadza to, że żyją z pieniędzy podatników. Poza tym każdy narzeka więc dlaczego nauczyciele też nie mogą? Myślę, że jest to bardzo niewdzięczna praca. Z drugiej strony nikt nie ma łatwo. Nawet ci biedni uczniowie z 1 klasy podstawówki, którzy noszą plecaki 2x cięższe od nich i są codziennie zasypywani mnóstwem zajęć domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×