Dlaczego nie lubię nauczycieli

Skurwysyny pierdolone. Przez nauczycieli zmarnowałem najlepsze lata. zniszczyli mi młodość zniszczyli mi psychikę. miałem też próby samobójcze. Strasznie będą nauczać a niech sami nauczą się że uczeń też człowiek też ma uczucia i psychikę. TAK KURWA PSYCHIKĘ KTÓRĄ MI ZNISZCZYLISCIE. Podstawić was wszystkich pod ściane i rozstrzelać. Zniszczyć ucznia psychicznie na lekcji nic nie zrobić najebać do domu jak zawsze bo sie kurwa w szkole nie chce pracować. Sram na was. Ile ja nerwów musiałem zmarnować. prawie w psychiatryku wylądowałem. Najpierw to wy nauczcie się nauczać skurwysyny. Nie sztuka zniszczyć gościowi psychikę. Mi tak własnie zrobili. zniszczyli mi psychikę straciłem sens życia i trafiłem z ocen bardzo dobrych na liste osob zagrożonych. Nienawidze nauczycieli bo niczego w tych szkołach nie uczą dobrego. Tylko chamstwa i nienawiści. Pierdolone żmije, modle się by z wami ktoś zrobił porządek. Brak uczuć w stosunku do drugiego człowieka.

Jedyne co chciałbym dodać to, jest to, że jako obecny uczeń gimnazjum, chciałbym zaapelować do wszystkich nauczycieli by; -Traktowali uczniów jak ludzi. -Nie darli ryja, bo ktoś czegoś nie umie. -Zaangożowali się w te j****e lekcje. Panowie i panie macie dobrą prace. Lubicie ją. To przynajmniej dajcie coś z siebie, nic zbyt dużego, ale troszeczke. -Uczeń też może zapomniec, w domu może go bić matka/ojciec, po c***a wam te minusy? -Macie do czynienia z młodzieżą w okresie dojrzewania, należy zawsze to pamiętać. A co ze złym zachowaniem? Jasno dajcie oznakę, że pałka się przegięła. Dopiero później jedynka. Jeżeli klasa dobrze się zachowuje - należy to wynagrodzić. (Np. Łagodząc obecne kary). I proszę troche dystansu do życia, nie każdy musi zostać nauczycielką Polskiego, mieszkającą z matką I 3 kotami.

Bo Polskie szkoly to nie szkoly tylko obozy koncentracyjne, zacofanie, rezim i kretynskie metody pseudonauczania. W krajach Skandynawskich uczniowie mowia do nauczycieli po imieniu, wszyscy maja do siebie stosunek przyjacielski, nie to co tutaj, kaza padac na kolana i wolac na siebie panie profesorze ha ha Kazdy wybiera te przedmioty, ktory lubi i czuje sie w nich dobry, co automatycznie sprawia, ze chce sie ich uczyc, nie to co tutaj- naj****e 30 przedmiotow z czego wiekszosci nawet sie nie zapamietuje. Nie ma wykuwaia na pamiec czegokolwiek! Wiekszosc to praca na komputerze, zajecia praktyczne, nie to co tutaj- wykuwanie dat, zapamietywanie na pamiec mapy swiata, dat itd, recytowanie wierszy a nawet spiewanie piosenek na ocene. I przede wszystkim- nie ma kartkowek, sprawdzianow, prac klasowych, wywolywania do odpowiedzi, czegos takiego NIE MA! Sa tylko prace na koniec roku! Przez caly rok uczen nie dostaje ocen, zadania domowe odrabia z wlasnej woli, nic sie nie dzieje kiedy nie zrobi. Na lekcjach mozna pic kawe i jesc kidy ma sie ochote. Uczniowie lubia chodzic do szkoly, lubia swoich nauczycieli, z ktorymi moga isc po lekcjach na piwo, nie sa zastraszani, zeszmacani na lekcjach, bo czegos nie umieja, bo tam panuje tolerancja. A w Polsce tlamsi sie uczniow i gnoi na kazdym kroku, i to w Polsce pomimo reżimu uczniowie zakladaja nauczycielom kosze na lby nauczycielom.

sorry za chaotycznosc wypowiedzi