Życie mnie skrzywdziło

ja pierdziele, jak mnie wkur wia takie narzekanie, mimo że problemy nie są jakieś wielkie. Człowieku, wiesz ile jest dwudziestolatków, którzy urodzili się z zanikiem mięśni i umierają w Twoim wieku? Przez 20 lat tylko leżą i czekają, są w pełni świadomi, że są przegrani. Nie mogą wstac, sami zjesc, odezwac sie, najwyzej płakac. To się nazywa skrzywdzenie przez życie. Gdyby każdemu takiemu dac możliwośc zamiany na Twoje życie natychmiast by się zgodzili. Skończ wasc wstydu oszczędz

Może moje organy są coś warte. Chętnie bym oddał komus, kto zrobi z nich pożytek.

Zgłoś się do oddawania krwi lub szpiku. A nuż te życie to doceni i Ci te 'straszne' pryszcze znikną

Podobno anemia (czyli utrata krwi) sprzyja, jeśli chodzi o te sprawy.

a ty znowu swoje:( z takim podejściem do siebie i do swojego życia będziesz nieszczęśliwy, pomyśl o tym ...ze inni maja gorzej i przestań marudzić

Wcale mnie to nie pociesza, że niektórzy mają gorzej.

Co to za pocieszenie ... wolałbym naprawdę mieć 100 lat, bo wiedziałbym, że dużo czasu mi nie pozostało.

Ulubiona drużyna zremisowała, jest się czym cieszyć, Jutro poprawka, ale mam w nosie co będzie. Może ściągnę, może nie ... zdam, nie zdam, jeden h**.

a skad jestes? z jakiego wojewodztwa? jestem w podobne j sytuacji ;p

hejka

Z północnej połowy kraju.

Kur**. posiałem nożyczki!

Trądzik można usunąć laserowo, a 13 cm to wcale nie jest mało!!! Normalna dziewczyna byłaby w pełni zadowolona takim penisem, zapewniam Cię! Czym się martwisz? Kierunek studiów można zmienić, a rodzina nie jest najważniejsza. Możesz dobrać sobie znajomych i DZIEWCZYNĘ! Potrzebne Ci więcej pewności siebie, podejrzewam, że największe problemy wiążesz ze swoją seksualnością... Czuj się dobrze we własnej skórze! I co z tego, że jesteś prawiczkiem? To dobrze! Nie pieprzysz byle jakiej! Postaraj się troszkę, żeby nie zmarnować kolejnych dwudziestu lat! Z pewnością możesz, znajdź w sobie siłę i wiarę we własne możliwości!

Łatwo mówić, co mam zrobić. Trądzik wcale mi nie przechodzi. Co najwyżej bardzo rygorystyczna dieta go ogranicza (nie chce niszczyć organizmu na darmo antybiotykami, które i tak mi nie pomogły). Laser z tego co wiem nie usuwa, tylko działa na chwilę. Nie stać mnie na ciągłe chodzenie na laser. Dermatolodzy są huja warci. Wielkość może jest dobra, ale dla 16latek o wzroście do 155 cm i mniej. 13 cm to wariant optymistyczny. Dokładnie nie wiem jak się mierzy. W tej chwili twarz mam jak poniemiecki bunkier i muszę jeść zielsko, żeby do jako takiego ładu doprowadzić. Lepiej, żebym nikogo nie próbował poznawać w takim stanie. Problemy z seksualnością są. Już REDTUBE się mi znudził. Mam się czuć dobrze w własnej skórze? Jakby tak znajomy powiedział, potraktowałbym to jako aluzję to mojej twarzy. Wolę pieprzyć byle jaką, niż być prawiczkiem. Drogi duchownej nie planuje. 20 lat następnych mojego życia - mam nadzieję, że szybko zejdę z tego świata, więc co mam planować? Jeśli ma się spierdoloną twarz i inne rzeczy, kiedy człowieka zaczyna interesować inna płeć i jest bezradny, zaczyna mieć wyjebane we wszystko. Nie widzę motywacji nauki, nieszczęścia nie umiem topić w pracoholiźmie, nieszczęście wręcz mnie rozleniwia. Nie mam wiary w swoje możliwości. Nie urodziłem się ani piękny, ani bogaty, ani inteligentny (rozumianą jako zdolnonści). Czasami mi nawet nie chcę się myć zębów bo nie wiem po co.

Znacznie przesadzasz.. Trądzik? - też posiadam i jakoś udaje mi się z tym życ;) A co ma kasa do miłości? no chyba,że mowa tu o materialistkach dla których tylko to się liczy.Ale są też normalne dziewczyny:) A nieśmiałośc czesem bywa słodka :)

Słodka jest nieśmiałość wrodzona, zupełnie jest inna zrodzona z kompleksów.

Lasery usuwają problem na zawsze akurat. Wiem, bo mam koleżankę i od roku ani śladu, a walczyła z tym od podstawówki już i nic nie dało efektu poza zabiegiem. Także polecam Ci tą metodę. Wzrost tu raczej nie ma nic do rzeczy, nawet ja jestem wyższa, a dla mnie to dużo. :P Przepraszam, że mówię co masz robić, po prostu staram Ci się pomóc. Jeżeli zależy Ci na byle jakiej, ale żeby dupy dała, to czemu nie dziwka? Może to coś zmieni w Twojej samoocenie?

Czytając prawie wszystkie odp.na Twój post,stwierdzam,że nie bardzo chcesz sobię pomóc.Domyslam się ,że czujesz się okropnie,ale jesli choc trochę nie zmienisz nastawienia do tych wszystkich rzeczy o których pisałes, nic się nie zmieni. Też mogłabym usiąść i powypisywac to z czym czuje się źle.Ale po co? Jesli sama nie udowodnię sobie ,że jestem wartościową osobą pomimo tych rzeczy,które we mnie mi nie odpowiadają ,nikt inny mi nie pomoze. Także -więcej wiary w siebie :)

Był tu temat o niskich facetach niedawno... I jak dla mnie: sto razy bardziej wolałabym faceta takiego jak Ty, niż takiego który miałby 160 cm wzrostu. :P

Mylisz się. Poczytaj fora. Mnie nie stać na wydatek tysiąca złotych, żeby pójść na laser, który jest nieskuteczny. Żeby pójść tam 3 czy 4 razy w roku. Zresztą laser bardziej jest na zaskórniki (chociaż ich też mam w huj). Jeśli chodzi o dziwki, to pewnie tak w końcu zrobię. Mam prawo zobaczyć co statytystyczny Polak robi już od dwóch lat. Próbowałem sobie pomóc. Ale niestety podpisuje kapitulację. Po prostu urodziłem się takim jaki jestem i tego nie zmienię. W dodatku troskliwa rodzina kiedy miałem pierwsze objawy w gimnazjum mówiła: "Po co się męczyć, większość tak ma, to dobrze bo znaczy że dojrzewasz". Rzeczywiście do 20 roku też, do końca życia też. Tak samo jak o studiach, że są najlepszym okresem w życiu. Kłamali.

Jeśli chodzi o dobry charakter czy czystą twarz (jak sprzed 15 roku życia), chętnie wymieniłbym na dodatkowe centymetry bądź normalną twarz. Niestety, takiego rynku nie ma.

Czy jeśli chodzi o motyw bycia prawiczkiem w amerykańskich filmach. Przestał mnie śmieszyć.

Mam wrażenie, że kompletnie nie chcesz sobie pomóc, brak Ci samozaparcia... Jakichkolwiek chęci i wiary. Przegranymi jesteśmy dopiero wtedy, gdy się poddajemy. I naprawdę miałam ciężko w życiu, więc nie mówi Ci tego osoba, która zawsze miała się świetnie.

Podpisuje kapitulację. Przegrałem życie. Nic mi nie wychodzi, nie czuje się szczęśliwy, nie czuję radości gdy coś się uda. Pytanie tylko, jak i gdzie się ono skończy.

Mam tylko jedno pytanie, za co mam przejebane w życiu?

Cóż osobiście potrafię normalnie porozmawiać z dziewczyną mimo trądziku i prawictwa. Powoli przyzwyczajam się i godzę się z tym, że nie dane mi będzie być z dziewczyną. Skłonności homoseksualnych naturalnie nie mam, wolę po stokroć panie.Ale co zrobić, jak się ma twarz jak poniemiecki bunkier (pod względem klęsk na froncie trądzik, bez niego byłoby nawet nawet), małego fiuta i lekką kieszeń. Można być super pod względem charakteru i inteligencji, a i tak to ch*ja da. Powoli widzę, że Ci co mówią o wyższości charakteru i wiedzy nad wyglądem, po prostu się tylko dowartościowują.