zaraz zaczną się studia- już głupie maile od chołoty z grupy yhhh

Na moich studiach nie mozna znaleźć jednej normalnej osoby, same dzieciaki choć mają po 23 lata teraz i niektórzy więcej, szczególnie o dziwo dotyczy to dziewczyn , faceci są bardziej jacyś tacy rozgarnięci, spokojniejsi.. Dziś na przykład rano mail w stylu "siemanko ziomale, joł joł..." pisała to dorosła dziewczyna :( na zajęciach dzieje się to samo głupie teksty, zachowanie conajmniej jak w liceum.Czy tez tak macie?

Nie, ale ja studiuję w prestiżowej prywatnej szkole (nie, nie takiej gdzie zapłacisz i masz piątki :-D ) i ludzie są jak najbardziej na poziomie

studiuje na uniwersytecie, zastanawiam się tylko czy trafiłam na taką grupę a czy może ze mną jest coś nietak, bo może jestem jakaś za stara psychicznie, nie "czaje"ich? sama nie wiem,a jak myslisz takie teksty to normalne w wieku dwudziestukilku lat? siema ziomy, robimy impre itp...

hehe być może tylko u Ciebie tak jest. ja póki co nie dostałam ani jednego maila od osób z grupy. a na jakim kierunku rozpoczynasz studia?

Wiesz, byłam kilka(naście?) razy na imprezie z ludźmi z uniwerku (moja kuzynka tam studiuje) i powiem, ci że rzeczywiście zachowują się, jakby mieli po 16 lat. Takie teksty też się zdarzała. Z tobą wszystko OK, po prostu powinnaś sie obracać w innym środowisku

To 4 rok studiów, mówie ,że zaraz zjazd a nie początek studiów ... niestety... mam dreszcze na samą myśl, ja jestem dorosła mieszkam z facetem od 2 lat, oni jeszcze chyba wszyscy z rodzicami.. czuje,że do nich nie pasuje i wręcz jest mi słabo jak musze ich oglądać w szkole yhhhh , siemaaa ziomy masakra a jeszcze jest tak,że obrabiają dupe każdemu wykładowcy a do pięt im nie dorastają

Czyli co, jesli sie jest studentem i ma sie powyzej 20 lat to wedlug ciebie nie mozna sie juz wyglupiac i zartowac? z toba jest cos nie tak, bo jestes nudziarą :D

Rob swoje, a na nich probuj nie zwracac uwagi. Studia dzienne czy zaoczne? Nie ma chociaz jednej osoby z ktora mozna normalnie pogadac? a moze z chlopakami zlap kontakt i z nimi sie trzymaj. Tez by mnie to wkurwialo. chyba jestesmy bardziej powazne :P

Tequilo nie wiesz co mówisz, mnie przeraża taka patologia bo nie chodzi tutaj tylko o taktowne żarty ale o coś co czasem najzwyczajniej nie wypada -np. na zajęciach jest stary prof. i prosi o cisze a oni wszyscy w śmiech, komentują go.. nie potrafią posługiwać się innym słownictwem jak "zajarz, skumaj, siema ziom itp." no i jeszcze prostackie odzywki ja na prawdę męcze się okropnie

yhh to na prawdę super :)

Ech, Tequila, oczywiście można się wygłupiać i żartować. Ale chyba odróżniasz żart w stylu "puszczenia bąka w towarzystwie" od żartu na poziomie?

JAKĄ MACIE RADE NA TO WSZYSTKO BO NA PRAWDĘ DLA MNIE TO MĘKA, JAK ICH TRAKTOWAĆ, STARAM SIĘ W OGÓLE NIE MIEC KONTAKTU-ALE CZASEM NA NIEKTÓRYCH ZAJĘCIACH PO PROSTU NIE MOŻNA SIĘ NIE KONTAKTOWAĆ Z NIMI...

Ja mam sprawdzony sposób - traktuj ich z góry. Od razu się odczepią i będziesz miała spokój.

Marudzisz tyle Ci powiem :) studia to ostatni okres gdzie człowiek może się wyszumieć :) później już będzie tylko szara rzeczywistość..

u mnie na roku też znajdą się takie fenomeny natury :D ale mi to nie przeszkadza - mam ludzi, z którymi mogę poważnie pogadać, ale i takich co tylko żartują :p jednak wszystko w granicach zdrowego rozsądku faktycznie takie zachowanie na zajęciach, ubliżanie wykładowcy jest bardzo dziecinne i nie dziwię się, że Cie to denerwuje

Osobiście to brakuje mi mojej starej grupy :) co odwalaliśmy za nr i w ogóle, a teraz co.. każdy ma swoje życie, nie spotykamy się już ze sobą, można tylko wspominać te wariactwa :)

Skandal! Przeniesiono krzyż spod pałacu prezydenckiego! http://pawelg.u.re.pl/blog/czytaj/2682.html Co o tym sądzicie, proszę o komenatrze!!!!!!!

sugar- widze,że masz podobnie, tak tacy tylko zasługuja na traktowanie "z góry" / widze też,że nie każdy rozumie ten problem musielibyście chyba na to najpierw spojrzeć własnymi oczami/