Nie typowa propozycja znajomej pary

Witam wszystkich mam pewien dylemat moralny jestem studentem i raczej cienko przędę, ostatnio dostałem pewną propozycję od pary znajomych u których mieszkam, otóż są małżeństwem od 5 lat i od 2 lat starają się o dziecko, okazało się że to niestety kolega ma problem jest całkowicie bezpłodny, a oni bardzo chcą mieć dziecko, nie stać za bardzo na kombinowanie z metodami sztucznymi, więc jako że jestem jeszcze młody i zdrowy zwrócili się do mnie, więc wygląda to tak, mam zapłodnić jego żonę, dziwnie mi przy tym gdyż oboje ich znam i staram się postawić w jego sytuacji nie chciałbym żeby ktoś uprawiał sex z moją kobietą, inna sprawa nikogo nie mam i na razie nie mam na to czasu, ale jak wiadomo mam też swoje potrzeby, a żona kolegi jest wręcz ideałem kobiecości przynajmniej w moim mniemaniu, ale to żona kumpla, z drugiej strony sami mi to zaproponowali, ba nawet chcą mi pomóc finansowo i spłacić część moich długów. po pierwszej rozmowie powiedziałem że muszę się zastanowić, potem całej nieprzespanej nocy bolał mnie nadgarstek :) , oni poczynają sobie śmielej, gdyż Ewa żona kolegi zaczęła chodzić prawie naga po mieszkaniu, kiedyś widywałem ją od czasu do czasu w bieliźnie i potem musiałem sobie ulżyć na osobności, nie ukrywam że były momenty w którym ją pożądałem ale nigdy bym nie posunął się do tego żeby bzyknąć ją, a teraz nie ukrywam że było by to dla mnie miłe przeżycie, nie wiem jak on zareaguje gdy będę to z nią robił bo wiem że to raczej na jednym razie się nie skończy bo jak wiadomo nie zawsze udaje się za pierwszym razem, nie wiem czy przez to nie rozwalę ich małżeństwa a może uczynię ich szczęśliwymi rodzicami, sam nie wiem, inna sprawa to to że są dla mnie jak rodzina, są mi bardzo bliscy oboje też nie chciałbym tego zepsuć, jestem w wielkiej rozterce, co o tym myślicie ??

glupio sie pytasz odp. jet prosta przelec ja

ale nuuudaaaa http://www.youtube.com/watch?v=LRux7YUgYrA

ale koniecznie on ma na to patrzeć i walić konia, przynajmniej jabym tak chciał bzykac czyjąś żonę w obecności jej męża

ale z was prostaki czy wy zamiast mózgiem myślicie tylko wackiem ??

czy ktoś mi doradzi coś rozsądnego, bo naprawdę nie wiem co mam robić, nie ukrywam że ochota by się naprawdę znalazła a i kasa by się przydała ale zostaje zawsze to ale...

ale mam problem moj ptaszek jest bardzo malutki (oni oczywiście o tym nie wiedzą) i jej nie zapłodni

często go wale i wale ale on sie nie wyspermia, sperma nie leci

mój wacek przypomina zwiędłą pietruszke

aha i jeszcze podszywacz, czy w internecie zostali już tylko debile ??

gość ma naprawdę problem a banda debili nie umie w ogóle pojąc co to dylemat moralny, co to w ogóle jest moralność, zasrani gimnazjaliści co wy o życiu wiecie !!!???!!!??!! do autora, cóż znalazłeś się w kłopotliwej sytuacji, musisz coś wybrać, z jednej strony jeśli się powstrzymasz, to może nic złego się nie stanie, ale nie wiesz też czy nie potraktują tego jako po prostu pomoc z twojej strony, jeżeli są wystarczająco dojrzali i wszystko ustaliliście i żadna ze stron nie będzie mieć żadnych roszczeń ani pretensji wobec drugiej strony to może i warto o tym pomyśleć. Pozdrawiam ps. nie przejmuj się oszołomami z gima

Eee chyba nie chodzi im o dziecko a o zwykły trójkąt, skoro chodzi prawie rozebrana po mieszkaniu- kuszą cię. Gdyby naprawdę zależało im tylko na dziecku to by poprosili Cię tylko o spermę do pojemniczka, kupili by sobie strzykawkę i wykonali sami zapłodnienie... Musisz zdecydować sam, czy chcesz być tym trzecim.

Autorze - filologii polskiej to Ty raczej nie kończyłeś. :D

Helga nie wiem jak Ci się odwdzięczę za ten pomysł, po prostu spadłaś mi z nieba, że sam na to nie wpadłem oj głupi ja głupi, zaproponuje im opcję z pojemnikiem :)

Natomiast jeśli są tak głupi że jednak nie wiedzą że można zapłodnić kobietę bez seksu i jednak chodzi im tylko o dziecko to ja bym Ci osobiście odradzała, bo mogą zmienić zdanie, albo np. ten koleś nie zaakceptuje sytuacji i odejdzie, a ty będziesz bulić alimenty jako biologiczny ojciec. Pomyśl o tym!

hasła zapomniałam Autorze - filologii polskiej to Ty raczej nie kończyłeś. no akurat takie kierunki stawiam na równi z czymś tak samo nudnym jak finanse i marketing bądź zarządzanie, czy też filozofia. Robotyka to jest przyszłość.

nie nie są głupi, to trochę dziwna sytuacja, inna sprawa czy metoda z kubkiem i strzykawką nie będzie mniej pewna niż stosunek ?? może o to im chodzi ??

nie wiem na razie zaproponuje im metodę taką, jeśli już w ogóle, ale wcześniej chciałbym się jakoś prawnie przed tym zabezpieczyć jeżeli już w ogóle ma coś być w tej sprawie

Pomyśl, że jak Cię posądzą o alimenty będziesz musiał płacić do końca nauki dziecka. Chwila rozkoszy dla ciebie a dla nich extra kasa przez 25 lat. Zastanów się.!

wiesz momyśl jeszcze pod tym kontem ze ona urodzi twoje dziecko... nie przeszkadza ci świadomość że twje dziecko będzie się wychowywało bez ciebie?

powiem tak znam ich oboje bardzo długo we trójkę się wychowywaliśmy w tym samym mieście, potem oni przeprowadzili się do warszawy, ja dojechałem do nich jak rozpocząłem studia, wiem że nie byli by zdolni mnie tak w wała zrobić

tak wiem, na razie myślę że po prostu patrzył bym na to dziecko jako na jego dziecko ale to teoria, a jak by było w praktyce to naprawdę nie wiem nigdy nie byłem wcześniej w takiej sytaucji

Ale to nie oni będą rodzicami biologiczymi, tylko Wy. TY i żona Twojego kolegi. Moim zdaniem to chore. Niech idzie do lekarza i probuje robic cokolwiek by być ojcem swojego dziecka. Niepłodność się leczy. ;) pozdrawiam.

ale przynajmniej byś se poruchał i jeszcze byś hajsy zgarnął :D

i zamiast rozwazac tak durne pomysły, podrzuć im tą stronę. http://www.dzikimietek.com/index.php?option=com_content&view=article&id=70:niepsodnop-moina-jp-skutecznie-leczy&catid=31:kobiece-zdrowie&Itemid=59

ale jest różnica między niepłodnością a całkowitą bezpłodnością a on cierpi niestety na to drugie

bo wiesz może się okazać ze to dziecko będzie lustrzanym odbiciem ciebie... a jeśli ich znasz to myśle że po wszystkim dalej bedziesz sie z nimi przyjaźnić... będziesz patrzeć jak rośnie jak się rozwija... różnie bywa z uczuciami w takiej sytuacji... a dla tego dziecka będziesz po prostuwójkiem...

a i od czego sa banki spermy... może to im zaproponuj. Widze że na razie myślisz w kategorii: Ewa fajna dupa, ale było by bzykanko i to bez zabezpieczenia :) ale pomyśl co będzie potem jak małe się urodzi....

a wiesz ile kosztuje skorzystanie z usług takiego banku, żaden przeciętnie zarabiający polak pozwolić sobie na taką"imprezę" nie może bo koszty są wręcz chore, stać na to tylko bogatych bezdzietnych, a nie przeciętnego kowalskiego, to nie stany że każda rodzinka na socjalu sobie pójdzie do banku spermy i za 9 miechów ma dzidziusia, to polska a nie disneyland trzeba wybierać albo kaczor albo donald.