Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie za wesoła

czy to nerwica?

Polecane posty

Gość nie za wesoła

witam, od pewnego czasu mam pewne problemy ze sobą, takie jak utrata radości, obniżenie napędu, kłopoty z koncentracją, uczucie napięcia, ogólne poczucie utraty sił i rześkości, bóle głowy oraz pleców, niska samoocena. Do tego dochodzą jeszcze zaburzenia popędu seksualnego no i uderzenia gorąca z mocnym biciem serca, nie wiem jak to opisać... uczucie takie jak w momencie gdy dowiadujemy się np o czyjejś śmierci. Do tego ostatnio pojawił się kolejny problem... ok 2 miesiące temu mój chłopak został zaatakowany przez pijanego gościa dwa razy większego od niego, a ja byłam światkiem zdarzenia. Strach mnie sparaliżował. Mój chłopak obronił się butelką i w efekcie tamten ma pociętą całą twarz. Odgrażał się, że jak wyjdzie ze szpitala to go zabije i właściwie od tego momentu pojawiły się u mnie lęki. Lęki przed tym, że może stać się coś bardzo złego. Początkowo przypisywałam to groźbom, jakie kierował w stosunku do mojego chłopaka. Teraz natomiast przerodziło się to w strach przed śmiercią, może to zabrzmi śmiesznie, ale codziennie jak wracałam z pracy bałam się że mój pies nie żyje. Potem strach przełożył się na bliskich i na mnie, obecnie mam jakiś dziwny lęk przed jazdą samochodem, jak gdzieś jadę cały czas mam przed oczami wypadek samochodowy no i swoją śmierć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie za wesoła
do tego jeszcze zawroty głowy i nieokreślony niepokój... obawiam się, że może to być nerwica depresyjna i lękowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie za wesoła
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa...
Poczytaj sobie na necie o nerwicy lękowej i o depresji, o jej rodzajach i objawach, u mnie zaczęła się ta wstrętna choroba od paralizu kończyn, straszliwych mdłości, 5cio tygodniowej biegunki, potliwością rak i stóp, oblewaniem zimnymi potami, ogólnym silnym rozdrażnieniem, bolała mnie wręcz skóra, no i oczywiście do tego przerazające lęki biorące się nie widomo skąd, ludzie na to chorują latami, boją się wychodzic z domu, nawet pójsc do sklepu, moja rada idz do lekarza najlepiej psychirty bo tylko on przypisze ci odpowiednie leki które na początku zniwelują objawy, ja trafiłam do owego lekarza juz jak byłam u kresu wytrzymałości, nie dałam rady sama wejsc po schodach tak mnie wyniszczyła ta paskudna choroba, ale każdy ma inne objawy, nie sugeruj sie ze i ty będziesz tak miec, radzę isc do specjalisty, dobrego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa...
i jedno jest pewne sama nie poradzisz sobie z tym, prawie połowa społeczeństwa na to choruje tylko większosc ma tak słabe objawy ze tego nie zauwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×